Od dziś bojkotuję to Forum i zawarte na nim wpisy! Zmęczenie materiału osiągnęło już szczyt. To nie do pomyślenia, że całkiem spora grupa ludzi zapomniała, że jest to Forum Heatha Ledgera, nie nikogo innego, ani też żadnej innej sprawie poświęcone.
Wchodząc tu po raz pierwszy miałam nadzieję na przeprowadzenie rzetelnych i konstruktywnych rozmów na temat filmów Heath'a, jego dokonaniach artystycznych, książkach mu poświęconych, eksploatacji jego wizerunku, na temat niego samego - człowieka,który jest mi w pewien sposób bliski i którego mi brakuje! Niestety tego typu wątki nie znajdują tak szerokiego zainteresowania jak winny znajdować, za to wątki, w których można komuś dopiec, dowalić, kogoś upokorzyć, zdusić i stłamsić, wątki w których jeden drugiemu stara się udowodnić, że jest bardziej kulturalny, mądrzejszy, starszy, lepszy, widział więcej filmów itp. wzbudzają najwięcej emocji!
Polak jednak potrafi - nazwymyślać, naobrażać...a przecież podobno wszyscy jesteśmy tutaj z jednego powodu! Dla Heath'a, nie dla siebie samych. Powinniśmy się wspierać, a jak nie wspierać, to przynajmniej szanować, żeby poziom tego Forum odbiegał od innych, w których to zamiast zająć się aktorem, dochodzi do ciągłych kłótni, sprzeczek!
Fajnie, że znalazła się grupa osób, które chciały rozmawiać, chciały dyskutować o filmach, książkach i o samym Heath'ie. Niemniej jednak zanim tu znowu nie zapanuje porządek, na mnie nie macie już co więcej liczyć!
Pozdrawiam!
chyba zartujesz???
Polala, przeciez to Ty tworzylas to forum! To Twoje watki byly tymi do ktorych chcialysmy sie odnosic.
Takich ludzi jak Ty to forum potrzebowalo i potrzebuje. Daj spokoj prosze i nie porzucaj nas ;)
juz dziewczyny wczesniej pisaly, ze tyle wnioslas do forum Heath'a. Podpisuje sie pod tym obiema rekoma. Nie zostawiaj nas, bo bedzie naprawde do dupy :(
Masz racje calkowita mowiac, ze ludzie przede wszystkim skupiaja sie na klotniach, a tematy te ambitne nie znajduja zbyt duzego zainteresowania. To smutne, ale byc moze ma to zwiazek z tym, ze wszystko co jest warte uwagi zostalo powiedziane juz przez Ciebie?
Mnie tez raz ponioslo i nakrzyczalam na Blondanke i Jarka, zupelnie bezsensu :(
Bez wzgledu na wszystko pamietaj, ze czekam na Twoje nowe posty i nawet jak na nie nie odpisuje to czytam je z wypiekami na twarzy i za kazdym razem dowiaduje sie czegos nowego :)
pozdrawiam i mam nadzieje, ze inne dziewczyny z "kolka" i nie tylko przekonaja Cie, ze Twoja decyzja nie znajduje naszej aprobaty ;)
Fakt większość ludzi na tym forum się kłuci itd.,ale znajdą się naprawde super użytkownicy tacy jak ty("polala"),"nashla" itd.Proszę Cię nie opuszczaj tego forum, "ana.stazja" ma racje ,że ty tak naprawde trzymasz to forum i dodajesz świetne wątki.Podobnie jak Tobie mi też brak Heatha nawet bardzo i wieże,że kiedyś go tam w"niebie" spotkamy i poprosimy o "autograf" i bardzobym chciała o nim rozmawiać tylko nie zawsze się da.Proszę Cie jeszcze raz nie odchodź !!! Pozdrawiam
Dzięki dziewczyny za wsparcie. To miło z Waszej strony, ale ja naprawdę mam dość ciągłych kłótni na Forum i tych quasidyskusji z których nic nie wynika. Albo zabierzemy się za analizę twórczości Heath'a i wszystkiego tego, co z nim związane, albo dalej będziemy sobie robić na złość, obrażać innych i uzmysławiać sobie nawzajem kto tu kim jest i wtedy ja nie chcę w tym uczestniczyć.
