Podajemy 10 filmów z lat 80-tych i 90-tych,które według nas są najlepsze i 8 z lat 2000-do
dziś.Moje typy to:
Lata 80-90
1) Krwawy Sport (1988)
2) Kickboxer (1989)
3) Lwie Serce (1990)
4)Podwójne Uderzenie (1991)
5) Uniwersalny Żołnierz (1992)
6) Nieuchwytny Cel (1998)
7) Strażnik Czasu (1994)
8) Nagła Śmierć ( 1995)
9) Maksimym Ryzyka (1996) (mój ulubiony,arcydzieło Van Damma)
10) Quest (1996)
Lata 2000-do dziś
1) Replikant (2001)
2) Zakon (2001)
3) Skazany na Piekło (2003)
3) Mściciel (2004)
4) Strażnik Granicy (2008)
5) Krzyżowy Ogień (2011)
6) 6 kul (2012)
7)Niezniszczalni 2 (2012)
8) Enemies Closer (2013)
Nie musicie podawać maksymalnej liczby filmów,ale przynajmniej kilka.Dawajcie.
No racja ona nie ułożył tych filmów w kolejności od najlepszego tylko od daty. :)
To znaczy, wypisałam wszystkie moje ulubione filmy ze spiżarni Van Damme'a, ale masz rację. ''Uniwersalny żołnierz'' jest wyjątkowy. Dlatego postawiłam przy tym tytule wykrzyknik.
80-90
1 - Uniwersalny Żołnierz (1992)
2 - Krwawy Sport (1988)
3 - Kickboxer (1989)
4 - Nieuchwytny cel (1993)
5 - Podwójne uderzenie (1991)
6 - Lwie serce (1990)
7 - Uciec, ale dokąd? (1993)
8 - Strażnik czasu (1994)
9 - Legionista (1998)
10 - Maksimum ryzyka (1996)Bez odwrotu
2000+
1 - EX2 (2012)
2 - JCVD (2008)
3 - Skazany na piekło (2003)
4 - Krzyżowy ogień (2011)
5 - Mściciel (2004)
6 - Replikant (2001)
7 - Aż do śmierci (2007)
8 - 6 Kul (2012)
Żeby powiększyć zainteresowanie poproszę,żebyście podawali oprócz najlepszych filmów kilka jego ról,które waszym zdaniem są najlepszymi kreacjami w jego karierze.Ilość nieograniczona.Moim zdaniem tak:
Krwawy Sport / Frank Dux
Kickboxer / Kurt Sloane
Lwie Serce / Lyon Gaultier
Podwójne Uderzenie / Chad i Alex Wagner
Uniwersalny Żołnierz / Luc Devereaux
Strażnik Czasu / Max Walker
Legionista / Alain Lefevre
Replikant / Edward Garotte / Replikant
Skazany na Piekło / Kyle Leblanc
Mściciel / Ben Archer
Aż do Śmierci / Anthony Stowe
Krzyżowy Ogień / Vincent Brazil
6 kul / Samson Gaul
Niezniszczalni 2 / Jean Vilain
Enemies Closer / Xander
Dużo tego,ale moim zdaniem to jego najlepsze kreacje wśród reszty filmów.Nie mówię,że inne są złe,ale według mnie te są najlepsze.Także teraz podawajcie i najlepsze filmy i najlepsze role.
Ja uwielbiam wszystkie filmy z Van Dammem
Uciec, ale dokąd?
Kickboxer
Krwawy Sport
Lwie Serce
Skazany na Piekło
Legionista
6 Kul
Niezniszczalni 2
Krzyżowy Ogień
Korpus weteranów
Dla mnie najlepszą kreacją Van Damma w filmie była w filmie Krwawy Sport .A to z kilku przyczyn ,po pierwsze Fran Dux świetnie ,ba genialnie umiał walczyć ,był w końcu przeszkolony przez ród Tanaki .Dwa był zawodowym żołnierzem który przeszedł specjalnie szkolenie wojskowe ale nie jest dokładnie powiedziane w filmie w jakim zakresie np Strzelanie ,Walka Partyzancka , Ekspert od broni wybuchowej itp .W każdym razie ta pewność i spryt wojskowy był zauważalny w tym filmie .No to było by na tyle .
Jeśli chodzi o filmy z turniejami sztuk walk to dużo bardziej od Krwawego Sportu lubię The Quest, inna sprawa, że najmniej lubię te walki, w których bierze udział JCVD (bo zawsze przebiegahą wg tego samego schematu, najpierw zbiera łomot przez 2/3 walki by potem skasować przeciwnika w końcówce.
Nikt nie wymienił Street Fightera? :)
No nie zawsze ale faktycznie w finałowych walkach często tak jest. Co do Street Fightera to nikt go nie wymienił bo to nie jest za dobry film.
Street Fighter jest jeśli chodzi o poziom średni.Ale są tam świetne walki,fajne sceny,chociażby za to dałem 8/10,ale za sam film dawałem 7/10.Jedno wiadomo,że nie można go zaliczyć do najlepszych produkcji JCVD.
