Muszę przyznać że nigdy nie zwracałem na to uwagi, ale oglądając film Killer po raz chyba 150 dopiero dostrzegłem jak dobrze, jak na tamte czasy, pracuje kamera. Szacun dla Pana Grzegorza! Przyczynił się do jednego z najlepszych filmów komediowych w polskim filmie. Szkoda że nie istnieją nowe...