Nikt z nas nie ma prawa obrażać drugiego człowieka, nie mając o nim zielonego pojęcia. A po drugie to nie my jesteśmy bohaterami wątku, a człowiek wielu osobom na Forum bliski, który naprawdę dużo osiągnął i jak dla mnie już za życia stał się legendą. Jakim trzeba być małostkowym i zapatrzonym w siebie, ażeby skupiać całą swą uwagę na wątkach dotykających nas samych, nie zaś Heatha Ledgera!!!!
Swoją drogą, Heath nominowany do Satelitów: http://www.filmweb.pl/Akademia+Prasy+og%C5%82osi%C5%82a+nominacje+do+Satelit%C3% B3w,News,id=47860
Droga Polalo. powiem Ci tak: nie ma dnia, w ktorym nie myslalabym o Heath'ie i nie ma dnia, kiedy bym nie przezywala ciagle od nowa jego smierci. byl dla mnie bardzo waznym czlowiekiem i choc tak jak nikt z nas, nigdy nie mialam mozliwosci poznania go osobiscie, mam wrazenie, ze poprzez jego filmy zblizylam sie nieco do czlowieka, ktorego oplakiwal caly swiat. codziennie wchodze na forum, zeby moc przeczytac cokolwiek na temat Heath'a. Cholera jasna mnie bierze kiedy widze,ze zamiast pisac o nim ludzie kloca sie i wymawiaja sobie nawzajem najgorsze rzeczy z mozliwych, ale mimo to i tak codziennie wchodze tutaj bo licze na to,ze moze Ty,albo Blondanka, albo Jokerin, lub Pancia napiszecie cos co da mi do myslenia i co pobudzi tez innych do refleksji. lubie czytac Wasze wiad.i nie wyobrazam sobie,zeby nagle forum ucichlo,bo jest to jedyne miejsce,na ktore liczylam jesli chodzi o zrozumienie mojego,naszego bolu.skoro juz nie mam mozliwosci porozmawiac o tym z innymi ludzmi na zywo(bo nie mam),forum jest dla mnie takim miejscem,w ktorym moge tej rozmowy,chociazby wirtualnej doswiadczyc.i Wy wlasnie dziewczyny jestescie tymi,ktore to forum tworza.I nashla,choc zdarza jej sie calkiem czesto powielac watki,odpowiadac samej sobie,pisac bzdury,tez tworzy to forum,bo caly czas przypomina nam osobe Heath'a nawet w najdurniejszych postach.
reasumujac...............nie olewaj naszego forum,bo jak takie osoby jak Ty beda nam sie wykruszac to z czasem zostana tylko ci,ktorzy na pytanie kim byl H.Ledger odpowiedza:to ten koles co zagral w Batmanie,ten co umarl,chyba przedawkowal cos tam i gral geja-kowboja. To ci sami,ktorzy zapytani czy w czyms jeszcze wystapil odpowiedza:chyba nie.
Kapiszi?;))) Pozdrawiam Cie goraco nasza Polalo.
Racja "ana.stazja" mogą faktycznie zostać tacy ludzie, którzy będą tak o nim mówić.Sama pytałam się koleżanek
-"wiecie kto to Heath Ledger"one zazwyczaj odpowiadały
-"nie wiem".
To mnie dobijało.Chociaż z drugiej strony pytałam się
-"na serio no to taki utalentowany, młody aktor z pięknym, szerokim uśmiechem"=],lecz nie znajdywałam odpowiedzi.
Można stworzyć grupę ludzi, którzy naprawde chcą o nim rozmawiać i wyrażąć swoje uczuci związane z jego odejściem itd. Polalo na serio nie odchodź,to forum wtedy nie będzie takie jak zwykle bywało.Dzięki Tobie i innym użytkownikom dowiadywałam się więcej o Heath.
Dołączam się do pozdrowień =]...