Komedia z tego jest niezła. A Raul Julia w swojej ostatniej roli...
http://www.youtube.com/watch?v=UVzRcsFvZ7g
Serio?
Bison i jego teksty = comedy Gold.
Dla niego kupiłm ten film na blu-ray i jest jednym z czterech filmów z Van Dammem na mojej półce (poza tym Ex2, The Quest i Uni Sol, dodam, że żaden nie został kupiony ze względu na samego JCVD).
,, The Quest ,, - Jeśli nie został zakupione że wzgledu na Van Damma to na kogo ? Co do tamtych filmów to rozumiem .
Przede wszystkim ze względu na klimatyczny turniej z którego walki z Van Dammem lubię najmniej (o czym już wspominałem).
Ok ,rozumiem .Nie ma jak to Seagal albo Dolph ,oni raz przyłoża i po sprawie ! Dolph z filiżanką w reku rozwalający yakuze to jest to co lubimy najbardziej : http://www.youtube.com/watch?v=qTejYpjqSCk
,,Uliczny Wojownik ,, -Dziś ten film wielu go wyśmiewa ,jedzie po nim że słaby itp ale w czasach Ery VHS w wypożyczalniach kaset Video robił furorę ! Wypożyczały go dwie grupy : Fani Gry i Fani Van Damma .Ja należałem do tej drugiej grupy .Pamietam że kiedyś pojechałem do jakiegoś Miasta i tak przypadkiem wstąpiłem do pierwszej lepszej wypożyczalni Video i przy wejściu do tej wypożyczalni wiśiała do góry lista najwiekszych przebojów miesiąca ,Street Fighter był na pierwszym miejscu .
,,Żywy cel ,, to bardzo słaby film i wogóle nieznany szerszej publiczności .Oglądałem w latach 90 mnóstwo filmów zarówno na Video ,jak i w telewizji ,na Satelicie itp Odwiedziłem wiele wypożyczalni kaset Video ,zarówno w Poznaniu ,jak i w Środzie ,a także w innych miastach ,czytałem też sporo magazynów Video o filmach ,Cinema .Film itp I nigdy o tym filmie nigdzie słyszałem ,dopiero od was o takim czymś się dowiedziałem co może światczyć że ten film jest mega -nieznany !!! Właściwie to on nie powinien ujrzeć światła dzienego .Ten film nie jest godzien żeby nazywać go klasykiem .Wieksość filmów z Cynithą Rothrock ,Jeffem Wincoffem ,Lorenzo Lamasem ,The Don ,,Dragon ,, Wilson ,Jeffem Speakmanem bije go na głowe !!!
Nie zgodzę się z tym. Przecież kiedyś tylko takie filmy się oglądało na vhs, które bądź co bądź, ciężko było dostać. Nie patrz na ten film przez pryzmat dzisiejszych czasów, tylko przez pryzmat dawnych dobrych czasów. A to, że akurat nie trafiłeś wcześniej na ten film o niczym nie świadczy.
No oglądało się takie filmy ale bardziej na zawodowym poziomie a nie na amatorskim jak ,,Żywy Cel ,, Bo chyba jest różnica pomiedzy tym filmem a ,,Szczury Wojny ,, ?
''Szczury wojny'' to też amatorszczyzna. Oczywiście, że bardziej dopracowana. Ale kiedyś co chwilę wychodziły takie amatorskie produkcje. ''Żywy cel'' jest jedną z nich. Dawniej to nie miało znaczenia, bo człowiek był młody, to i nie zwracał takiej uwagi na nieporadność, jaka była w filmie. Dopiero z wiekiem uświadamiamy sobie absurdy tych produkcji. Trzeba sobie jedynie wbić na trwałe do głowy, że cały gatunek kino akcji jest absurdalne niezależnie od jakości filmów.
No ja też lubię amatorszczyzny ,budzetówki ale te dobre jak np ,,Szczury Wojny ,, Zresztą ,,Szczury Wojny ,, uchodzą za jeden z najlepszych filmów o wojnie w Wietnamie ,wiec nic dziwnego że mój ojciec miał go na VHS .Ale faktycznie masz racje ,wtedy w tamtych czasach byle jaki film cieszył ,trudno było zdobyć dobre kino ,tu się zgadzamy .Tylko nie widzę sensu że ciągle Granat nawiją o tym ,,Żywy Cel ,, Raz gada że Ted Prior to najwiekszy kozak , a innym razem gada że ten film jest tak słaby że jest dobrą komedią .Niech się zdecyduje .Wogóle dobija mnie na tym forum gadanie o słabych filmach ,wole gadać o dobrych akcyjniakach ery VHS ,dlatego założyłem sobie konto u Gieferga bo on jednak bardziej rozsądnie podchodzi do tych spraw .
To dobrze, że w końcu się zgadzamy w tej kwestii. Nie zamierzałam się z Tobą kłócić, bo kimże ja jestem w porównaniu do Ciebie i Twojej wiedzy na ten temat?
