Wszystko jest ok, dałam słowo że założę i tak się stanie.
Chcę niedługo kupić Painkillera tę specjalną edycję na silniku unreala a ta wymaga Steama. To samo dotyczy Serious Sama II starcie HD, też potrzebny jest Steam.
Kumpel mi kiedyś kupił Serious Sam III w prezencie przez steam jest tam taka możliwość że kupujesz komuś. Nie mniej ciężko mi się do tego przekonać bo to powtorny odmóżdzacz biegną hordy potworów jak z supermarketu i dość szybko to męczy psychicznie :).
Tak więc można to przechodzić razem kampanie nawet do 8 osób jest też jakiś tryb deathmatcha.
Dwa pierwsze Serious Samy zostały zremakowane na silniku Serious Sama 3 więc to z nazwą HD to jest remake.
Na pewno dużą zaletą tej gry jest coop dla kilku osób jednak zachowanie potworów nie powala :D.
"jednak zachowanie potworów nie powala :D." To znaczy masz na myśli sztuczną inteligencję tych potworów?. No więc podobnie jest z C&C 3, tam też komputer rzuca całą armię pod mój ostrzał. To wygląda mniej więcej tak : Buduję osłonę tylko w jednym miejscu bo ze wszystkich stron po prostu się nie da a wojsko mojego przeciwnika cały czas wchodzi pod mój ostrzał zamiast obejść to moje zabezpieczenie. Gdyby komputerowy przeciwnik był super inteligentny to gracz nie miałby szans i byłby sfrustrowany.
Co do Serious Sama to była moja pierwsza gra na moim Pentium 4 i muszę przyznać, że podobała mi się ale teraz po latach już do niej nie wrócę, mam tu na myśli część pierwszą ale II starcie kupuję na Steamie.
Jest to AI zaprojektowane przez koreańczyków i jak ustawisz wysoki poziom trudności to cię po prostu wymikruje.
Gracze bardzo często popisują się swoim "ego" i swoimi kwalifikacjami i wrzucają filmiki na YouTube gdzie przechodzą najnowszego Dooma na najwyższym stopniu trudności i to bez trainerów specjalnych czy innych kodów.
Możesz sobie wpisać w YouTube Star Craft 2 High Skill lub Star Craft very high AI. Można się uczyć od nich.
No spróbuję jak mnie tak zachęcasz do tego Star Crafta II.
Myślę jednak że programiści starają się aby komputerowy przeciwnik nie był zbyt trudny bo gracze połamią klawiaturę i myszkę ze złości. ; )
Pozatym to gra turniejowa dla prosów jest tam taki poziom trudności jak brutal i dosłownie to oznacza.
Pamiętaj że SC2 jest otwarte na mody i już od czasów 1 pisano na tą grę całą masę skryptów.
Ta gra ma największą ilość contentu w tym względzie, mi przejście kampani na brutalu zajęło 2 tygodnie do niektórych misji podchodziłem po parenaście razy.
Poziom botów jest wyśróbowany na wyższych poziomach trudności bo skopiowano najlepsza zachowania graczy a bot je wykonuje bardzo precyzyjnie.
W SC 2 jak i w SC1 można nagrywać replaye zapewne na podstawie powtórek napisano wiele algorytmów.
Scena była gigantyczna a swego czasu wszyscy podniecali się tą grą.
Nawet EA się podniecało Starcraftem i chciało skopiować niektóre mechanizmy do c&c np w Red Alert 3 masz tryby jednostek jak np samolot Japońców może być mechem to jest zerżnięte 1:1 ze Starcrafta tam to już było 8 lat wcześniej gdzie czołg zamieniał się w działo oblężnicze.
Zawsze uwielbiałem czołgi oblężnicze bo ich zasięg był największy w grze i można było za gratis rozwalać wieżyczki.
Co odróżnia Starcrafta w tej grze normalny gracz nie broni się setkami wieżyczek ale armia.
Napewno na początku będziesz musiała ogarnąć tutorial Starcraft wymaga większej uwagi.
Są 2 dodatki więc tak jakbyś miała 3 gry w 1 bo każdy to osobna kampania która całkowiecie zmieniała tą grę.
Jest jeszcze gra Grey Goo ale to nie moje klimaty. Teraz pracuję nad kampanią solową do C&C 3 a właściwie do C&C Advanced Technological War bo taki jest podtytuł, nigdzie w sieci nie znajdziesz wzmianki o tym bo to mój autorski tytuł ;)
Kampania ma być tak zmajstrowana, że trzeba będzie ruszyć głową i pomyśleć żeby wygrać poziom. Na razie mam jedną misję. Jak ukończę wyślę projekt do EA.
