Van Damme ma ostatnio dużo ambitniejsze filmy.Od czasu filmu JCVD,gra w naprawdę mądrych i ambitnych fimach
i prezentuję bardzo dobrą grę aktorską.Nie mówię,że wcześniejsze jego filmy były głupie czy nie ambitne,tylko,że teraz
są bardziej.Wystarczy spojrzeć na filmy oprócz filmu JCVD np.Krzyżowy Ogień,6 kul,Enemies Closer,Welcome to the
Jungle czy Swelter.Oczywiście jeszcze nie oglądałem tych filmów,bo jak wiadomo się nie da,ale wystarczy spojrzeć
na zdjęcia z Enemies Closer,mimika Van Damme,świetne gesty,wygląda jak totalny psychol(np. to zdjęcie przy
ognisku czy na łodzi).
Do tego dochodzą pochwały reżysera,Petera Hyamsa czy Keitha Parmera.
P.S
Rozwija się nam Van Damme.
Ale ściema. Ja raczej wątpię jakoby te trzy nowe filmy Van Damme były ambitne. Zwłaszcza, że ostatnio nakręcił najambitniejsze arcydzieła w kinematografii trudne w interpretacji które trzeba oglądać po kilka razy by zrozumieć, czyli Alien Uprising, Niezniszczalni 2, Uniwersalny żołnierz: Dzień odrodzenia i inne.
Alien Uprising to nie,ale zresztą on tam nie gra głównej roli.Ja patrzę tylko na te co gra główną rolę.
P.S
Krzyżowy Ogień-Był bardzo dobry.Nie była to przecież jakaś głupia,bezsensowna bijatyka.
A,to musisz koniecznie zobaczyć.Bardzo gorąco polecam.Mądry film,pod pewnymi względami,ale dostarczy ci też dużo akcji i pare scen walk.
Jasne że Damianho ze swoim Seagalem pisze to na poważnie ,to przecież widać po jego wpisach jak się to czyta .On jest na serio przekonany że Seagal jest najlepszy/najfajniejszy .To nie jest żaden trolling ,bardziej jakiś fanatyzm albo przesadne uwielbienie swojego idola .Natomiast żeby pownerwiać ludzi Seagalem to pisał Dangeris/Mariuszkox / Saturnos .