Co do amatorszczyzn, to przecież nawet taki ''Amerykański ninja'', czy nawet ''China O'Brian'' też do nich należą. Z tym, że widać, że są lepiej zrobione. Nie wiem, w czym tkwi sęk. Może faktycznie chodzi o kasę. Może nawet i mieli mały budżet. Ale zauważ, że te filmy, gdzie pojawiali się kopacze, zawsze bywały nieco lepsze, niż te, w których bohaterem był człowiek z rodziny ''Rambo-watych''.
,,Amerykański Ninja ,, amatorszczyzna ? Co ty Kasiu pleciesz za bzdury ? Przecież to był kinowy ,porządny film akcji .Zaraz może napiszesz ze ,,Krwawy Sport ,, to amatorka ? A ,,China O Brian ,, to był film przeznaczony od razu na rynek VHS ale z świetnymi scenami walk .Chyba najlepszy film Rothrock .I też nie jest prawda to że jak film nie jest mocno znany to mimo wszystko musi być dobry jak np ,,Żywy cel ,, Bo jednak do tych najlepszych /najsłyniejszych aktionerów lat 80/90 szło łatwo dotrzeć w wypożyczalniach VHS np takie filmy : Szklana Pułapka 1-3 ,Ostatni Skaut ,Rambo 1-3 ,Cobra ,Niko ,Wygrać że śmiercią ,Krwawy Sport ,Robocop ,Predator ,Zaginiony w akcji ,Ostry poker w małym Tokio .
Chodziło mi raczej o kontynuacje, ale fakt - moja wina, bo nie dopisałam tego. Sorry. A moim zdaniem nie jest prawdą to, że jak film jest mało znany, to nie może być dobry. To nie powinno mieć znaczenia w tym momencie. Wymieniłeś kinówki. A my rozprawiamy o budżetówkach.
Mnie się wydaje, że Amerykański Ninja trąci trochę amatorstwem, choć dawno go nie widziałem.
Od razu zaznaczę, że nie uważam tego film za zły wręcz przeciwnie ma więcej zalet niż wad i mi się podobał, podoba i najprawdopodobniej będzie podobać.
Moim zdaniem jednak trochę zalatuje "amatorszczyzna" głównie słaby scenariusz (głupotę bohaterów w niektórych scenach, słabe dialogi i inne "niedoskonałości") ale jednak ten film ma to coś. To jest w sumie podobnie jak z Komando (albo z Zaginionym w akcji) mimo że ten jest trochę lepiej zrealizowany.
Lepiej sprawdz najpierw jaka wytwórnia kreciłą ,,Amerykańskiego Ninja ,, a jaka ,,Krwawy Sport ,, ? Wow ,teraz dowiaduje się że ,,Komando ,, i ,,Zaginiony w akcji ,, są amatorkami .... Niedługo pewnie się dowiemy że ,,Uniwersalny Żołnierz ,, to klasyczny przedstawiciel kina klasy B .....
Nie rozumiem dlaczego się tak irytujesz... Lepiej sobie zobacz te te filmiki, ,może cie rozbawia Oczywiście potraktuj je z dystansem : http://www.youtube.com/watch?v=veCzti-s3zc 2 http://www.youtube.com/watch?v=iWywTkwIiOk i http://www.youtube.com/watch?v=cSHGexdd2po ale jak nie chcesz to nie oglądaj, ja tam za tym gościem nie przepadam, ale czasami coś zabawnego potrafi nakręcić.
Kiedyś o ,,Zaginionym w akcji ,, widziałem to .Dla mnie takie filmy jak Amerykański ninja ,Zaginiony w akcji czy Krwawy Sport są owiele lepsze od tych dzisiejszych pseudoudawanych filmów akcji typu ,,72 godziny Costnera ,, czy Non Stop ,,Nessona .Bo są tym czym mają być czyli dynamicznym ,widowiskowym kinem akcji !!!
Nie wiem, nie oglądałem "72 godziny" i w sumie to mnie do tego filmu nie ciągnie. Non-stop też nie widziałem, ale zobaczę. A ty widziałeś że już oceniasz?Chyba nie. Wiem, że te nowe filmy "akcji" nie przebiją takiego klasyka jak np. Krwawy sport, ale od czasu do czasu wyjdzie jakiś naprawdę dobry film akcji. Poza tym widzisz Tomek, że nie warto się napalać tak na te nowe filmy akcji jak ty to zrobiłeś z "72godziny" bo można się czasami trochę rozczarować. Takie np. Metro strachu to też niby film akcji a właściwie Thriller/akcji a akcji w tym filmie może z 20% na cały film. Za to nadrabia ten film świetną grą aktorską, ale wiadomo że w kinie akcji to nie aktorstwo jest najważniejsze,
Raczej nowych filmów typu Non Stop do Krwawego Sporu nie powinniśmy porównywać, bo jednak jest spora różnica.
Zgadza się ,te filmy różnią przedewszystkim gatunkiem -Non Stop -to thiller ,Krwawy Sport -film o sztukach walki .Tylko mi chodziło o to że dzisiaj rzadko powstają takie prawdziwe mocne ,ostre filmy nasycone dużą ilością akcji jak ,,Niezniszczalni ,, ,,Olimp w ogniu ,, czy ,,Uprowadzona ,, Bardziej thillery jak 72 godziny czy Non Stop które potem zaadoptuje się do kina akcji .