Na własne życzenie zniszczył sobie reputacje tworząc pseudo muzykę dla gimnazjalistek tym bardziej że dobry z niego aktor.
Twierdzisz że muzyka Jareda jest do kitu a nie podałeś chociaż jednego przykładu "bo tak" się nie liczy, podobnie jak "bo ja tak sądzę" też nie. Ja jak nie lubię jakiegoś zespołu albo twórcy to przynajmniej podaje konkretny powód. Nie będę Ci pisać jaki zespół lubię jaki nie szkoda mi na Ciebie czasu. I jeszcze jedno jesteś na tyle nudny by siedzieć na forum filmwebu i zakładać głupie tematy bo nie masz co robić, wyjdź z domu i zrób coś ciekawego. Piszę to i mogę szczerze powiedzieć że nie lubię marsów, ale ich szanuje jak każdego twórcę, wokalistę i zespół.
"I jeszcze jedno jesteś na tyle nudny by siedzieć na forum filmwebu i zakładać głupie tematy bo nie masz co robić"
Znasz mnie lepiej niż ja siebie ?
OK :)
Pisz co chcesz, i jak chcesz...i tak wszyscy wiedzą co innego i wyrażają co innego :)
W sumie jest w tym jakiś kawałek prawdy, ale widzisz każdy ma idola, i się na tym gustuje :)
A po co się zakłada temat, po to by w nim dyskutować :)
Wasza sprzeczka o byle co mnie irytuje.....hehehe - a nie ma po co :)
Nie to wieeeeeeelka różnica ,jak Ci się nie chce to zawsze może Ci się zachcieć a jak jesteś leniwy to raczej zawsze już będziesz leń.
U kogo ma zniszczona reputację? U Ciebie? Wcześnie sie kolego obudziłes- po 9 latach od wydania pierwszego albumu 30STM zdobywasz się na krtytke?:)
I w tym tkwi ziarno prawdy. Ja np sama odkryłam, dosyć niedawno dopiero gdy zobaczyłam teledysk do Hurricane. Cóż teledysk dla młodych ocząt z pewnością nie jest ;)
Sami tworzą muzykę jaką chcą i świetnie się przy tym bawią. Sam Jared mówił, że zajmuje się tak wieloma rzeczami naraz i taka wolność jak ją określił podoba mu się.
http://jared-leto-30-seconds-to-mars.blog.onet.pl/Oficjalna-akcja-na-koncert-30S ,2,ID433069584,n
BTW nieźle się trzyma jak na swoje 40 lat.
Nie ma w tym prawdy :)
Co do drugiej części posta, to się zgadzam w 100 % :)
Z tym niedawno, to straszna ściema i bujda :) - przecież ludzie interesują się nimi od pierwszej piosenki do ostatniej :)
Chodzi mi o to, że chcąc nie chcąc pewne treści niosą dla kogoś jakieś przesłania. Inni tylko popatrzą na teledysk i stwierdzą, że jest dobry bo przyciąga oko i tyle. Leon92Kennedy co bawisz się w BDSM? Nine Inch Nails też ma kilka klipów kontrowersyjnych.
Lecho1523 Leto ma do swoich antyfanów z pewnością dystans bo tak już jest te życie ludzkie skonstruowane, że nie zadowolisz wszystkich.
Gimnazjalistki=groupies? (gdyby tylko mogły)
Gimnazjalistki, co masz do nich, to dziewczyny które lubią ROCK'a...nic w tym logicznego - i wiesz co ci napiszę :
TO TEŻ LUDZIE :) MŁODZI - ALE TAKICH JEST NAJ....., jak ci to nie odpowiada, to zajmij się innymi rzeczami :)
masz rację Nephi.....ale to ludzik innego pokroju :)
lepiej późno niż wcale.....albo lepiej, niech się nie ujawnia, bo dla niego by było to na rękę...tak na razie to się ośmiesza :)
Zacznijmy od tego, że on jest przede wszystkim muzykiem, a w następnej kolejności aktorem. A Ty zapewne jesteś osobą która słucha starej muzyki heavymetalowej typu Iron Maiden i uważa, że bardziej nowych rockowych kapel słuchają gimnazjaliści. Spotkałem już wiele osób Twojego pokroju które to samo zarzucały Linkin Park. A zarówno LP, jak i 30STM (chociaż osobiście ich nie słucham) mają sensowne teksty, dobrą muzykę, wokaliści mają dobry głos itd., a gimnazjaliści to słuchają Biebera i Lady Gagi. Zresztą każdej muzyki słuchają osoby w każdym wieku. I ponowię pytanie kogoś wyżej... u kogo ma popsutą reputację Jared? U Ciebie? Normalnie pewnie teraz siedzi i szlocha z tego powodu ;]
Jeśli bez kitu myślisz, że ludzie w gimnazjum słuchają Biebera to jesteś trochę dziwny. Co do Lady Gagi to przyznam ci rację, ale Justin Bieber?! Nie znam nikogo kto by go słuchał -_-"
A ja nie znam nikogo z gimnazjum kto by słuchał 30STM albo LP i co? To nie znaczy, że nikt nie słucha i tak samo z Bieberem. Przecież 90% jego fanek to gimnazjalistki. Dzieci w podstawówce rzadko kiedy w ogóle interesuje muzyka. Ale jak już mówiłem... każdej muzyki słuchają ludzie w każdym wieku (Bieber może być wyjątkiem w sumie, chociaż jakby usłyszała go Twoja babcia to pewnie stwierdziłaby, że ładnie chłopaczek śpiewa). A to, że ktoś słucha w gimnazjum muzyki rockowej tzn. jedynie, że ma dobry gust i w żaden sposób nie umniejsza to wykonawcy, że słuchają go gimnazjaliści. Sam zacząłem LP słuchać w gimnazjum i byłem na pierwszym koncercie pod koniec gimnazjum, a teraz mam 20 lat i nadal ich słucham.