Wiem że nie przepadasz za serią C&C ale to nad czym pracuję jest duuużo lepsze niż to co stworzyło EA.
Grałam kiedyś w sieci w C&C Generals Zero Hour, no i moim sojusznikiem był jakiś gość z Holandii i dwóch twardych przeciwników ale nie pamiętam skąd pochodzili. W każdym razie ci dwaj parę minut od startu gry rzucili się na mnie ale broniłam się jak mogłam i odpierałam ataki tych dwóch "gostków", niestety w końcu rozwalili mi całą bazę. Jednak wcześniej zbudowałam ważne budynki w bazie mojego sojusznika i choć zniszczyli mi bazę ja przetrwałam. W momencie gdy atakowali mnie ci dwaj, mój sojusznik rósł w potęgę, rósł i rósł aż stał się tak potężny że w pewnym momencie uderzył na nich obu i zniszczył ich i wygraliśmy rozgrywkę.
Właśnie w C&C 3 jak budujesz same wieżyczki i inne urządzenia obronne stacjonarne to jest tak zwana "Lameriada" i taka strategia jest do dupy. Wieżyczki to tylko prowizoryczne zabezpieczenie, tylko czołgi i siła żywa czyli piechota karabinierów i ludzi z wyrzutniami rakiet daje rezultat.
Przyznam że strategia przesuwania się i eksploracja nowych pól tiberium nie podoba mi się, muszą to zmienić.
W Red Alert 3 podobała mi się tylko grafika.
Nigdy nie podobało mi się w serii C&C że pociskiem z czołgu tak trudno rozwalić jest piechotę dlatego w C&C Generals ZH postanowiono zrobić uniwersalną jednostkę należącą do Chin, która rozwala szybko zarówno wrogie czołgi jak i piechotę no i także jednostki latające.
To się nazywa kamień papier nożyce taką technike stosował właśnie c&c gdzie niektóre jednostki za bardzo nie mogły robić krzywdy innym.
Nie że nie przepadam kiedyś ją lubiłem ale jak poznałem lepsze gry to po co grać w takie cuś?.
Pozatym EA jest chciwe ja chciałem kupić C&C3 bądź Red Alert 3 ale jak zobaczyłem cenę za tage starocia to kopara mi opadła 53 zł.
Pozatym ludzie piszą że nie działa na windows 10 a takiego systemu używam więc strata pięniędzy.
Mały gameplay z Earth2160 by pokazać jak podobna jest ta gra do C&C. https://www.youtube.com/watch?v=Wt--yG_gEL4
Bo Windows 10 nie jest kompatybilny wstecz to znaczy mniej więcej tyle, że starsze gry nie będą działały pod Windows 10.
Pewne przesłanki wskazują na to iż Windows 10 inwigiluje użytkowników ale nie da się tego udowodnić.
53 zł to nie aż tak wygórowana cena bo gdyby gra była super to dałabym nawet 1000 zł ale to wtedy jak zarabiałam.
Red Alert 3 Uprising było fajne jak na solową kampanię.
Wszystkie windowsy inwigilują :D ale można to wyłączyć wystarczy w aktualizacjach zaznaczyć że mają być tylko te obowiązkowe.
Nie mniej Windows 10 jest super bo ani razu mi się nie zawiesił i działa dużo lepiej niż windows 7 oraz windows xp.
Przecież Microsoft został zmuszony by nie inwigilować on narzucał swoje przeglądarki poczty i tak dalej prawnie przegrał już parę lat temu.
Nie że to majątek 53 zł na steamie to ok zwłaszcza że steam daje ci gwarancje że nigdy nie stracisz gry.
Kiedyś miałem grę Command and Conquer Renegade, to był bardzo żadki tytuł a miałem edycję pudełkową porzyczyłem koledze i mi płytę złamał mysłałem że mu liścia sprzedam :D.
To ten co mi kupił Serious Sama 3 na steamie :).
Podaj imię to ci nagram jakiś fajny gameplay :).
Spox ; )
Jak złamał Ci płytkę to może nie jego wina bo mnie też pękła płytka w napędzie DVD.
Windows 10 ma błędy ale dosyć często aktualizuje a trwa to 25 minut czasem dłużej. Być może te aktualizacje zlikwidują te błędy, tego właśnie oczekuję od Microsoftu.
Microsoft i Apple mają tajne porozumienie ze sobą aby mieścić się w tych ramach Konkurencji Doskonałej.