Bezwzględu czy ludzie będą się obrzucać rozmaitymi wyzwiskami to właśnie oni powinni się wstydzić bo oni sprawiają przykrość nam,Heathowi.To PAMIĘTAJMY, że jesteśmy na tym forum bezwzględu co by się działo dla NIEZWYKŁEGO,UTALENTOWANEGO,KOCHANEGO CZŁOWIEKA, który miał kawał życia przed sobą,kochającą rodzinę i myślącą o nim Córeczke, która zastanawiała się jaką za chwile jej tatuś wymyśli zabawe =]i właśnie po narodzinach córki zrozumiał co to prawdziwa wielka miłość i troska oraz zmartwienia.Heath KOCHAŁ swoich fanów i życie.Okażmy mu szacunek i pokażmy wszystkim,że zrobilibyśmy wszystko by wrócić mu życie!!!PAMIĘTAJMY O NIM
http://pl.youtube.com/watch?v=krftonlY1yc&feature=related
warte obejrzenia ;)/;(
Kochana moja Polalo:) Też pomyślałam o tym dzisiaj, żeby zacząć bojkotować to forum, ponieważ jestem już serdecznie zmęczona wszystkimi kłotniami, sprzeczkami, udowadnianiem, pouczaniem itd...Sama nie jestem bez winy, ponieważ jeśli widzę, że ktoś pisze głupoty, to nie potrafię opanować swojego góralskiego temperamentu, tylko wdaje się w niepotrzebne dyskusje, z których zazwyczaj nic nie wynika(raz tylko w ramach sprzeczki poznałam bardzo interesującą osobę-pozdrawiam Jarek;))
Głupoty głupotami, ale nie moge się też opanować, kiedy ktoś obraża mojego ulubionego aktora, pisze, że był on ćpunem, że zagrał tylko jedna dobrą rolę itd...Szlag mnie też trafia, gdy ktoś obraża moje kolezanki z forum.
Powiem Ci jednak, że jeśli teraz się wycofamy, postanowimy opuścić to forum, to będzie to dla mnie stanowiło wielką porażkę..nie sztuką bowiem jest odejść, sztuką jest trwać niewzruszonym...
Żal byłoby odejśc stąd, ponieważ przyzwyczaiłam się do codziennego wchodzenia na to forum i polubiłam na swój sposób wiele użytkowniczek- pozwole sobie pozdrowić teraz te, które zapadły mi najbardziej w pamięć- Ciebie moja droga, Pancie, Anastazje, Jokerin, Nashle, Monike, a nawet nową przybyłą Joanne, z którą chyba nie do końca się zrozumiałyśmy:) i wiele innych, których nicki gdzieś tam w tym momencie umknęły mej pamięci:)
Skoro już powstał ten wątek i każdy może się wypowiedzieć w tej kwestii, to ja chcę ze swojej strony zadeklarować się, że od tej chwili więcej nie mam zamiaru wdawać się z nikim w potyczki słowne. Zobowiązuje się do większej kultury osobistej,obiecuję udzielac się tylko w wątkach poświeconych Heathowi i jego twórczosci:)
Mam też osobistą prośbę do wszystkich, udzielajcie się we wszystkich wątkach, nie tylko w wybranych. Zauważyłam bowiem, że co niektóre osoby szerokim łukiem omijają tematy trudniejsze, natomiast udzielają się w tych nazwałabym to "łatwiejszych":)
My stali bywalcy tego forum tworzymy tu jakąś małą społeczność i to jest naprawde fajne:)
Ze swojej strony nie chce, żeby nikt odchodził czy też bojkotował tego forum, a w szczególności TY Polala:)Dlaczego? Wiesz doskonale, bo wielokrotnie Ci o tym wspominałam:)
Skoro już powstał ten wątek to bardzo proszę wszystkich , jesli macie jakies uwagi i propozycje, jak możemy zmienić to nasze forum, zeby zapanowała tu wreszcie przyjazna atmosfera, zostawcie je tutaj:)
pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie i czekam na jakieś propozycje;))
Polala zapomniałam dodać, że jeśli Ty zaczniesz bojkotować forum, to ja też,bo bez Ciebie nic tu nie ma sensu:(Wierzę jednak, że Cię przekonam:) aaa i przypomniałam sobie o jeszcze jednej strasznie sympatycznej osobie, której nie wymieniłam, niejakiej EdekL:)pozdrawiam:)
Kochana Blondanko,
Ty to zawsze wiesz jak mnie podejść ;) Jeśli o mnie chodzi mogę się zobowiązać, żeby zakładać i uczestniczyć w tematach poświęconych Heath'owi, ale nie w tym leży problem, ale w tym, że nawet jeśli prowadzimy sobie spokojnie jakąś dyskusję, w naszym mniemaniu istotną i ważną, zawsze się znajdzie ktoś taki, kto zakwestionuje jej prawo bycia! A od tego już tylko moment do wzajemnego obrzucania się inwektywami.