"A to, że ktoś słucha w gimnazjum muzyki rockowej tzn. jedynie, że ma dobry gust" - zależy jakich wykonawców rockowych słucha, nie wolno tak uogólniać.
Masz 20 lat i słuchasz LP? Nie wstyd ci? Mnie by było.
Czego mam się wstydzić? LP słuchają właśnie osoby po 20-tce najbardziej. Ale Ty widać jesteś kolejnym trollem internetowym, zawistnym polaczkiem, który próbuje tylko obrażać gusta innych. LP ma więcej fanów niż wszystkie stare kapele razem wzięte. Wypełnione po brzegi koncerty (osobami w moim wieku i starszymi), liczne nagrody, a nawet głupia ilość odtworzeń na last.fm czy ilość osób lubiących na fejsgównie poświadcza (tak, w obecnych czasach to się liczy bo Internet zdominował świat), że ten zespół nie ma sobie równych. Świetny wokal, konkretne teksty, ambitne teledyski (a nie to co leci na Vivie, że tylko gołe baby machają dupami i już jest teledysk) i przede wszystkim.. łączenie wielu stylów, nie powtarzanie się. Mimo iż osiągnęli sukces dzięki nu-metalowi to nie poprzestali na tym, tylko ryzykując utratą fanów postanowili eksperymentować z muzyką. Ale Ty pewnie zaraz wyskoczysz z tekstem, że LP to gówno dla gimnazjum albo coś w tym stylu bo jak już pisałem... z takimi osobami jak Ty już miałem do czynienia i nie są zbyt inteligentni, a ich jedyne argumenty to obraza. Możesz czegoś nie lubić, ale to nie znaczy, że musisz obrażać i prowokować w Internecie innych bo Ty czegoś nie lubisz. Większość osób jest po prostu zazdrosna bo ktoś jest sławny, osiągnął sukces i trzeba go zbesztać. A inni są po prostu wrednymi przygłupami bo jak ja czegoś nie lubię to nie wbijam na forum danego wykonawcy i nie wyzywam fanów.
Tak, tak, dalej sobie wmawiaj, że popularność, nagrody = zespół jest świetny. Gratuluję. Pokaż swój profil na laście, albo na rateyourmusic, ciekawe jakich jeszcze słuchasz zespolików dla gimnazjalistów i dla studenciaków.
Twoja wypowiedzią tylko potwierdziłeś/aś to co myślałem i pisałem, więc szkoda mi nawet z Tobą pisać.
Nie, twoja wypowiedź trąci najgorszym studenctwem, który myśli, że jak coś zdobędzie nagrodę (w walce z jakim zespołem? 30 STM? A może Nosaj Thing?) to jest już coś wartościowego. Nie twierdzę, że LP to gówno, jak dla mnie jest to zespół jedynie na początki przygody z muzyką, bo po prostu są tysiące innych, dużo ciekawszych, z różnych gatunków. A żadnego profilu pewnie nie pokażesz, bo się wstydzić. W sumie masz prawo się wstydzić. :)-D
Nie, nie wstydzę się. Wystarczyło odrobinę inteligencji aby spróbować wpisać mój nick na last.fm. Jednak od razu mówię, że mam tam mało wykonawców gdyż kupuję oryginalne płyty i dlatego też scrobbluję jedynie to co mam oryginalne (poza paroma wyjątkami, które zamierzam kupić bądź mam kilku wykonawców co ktoś mi pożyczył płytkę i przesłuchałem). Dlatego też moja biblioteka jest bardzo ograniczona. Zresztą... LP wystarcza mi w 90% i rzadko kiedy mam w ogóle ochotę na coś innego. To jedyny wykonawca którego podobają mi się wszystkie utwory i każda płyta. Bo z innymi to mam tak, że np. albo podoba mi się tylko jedna płyta albo po kilka piosenek z każdego albumu. Jednak bardzo wiele muzyki słucham po prostu na takich stronach jak YouTube czy Wrzuta. Swoją drogą ciekawe czy Ty też pochwalisz się profilem na laście.
I dla Ciebie LP to zespół na początek, a dla mnie nie. Ja kiedyś słuchałem innej muzyki aż w końcu odnalazłem LP. Dla mnie nie ma lepszej, ciekawszej muzyki, a jeśli masz z tym jakiś problem to odsyłam to wypowiedzi użytkowniczki "norija".