Jak wrócę do pracy i zarobię to kupię drugiego kompa z Linuxem bo tam jest możliwość zainstalowania poczty Pro a poczta Pro jest super.
https://linuxpl.com/Poczta-PRO_f_2_pakiet_133
Zobacz ile możliwości ma ta poczta :)
Moje imię na co dzień? Owszem ale na pm. Jak będę sławna to każdy skojarzy mnie z tą ksywką na filmwebie a tego bym nie chciała. Na PM nie mogę wysłać wiadomości bo muszę Cię mieć w "Buddy List".
No i jest nowy zwiastun filmu Tomb Raider wygląda zajebiście, cieszę się że nie gra tam blee Angelina Julie, aktorka już nie gra seks bomby tylko film jest ala Indiana Jones. Miłośnicy cycków będa zawiedzeni ale miłośnicy normalnego filmu będą zadowoleni.
Wiem co to jest War Hammer ale to nie moje klimaty. Zdecydowanie wolę klimaty cyber punkowe jak gra Syndicate Wars. Syndicate Wars to fantastyczna gra osadzona w klimatach future - noir ale nie takim stricte noir. SW była jeszcze lepsza od pierwowzoru czyli Syndykatu.
Starcraft i Warcraft wywodzą się z warhammera bo oni pierwotnie mieli tworzyć grę o tej nazwie ale w ostatniej chwili cofnięto im licencję więc przerobili i stworzyli pod swoją nazwą.
Przyćmili tym pierwowzór. Nie mniej polecam Warhammer 40.000 down of war 1,2,3 jedne z najlepszych rtsów obok Starcrafta mających świetny klimat i epickie bitwy.
Syndycate nie istnieje bo wykupiło to EA tak samo jak C&C pod ich dowodzeniem doprowadziło tą markę do ruiny.
No i to był klikacz ala cannon fodder o ile 1 część mi się podobała to syndycate wars już tak średnio.
Cannon Fodder to był Hit nad hitami na Amigę.
Super bajerancka wypasiona gra ale tylko dla starego pokolenia graczy.
Mówisz tak z nostalgii ja dobrze to pamiętam bo przeszedłem to całe i było niewiele takich osób którym się to udało przejść w całości.
Hitem to był Fallout 2, Jagged Alliance 2, Fallout tactics, Cannon Fodder jak i inne gry z amigi były to proste gierki dziś lepiej nie psuć sobie nimi wspomnień.
Gry z ery ms dos w większości przypadków są niegrywalne, nie dość że rozdzielczość 320p to jeszcze prehistoryczne sterowanie czy zaznaczanie jednostek.
Wolę aby to zostało w strefie przeszłości.
"Gry z ery ms dos w większości przypadków są niegrywalne"
Nie zgodzę się z tym. Powiedzmy że nowemu pokoleniu graczy zamkniesz całkowity dostęp do najnowszych gier na PC i Play Station i udostępnisz tym graczom tylko gdy na Commoodre 64, to w tym momencie gracze którzy nie mieli styczności z nowymi grami będą zachwyceni tym grami z C-64, Amigi i Dosowymi grami. Ci gracze będą grać i grać i zapomną o świecie grając w te gierki.
Pamiętam jak grałam w te gry, nie wszystkie były grywalne ale część z nich była grywalna i to bardzo.
Jeżeli zabronisz jeździć samochodem a zostawisz wozy na 4 kołach to pewnie też część będzie zachwycona że nie musi chodzić piechotą, jednak jak się odblokuje możliwość korzystania z samochodu to natychmiast porzuci wozy na rzecz lepszego.
Nie namydlisz mi oczu korzystam z emulatorów i co kiedyś wydawało się dobre już dawno takie nie jest.
Wtedy inaczej się traktowało gry nie znało się ich umysł był otwarty i wybaczał błędy.
Teraz cały Commodore jest śmiechu warty jak się popatrzy co tam jest. Mój mózg nie trawi już pakmanów i prostackich arkadówek zwłaszcza 8 bitowych.
Z całym szacunkiem jestem z tej właśnie ery.
Teraz po latach nawet pomimo wielkiego sentymentu jakim darzyłam te gry na C-64 już nie wrócę do nich. Natomiast mój eksperyment gdyby go wprowadzić powiódłby się zgodnie z moimi oczekiwaniami.
Twój tekst na samym początku u góry jest nie adekwatny do mojego wcześniejszego wpisu. Miałam na myśli nowe pokolenie graczy które nigdy na oczy nie widziało żadnych nowych gier a podano im tylko gry na Commodore 64. Szalenie bawiliby się przy nich.
