Mimo,że ten facet dawno skończył trzydziestke,to w mojej świadomości ciągle funkcjonuje jako młody chłopak.Moze sprawia to jego sposób bycia,a może po prostu dobrze się trzyma.Tak czy owak nie ulega wątpliwości,ze aktorem jest naprawdę dobrym nie mówiąc świetnym.Sprawdza się w różnorodnym repertuarze.Pamiętam jego rolę z filmu "Imię róży",choć do samego obrazu mam uraz.Natomiast bardzo podobały mi się takie produkcje z jego udziałem jak "Kuffs","Więcej czadu","Prawdziwy romans" czy "Usłane różami".
popieram twoje słowa ale mi sie podobają filmy z akcja np. "Powódz", "Robin Hood" chociaż nie grał głównej roli "Szyfry wojny" i "Tajna broń" często odwiedzam jego stronę internetową niestety ameryukańską!! wpadnij tam warto:www.christian-slater.com
Jak miło,że ktoś się ze mną zgadza :) No tak,Slater gra w bardzo róznorodnych obrazach i zalezy co się komu podoba.Fakt,że w " Robin Hoodzie" też świetnie zagrał."Szyfrów wojny" i "Tajnej borni" nie ogladałem,więc nie mogę się wypowiedzieć.Natomiast dobrze sobie poradził też w "Wywiadzie z wampirem",choć osobiście nie podobał mi się ten film.Pozdrawiam,a na stronke zajrzę.