Christian Slater to świetny aktor. Bardzo dobrze radził sobie bodajże do połowy lat 90-tych. Obecnie, nie wiem dlaczego, jest obsadzany w jakichś strasznych knotach. Mam wrażenie, że brakuje mu dobrego filmu i roli, żeby się wykazać. Mimo to, starsze produkcje, w których brał udział polecam z czystym sumieniem. Chociażby mój ulubiony "Prawdziwy romans", ale i inne filmy jak np. "Wywiad z wampirem", "Więcej czadu" czy "Robin Hood książę złodziei" itd są godne uwagi. Moim zdaniem jest to idealny aktor do roli Maxa Payne'a, ale to już raczej się nie zdarzy bo w filmie występuje Mark Wahlberg.