Właśnie na tym polega ten eksperyment, że budujesz enklawę (rodzaj getta) dla nowego pokolenia graczy i udostępniasz im tylko gry na C-64 a nie wiedzą w ogóle o istnieniu nowych super gier. To jak myślisz porzucą te gry czy będą się przy nich dobrze bawić i grać codziennie aż do znudzenia? Potem udostępniasz im Amigę 600 potem PeCeta DOSowe gry i tak dalej i tak dalej. Ja twierdzę że będą się przy tych grach bawić lepiej niż przy dobrym alkoholu.
No chyba nie powiesz że takie klasyki DOS-owe jak Alone in the Dark 1,2,3 ; Day Of The Tentacle, seria Mortal Kombat ; Quake, Duke Nukem 3D, Blood, Tomb Raider 1 nigdy nie były grywalne.
Teraz już nikt w to nie gra ale kiedyś to było coś fantastycznego.
Pomyśl w ten sposób : Ja doceniam to co było kiedyś ale za 200 lat jakiś gracz który będzie miał styczność z War Hammerem czy Star Craftem 2 powie że te gry są do dupy i nie grywalne. I co najciekawsze będzie miał rację.
To się nazywa relatywizm :d.
Były w momencie wydania. Trzeba to rozumieć.
Kiedyś uwielbiałem Nieśmiertelnego dziś śmieję się z tego filmu jaki jest on kiepski i zastanawiam się kurde dlaczego tak kiedyś mnie poruszał.
Tak też jest z grami, słuchaj niektóre gry wciąż są super jak Duke a to dlatego że to nie są aż takie archizmy jak z Commodora a ja mówiłem tylko o commodorze nie mówiłem że Amiga się do tego zalicza.
Mortal Kombat hmm moją ulubioną częścią jest 9 z PS3/X360.
Tomb Raider 1 to kopletna kaszana na chwilę obecną pozatym nigdy nie byłem fanem TR , Blood ratuje się tym że był mega klimatyczny jak Hexen a to sprawia że po dziś dzień jest zmodowana wersja w którą da się grać w miarę dobrej grafice.
Starcraft się ciężko starzeje albowiem przeszedł ewolucję od czasów Warcrafta 1,2,3 oraz SC1 a tam jeszcze dodaj rzeczy które dodali z serii Command and Conquer.
SC2 to koniec ewolucji Rtsów tak samo jak np Red Alert 3 czy C&C3 te późne RTSy wcale się nie zestarzały.
Ale gry wczesne z dosa no ja pier :D weź mnie nie rozśmieszaj bo pójdziemy pogadać na liva na ten temat.
Na Livie trzeba mieć niezłą i szybką gadkę a mnie tego brakuje.
No bo Tomb Raider 1 przy najnowszym to niezła kaszanka ale powiedzmy żeby zrobić Remastera z TR 1 to co by wyszło? Wyszłaby nudna gra z piękną grafiką, niestety. Chyba że rok po wydaniu Tomb Raidera 1 powstałby ten właśnie odświeżony Remaster to ta gra byłaby niesamowita. Dzisiaj już nie. Duke Nukem Forever powstał kilkanaście lat po wydaniu Duke Nukem 3d i wyszedł bubel co nazywa się DNF.
DNF jest fajną grą jedyną jej wadą jest fakt że można trzymać tylko 2 bronie a tak jest to zabawna gra na którą spadł niesłuszny hejt. DNF jest dużo lepszy niż np Serious Sam 3 przeszedłem obie i mam porównanie.
Stare pokolenie odrzuciło nowego Duka ale młodsze jak najbardziej go zaakceptowało.
Już trochę późnawo więc zmykam, do jutra, trzymaj się.
Możesz być młodszy ode mnie ja mam 36 lat.
Na 286 słabo chodził Doom 1 zdecydowanie za wolno, na 386 lepiej ale też wolno a dopiero na 486 chodził prawidłowo.
I ze starszymi się tańcowało. W czasach gdy zacząłem przygodę z PC Dooma jeszcze nie było ;). Moje pierwsze gry to były Duke Nukem 1,2, Dune 2, X-com Enemy Unknown którego cenię szczególnie.
A moją pierwszą grą na moim pierwszym PeCecie Pentium 133 był Duke Nukem 3D.
Ludzie mówili że Duke Nuke 3D jest pozbawiony klimatu a to nie prawda bo ma klimat z tym, że tylko dla starego pokolenia, które wychowało się na tej fantastycznej gierce.
Programiści amatorzy robili do Duka mody graficzne jednak były to mody zrobione bardzo po dyletancku i ostatecznie nie podobały mi się.
Potem przyszedł czas do Quake'a którego sobie cenię bardzo wysoko.
Quake to była gra rewolucyjna podobnie jak Half-Life.
Half-Life to kolejne stadium ewolucyjne gier bo czegoś takiego nie było wcześniej.