Zgadzam się niestety :-( To nie ten filweb, który pamiętam jeszcze z 2004 roku :-( Kocham van Damme'a i pamiętam gdy był dla mnie jak Ojciec i jak nie potrafiłem przełknąć złego słowa na Jego temat. Do tego trzeba dorosnąć, spojrzeć z boku, z dystansem. Teraz wielu młodych żyjąc w innych już czasach, nie docenia i nie dostrzega wielu rzeczy :-( Specjalnie opluwa lub prowokuje, by tylko komuś dokopać. Tak czy siak Jean to mój idol i tak zostanie, ale jest człowiekiem i popełnia błędy jak my wszyscy.