Powiem krótko,gość jest dobry tylko na filmach,a ludzie przenoszą fikcię do żeczywistego świata,a potem mówią,ten van damme to jeden z najlepszych karateków świata,bo co,bo wygrywał w spaniałym stylu z prawdziwymi fighterami np.bolo yeung,ludzie przestańcie piepszyć ,w filmie to i ja bym pokonał najlepszych.Reasumując na koniec (pic na wodę i fotomątarz)
roman nie masz pojęcia o van dammie,jesteś kolejnym krytykiem van damma który nie ma pojęcia o czym mówi.van damme był mistrzem europy w karate,wspaniałym aktorem i idolem wielu osób. Do filmu dostał się dzięki swojej wytrwałej walce.WALECZNY BELG W ZYCIU, WE FILMIE,I NA RINGU.WIęC PRZESTAN PIEPSZYC ROMAN.