Co za głupota ?!?
Rozumiem, że jeżeli wykorzystano zdjęcia archiwalne Lee (pewnie po "małej" obróbce graficznej) do realizacji jakiegoś filmu po r. 1973, to można ten film umieścić w filmografii aktora (chociaż jest to mocno naciągane). Jestem nawet w stanie zrozumieć, że Bruce Lee był scenarzystą filmu z 1978 r. (np. Gra śmierci (Game of Death) ), ponieważ scenariusz (albo fragmenty) napisał za swojego życia i poźniej go wykorzystano.
Ale jak do jasnej ch... nieżyjący człowiek może być reżyserem filmu
(np. 2000: Bruce Lee: A Warrior's Journey) ?!???