Właśnie to mnie najbardziej irytuje i przygnębia, że zawsze znajdzie się ktoś taki, kto mając się nie wiedzieć czemu za wielkiego kontestatora wszystkiego, nazwymyśla wszystkim, ot tak, po prostu! I co wówczas? Ignorować czy pienić się? Bo każda podjęta w tej kwestii decyzja, jest decyzją złą. Jedno jest pewne - nie dam siebie i koleżanek z Forum obrażać i tu się koło zamyka. Dlatego mój bojkot jest obecnie wyrazem dezaprobaty na to, co się aktualnie z naszym Forum porobiło!
Aha, zapomniałaś pozdrowić naszą koleżankę Rozuskę (łączę pozdrowienia!) ;)
Zacznę może od pozdrowień dla naszej kochanej Rozuski, przepraszam, że zapomniałam, ale ponoć Ci ostatni bedą pierwszymi;)
Droga Polalo, też mnie to okropnie wkurza, że zawsze ktoś sie wtrąci do dyskusji, zwymyśla poszczególnych rozmówców, a potem albo ucieka, lub tez zapętla się w swoich bredniach i zeby wyjść z twarzą, pisze, że nie widzi dalszego sensu dyskusji;)lub też zaczyna coś przebąkiwać o typowych użytkownikach forum itp...itd... Oj wielokrotnie się to zdarzało...
Sama zastanawiałam się jaki jest sposób na takich ludzi, ignorować czy walczyć? I masz zupełną rację- "każda podjęta w tej kwestii decyzja, jest decyzją złą"...Dlaczego? Agresja rodzi agresje....Kiedy zaczynamy odpierać atak, dochodzi zazwyczaj tutaj do awantury. Kiedy ignorujemy, odpuszczamy, ileż można wytrzymać??? Tym bardziej kiedy ktoś nam się zaczyna śmiać w twarz...
Podobnie jak Ty nie dam siebie i koleżanek z forum obrażać!!! Stanę w obronie każdej, aczkolwiek nie było nigdy takiej możliwości, bo zazwyczaj,to jesli ktokolwiek jest atakowany na tym forum, to albo ja albo TY. Na pytanie dlaczego, odpowiedź jest jedna i bardzo prosta, ponieważ najczęsciej się tu udzielamy.
Z związku z tym skoro ani walka i sprzeczki, ani też ignorowanie nie jest dobrą metodą, co proponujesz??? Ma ktoś jakiś mądry pomysł?
Wiesz co? Po prostu kiedy po raz kolejny zdarzy się taka absurdalna, nie do rozwiązania, patowa wręcz sytuacja, zamknę oczy, włączę sobie Massive Attack, Portishead albo Burial, policzę do dziesięciu i oleję to, co widzę. Z głupotą i głupcami walczyć się nie da, bo i tak pokonają Cię doświadczeniem. A że to jest Forum Heatha, niechże takim pozostanie, a wszelkie animozje niech odejdą w niepamięć. Tym wyjątkowo oburzonym i gotowym do podjęcia walki każe się wirtualnie postukać po łbie. Tyle w tym temacie. Swoje będę robić dalej, bo Heath znaczy dla mnie więcej, niż cała armia sprzysiężonych przeciwko mnie czy Tobie ;)
"Swoje będę robić dalej, bo Heath znaczy dla mnie więcej, niż cała armia sprzysiężonych przeciwko mnie czy Tobie ;)"- i własnie na te słowa czekałam;) Tak więc róbmy swoje i "olewajmy" głupców i wszystkich szukających zaczepki(nie wiem ile wytrzymam, ale obiecuję się starać;))
No to po bojkocie ;) Ja też obliguję się robić swoje w takim razie, tak długo jak moje "stalowe nerwy" ;) mi na to pozwolą!
;*
No właśnie.no to ja tez bede sie poprawnie zachowywac. przynajmniej postaram sie poprawnie zachowywac. czasami mnie cholera bierze na wiele rzeczy dziejacych sie na tym forum. ale...postaram sie :)
Blondanko, przepraszam Ciebie tez za ten atak na rozmowe Twoja z Yarkiem. zazwyczaj nie zachowuje sie jak podrzedny buraczyna ;)
apropo's buraczyn: dlaczego MY (=te fajne ;) ) musimy skladac obietnice, obligowac sie do trzymania nerwow na wodzy itd, a ci, ktorzy rzeczywiscie robia ferment milcza, jakby nie wiedzieli o kogo chodzi?!to sie nazywa dopiero brak klasy!
Polala, ciesze sie ze zmienilas zdanie! Massive?...:)))))
Właściwie Yarek, to nawet nie masz pojęcia, jakim jesteś teraz impertynentem!!!! ;)
Pozdrawiam!
