Niby wszystko się zgadza.. ale skąd masz pewność, że to wszystko prawda. Tego jak było nie wie nikt. To prawda, nie był wzorowym przykładem męża i ojca, i wyznaje to w nowym filmie "JCVD". Na pewno narkotyki, to był jego największy błąd, który zapoczątkował całą falę kolejnych przykrych incydentów. Ale skąd możesz wiedzieć, że bił żonę? Pisanie takich rzeczy trochę mija się z celem. Przeczytałem w internecie i już w to wierzę. A może to była wredna suka :) i specjalnie tak powiedziała, żeby sprawić mu kłopoty, co nie znaczy że tak było (tak tylko dla przykładu napisałem). Nie możesz oceniać kogoś, jeśli nie znasz do końca sytuacji w jakiej się znalazł, bo może gdybyś Ty był na jego miejscu też zrobiłbyś wiele błędów.. To jest trochę jak z tym, że co za idiota wskoczył do pustego basenu i na całe życie ma guza na czole.. ale w to, że miał wtedy kilka lat, a może się poślizgnął już nikt się nie zagłębia. Na tym polega plotka. Oczywiście z tym, że jest arogancki i zapatrzony w siebie, masz rację. A może przynajmniej był.. Dlatego ja nie zagłębiam się w czyjeś życie prywatne, cenię go za dorobek filmowy. Po prostu lubię jego filmy. George Clooney odwala wiele gorszych rzeczy, a i tak jest uważany za jednego z najlepszych, a kobiety go kochają. Taki tam paradoks :)

Co,do incydentu,ze Stevenem Seagalem i co do znokautowania Van Damma,przez Chucka Zito,to są fakty.To,czy bił żone wie tylko,on i ona.Ale sąd skazał,go za to prawomocnym wyrokiem.Jest jeszcze jeden przykład nikczemności JCVD,mianowicie pomysł filmu "The Quest" był Van Damma,i jego kolegi.Jednak Jean nie uznał pomocy przyjaciela,i nie dał mu za to ani dolara.Za co ten wystąpił,do sądu,o odszkodowanie.

Być może teraz Van Damme się zmienił,ale kiedyś był zwykłym dupkiem.

no macie racje ale każdy w życiu może popełniac błędy nawet Van Damme. teraz Jean-Claude sie zmienił i to na lepsze.

racja najwieksza gwiazda w historii kina akcji!!!