"LP wystarcza mi w 90% i rzadko kiedy mam w ogóle ochotę na coś innego. To jedyny wykonawca którego podobają mi się wszystkie utwory i każda płyta."
I jak tu brać ciebie na poważnie...
Normalnie. Nie rozumiem Cię. Po prostu ten zespół idealnie trafia w mój gust. Z początku spodobał mi się nu-metal, słuchałem, słuchałem i podobało mi się, ale stwierdziłem, że przydałoby się też trochę czegoś odmiennego w ich wykonaniu, a tu proszę... album Minutes To Midnight i A Thousnd Suns spełnił moje oczekiwania.
Przynajmniej mam swój gust, wiem co lubię i słucham tego. Znam typa, z którym też kiedyś ostro rozmawiałem o muzyce i on na swoim profilu na last.fm ma ponad 1000 wykonawców w bibliotece, ale co z tego skoro i tak już na drugiej stronie zaczynają się wykonawcy których odsłuchał po kilka razy. Koleś niezdecydowany, przesłuchuje tylu wykonawców, a żadnego nie słucha konkretnie. A życie jest zbyt krótkie aby zmarnować je na szukanie całe życie nowej muzyki bo to nie jest raczej najistotniejsze w życiu. Znalazłem coś co mi się podoba i tego słucham. Być może jest gdzieś na świecie jakiś wykonawca który spodobałby mi się bardziej, ale i tak najprawdopodobniej nigdy bym na niego nie natrafił. LP zaspokaja mój gust muzyczny i nie potrzebuję słuchać tysięcy innych wykonawców. Muzyka to nie całe życie. Lepiej słuchać kilkunastu wykonawców i słuchać ich regularnie, niż słuchać dziesiątki tysięcy po raz i całe życie być niezdecydowanym czego się chce słuchać.
"Lepiej słuchać kilkunastu wykonawców i słuchać ich regularnie, niż słuchać dziesiątki tysięcy po raz i całe życie być niezdecydowanym czego się chce słuchać." WAT WAT WAT WAT WAT Jeśli słuchałbym Schoenberga, następnie Orchid, by potem odsłuchać Cunninlynguists a po nich Jeffa Millsa to równoznaczne jest z tym, że jestem niezdecydowany? Właśnie szukanie w wielu różnych gatunkach jest oznaką posiadania gustu, a nie siedzenie w jednym gatunku czy kilku wykonawcach.
Techno? Proszę Cię. Jak to mówił Ferdynand Kiepski: "od techno, to można z nudów zdechnąć". A pisząc, że kiedyś słuchałem innej muzyki miałem na myśli właśnie, że szukałem w różnych gatunkach, pop, hip hop, metal, rock, muzyka elektroniczna, reggae itd. i z każdego tego gatunku słuchałem po kilka wykonawców, polskich, zagranicznych i w końcu trafiłem na LP i pomyślałem sobie, że to jest to.
Tak tak tak tak robaku, wmawiaj sobie, że szukałeś wielu wykonawców z tych gatunków. xD Szkoda także, że ani jednego wykonawcy techno mi nie przedstawisz.
LOL? Robaku? Cóż za ambitne słownictwo, wręcz powalające. Nic sobie nie wmawiam, ale oczywiście Ty znasz mnie lepiej (sic!). A z techno nikogo Ci nie wymienię bo przecież napisałem, że nie słucham i nie słuchałem techno. Dla mnie techno to nie jest muzyka w ogóle. Kończę konwersację z Tobą bo nie ma ona żadnego sensu. Bo, żeby rozmowa miała sens to obydwoje rozmówców musi reprezentować sobą jakiś poziom, czego niestety nie można powiedzieć o Tobie. Zresztą jeszcze raz odsyłam do wypowiedzi użytkowniczki norija (Twojej znajomej bajdełej). Zajmij się lepiej swoim życiem bo to co kto słucha i czemu to Cię za przeproszeniem powinno gówno obchodzić. Jeśli natomiast jest inaczej to niestety muszę stwierdzić iż jesteś zwykłym internetowym trollem, jak to już pisałem na początku. Myślałem, że może odwiedziesz mnie od tej myśli, ale Ty tylko i wyłącznie potwierdziłeś/aś, że jest jak pisałem. Bez odbioru, see ya!
Hahaha "A z techno nikogo Ci nie wymienię bo przecież napisałem, że nie słucham i nie słuchałem techno. Dla mnie techno to nie jest muzyka w ogóle" o ty polaczku robaczku NIE SŁUCHAŁEM TECHNO ALE DLA MNIE TO NIE JEST MUZYKA. No kuwra, jakie typowe.
No żal, nie trzeba słuchać, żeby wiedzieć czym jest techno. Wystarczy, że obok Ciebie przejedzie jakiś dres który puszcza to w aucie na full albo na osiedlu jakiś cymbał też testuje głośniki na techno. Zresztą mam kolegę który słucha tego shitu i wiem jak to brzmi. Koniec tematu.
Btw. Żal dupę ściska jak widzę Twoje szczeniackie zachowanie na last.fm
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