Ależ ja się nie gniewam, miałaś właściwie racje, bo znaleźliśmy sobie z Jarkiem nieodpowiednie miejsce do rozmów;)pozdrawiam serdecznie:)
Zaraz tu ktos pewno wkroczy i będe musiała liczyć do dziesięciu, stu, albo włączyć jakąś arie operową lub też zacząć haftować;) żeby tylko nie odpisać;)
Nikt nie wkroczy, tak jak nie wkroczył przez cały dzień.
Ale faktem jest, że tylko my ciągle i ciągle uczestniczymy w Forum, tak jakbyśmy nie miały nic innego do roboty, a to wierutna bzdura przecież!Jak się pojawia jakiś problem, trudniejszy temat, albo kłótnia, to my jesteśmy pierwsze...i ostatnie. Nie uważasz, że to jest trochę druzgocące?
Zwracam się jeszcze raz z prośbą do WSZYSTKICH bywalców tego forum, skoro już powstał taki wątek czy moglibyście się wypowiedzieć w sprawie tego, co WAM się podoba na tym forum, a co WAS drażni. Co chcielibyście zmienić, jak go ulepszyć. Wasze opinie są bardzo cenne i ważne, ponieważ jeśli chcemy coś zmienić, musimy to zrobić wspólnie, a nie może się to odbywać tylko w ten sposób, że ja i Polala coś chcemy, a reszta ma to gdzieś...pozdrawiam wszystkich:)
Ja chyba mimo wszystko spasuję! Prowadzenie dialogu z jedną, albo dwoma osobami, podczas gdy na Forum jest ich całe mnóstwo jest co najmniej dziwne. Gdzie ci wszyscy użytkownicy, którzy tak chętnie wypowiadają się, kiedy chodzi o byle pierdołę, a jak chodzi o poważną sprawę, wolą zamilknąć?
Dlaczego my zawsze mamy zakładać takie tematy jak analiza filmów, omawianie książek poświęconych Heath'owi itp? Proponuję, żeby może teraz inni się tym zajęli, bo mnie zakładanie wątków, które pretendują do bycia ciekawymi i wymagającymi dyskusji a nie znajdującymi publiki (nie tej czytającej, a tej aktywnie uczestniczącej)już szczerze nie bawi.
Pozdrawiam i do...!
witam ponowie:) A piszę to gdyż zaglądając tu codziennie czytam wszystkie wasze wypowiedzi i czasami nie chce mi sie nic pisać.Nie chodzi tu o to że nie mam do was szacunku tylko po prostu gdy widzę kłótnie.Już wcześniej pisałam że strasznie denerwuje mnie to że zamiast dyskutować o Ledgerze i sprawach z nim związanych,to wyzywamy się nawzajem.A przecież nie o to tu chodzi.Możemy się nie zgadzać z opinią i właśnie ją tutaj "publikować" bo na tym polega forum,ale nie tak jak wcześniej wspomniałam obrażać od idiotek na przykład.Nie chcę też już wytykać tego tej osobie co tak pisała,bo widzę że jednak zebrało nas się tu trochę(w tym temacie:)) i chcemy zmierzać w dobrym kierunku:)
I to jest właśnie fajne ;)
I mam pytanko? Wiecie może kiedy ogłoszą nominacje do Oscarów?? :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za "słowa uznania" :)
Nominację do Oscarów zostaną ogłoszone 22 stycznia(o ile się nie mylę):)
A co do tej całej sprawy to jestem tego samego zdania co większość osób,która wypowiedziła się w tym temacie.Ja ostatnio nie udzielam się na forum dlatego,że zwyczajnie brak mi czasu.A jeśli juz ten czas się znajdzie to natrafiam na jakieś durne kłótnie.Brak mi po prostu słów.Jeśli nie zaczniemy ich najzwyczajniej w swiecie ignorować tylko zaczniemy się włączać w nie to, to forum zejdzie jeszcze bardziej na psy.Pamiętajmy o tym,że to forum jest poświęcone Heathowi.Patrząc na to jak ludzie są podli wykorzystując nazwisko Heatha i Jego wizerunek w celu zarobku,chociaż my okażmy Mu należny szacunek i tak jak ktoś już wcześniej napisał,nie zwracajmy uwagi na tych,którzy swoimi komentarzami staraja się wywołać zamęt na forum.A do Polali mam jedną prośbę:NIE OPUSZCZAJ NAS!Bez Ciebie to juz nie będzie to samo!:'(