Zagrał w wielu dobrych filmach
dokładnie tak...
Dostał Oscara za "Ben Hura", ale naprawdę znakomicie to zagrał w "Dotyku zła".
Jak dla mnie, w "Ben Hurze" zagrał minimalnie lepiej.
Jak dla mnie jeszcze lepszy był jako kardynał Richelieu w Trzej muszkieterowie.
Ja uwielbiam jego luzacki styl w Człowieku Omega i Zielonej pożywce moim zdaniem wyszedł jako protoplasta współczesnych bohaterów kina s-f.Nie było wcześniej filmów gatunku z tak wyrazistym głównym bohaterem.