Zrób z 50 kont na FW, daj Lawrence 1 a kilku za nią daj 10. Może w końcu zniknie.
E: Dopiero teraz spojrzałem. Wykonało się.
Mam nadzieje, że teraz jest Tobie lżej na duchu i twoje zdrowie psychiczne ulegnie poprawie.
Pozdrawiam.
A czy wy musicie być wszyscy tacy niemili ? rozumiem, że włącza wam się agresor bo ktoś nie lubi waszej "gwiazdy", ale spokojnie, każdy lubi co innego.
Jak dla mnie to porażka, że aktorka 3 popularnych filmów stawia ją w pierwszej 10 przed takimi aktorkami jak Michelle Pfeiffer czy Kate Blanchet, ale widzę, że nareszcie się to zmieniło.
Ranking Filmweb. Tak bardzo ważny, jedyny słuszny, wyznacznik klasy aktorskiej i całej kariery:).
Jest 12 a za chwile będzie 34. Za chwile w 10 pojawi się jakaś aktorka co też na 10 nie zasługuje. I co z tego? Też będziecie płakać że jej sie nie należy 10 miejsce w rankingu bo zagrała tylko w jakimś głupim serialu albo jest żadną aktorką?
Wiadomo, że ranking FW nie jest najważniejszy, ale świadczy o tym jak oceniają użytkownicy FW a jak taka aktorka jest na 10 miejscu to świadczy tylko o tym, że oceniają niesprawiedliwie i niektórzy widać urodę a nie aktorstwo....
Nie rozumiem - za jaką urodę? Ma przeciętną urodę, tak samo jak i sylwetkę. A nie daj Boże, gdy się uśmiechnie! Gdyby chociaż była pięknością, to bym zrozumiała, ale aktorstwo jest równe zeru, wygląd też, ogólnie jak dla mnie nie jest nikim wyjątkowym, po prostu dużo gimnazjalistów, zakochanych w Igrzyskach Śmierci wystawili jej dobre oceny. No cóż, bywa.
Za żadną, mi się ona nie podoba, napisałam tak bo widać, że ocena użytkownika "podsad7" nie jest za aktorstwo bo czy facet broniłby tak jakiejś aktorki gdyby mu się nie podobała ? raczej nie. ;)
"aktorstwo równe zeru". To chyba wszystko jasne w temacie.
Może kiedyś się do niej przekonacie.
Pozdrawiam. Bez odbioru.
Czasem naprawdę trudno się powstrzymać. Bo powiedz sama, jaki jest sens zakładać tak bezsensowny temat? Przecież wiadomo, że na takie pytanie jakie jest zadane nie ma odpowiedzi, więc temat jest wyłącznie hejterski. Jeden z wielu założonych tylko po to, żeby wyrazić antypatię.
Ja naprawdę nie mam nic przeciwko temu, że ktoś nie lubi jakiejś aktorki. Ale jak chce to manifestować, to niech napisze jakiś sensowny post, zamiast tworzyć durne jednozdaniowe tematy.
Ludzie, skończcie z tym wiecznym "hejtem"! Forum tej strony raczej nie jest miejscem do ciągłego wygłaszania opinii zakompleksionych i rozczarowanych swoim losem istot...
Z drugiej strony, z chęcią zobaczyłabym talent aktorski (albo jakikolwiek talent) osób negatywnie wypowiadających się na temat ról Jennifer.
Pozdrawiam
Od kiedy wyrażanie swojej opinii w kulturalny sposób jest hejtowaniem ? hejtują to ci którzy odpisują teksty typy " zazdrość" prowokując tym samym...
A ja bym zobaczyła talent(albo jakikolwiek talent) osób które pozytywnie wypowiadają się na temat ról Jennifer.
A teraz zadam podstawowe pytanie żeby wywołać u kogoś jakiekolwiek myślenie. Czy Ty uważasz każdego aktora za przystojnego i utalentowanego ? zapewne nie, to samo jest z gustem u kobiet co do aktorek, ale czy to od razu oznacza zazdrość ? nie, po prostu każdy ma swój gust i każdemu podoba się co innego.
Jest w tym prawda, ale nie wydaje mi się, aby kwestionowanie talentu miało sens - ktoś może nie lubić dajmy na to Meryl Streep, ale to jest MERYL STREEP i nie można po prostu pisać jakiegoś "syfu"... Gust gustem, ale trzeba szanować ludzi, którzy coś w swoim życiu osiągnęli.
Meryl Streep to można powiedzieć "legenda" aktorstwa, więc nie porównuj jej do gwiazdy 3 znanych filmów....
Poza tym Jennifer Lawrence nie jest taką dobrą aktorką żeby każdy uważał że jej warsztat aktorski jest wspaniały.
To czy jakiś aktor/aktorka jest dobry to każdego indywidualna sprawa bo to czy dla nas jakiś aktor dobrze gra wpływa dużo czynników, chociażby to czy ktoś na irytuje czy nie i tego nie da się zmienić.
Jezu człowieku a czy ja gdzieś napisałam, że jej nie szanuję ??? wez może najpierw przeczytaj o czym jest temat i jeśli tak sie znasz na aktorstwie to powinieneś dostrzec, że akurat ta aktorka na 10 miejsce w rankingu nie zasługuje, chociażby dlatego, że jest przed paroma bardzo dobrymi aktorkami które mają długoletnie doświadczenie w aktorstwie i to ma być sprawiedliwe...jeszcze trochę a dogoni Meryl Streep.
Osiągnęła przez to, że zagrała w dobrym filmie i co najważniejsze kasowym i popularnym, wcześniej też grała w filmach i jakoś nie było takiego szału wokół jej osoby.
Gust gustem, ale trzeba uszanować zdanie innych użytkowników FW i jeśli komuś się ona nie podoba wizualnie bądź pod względem aktorstwa powinieneś to uszanować a nie pisać, że ten kto wyraża swoją negatywną opinię na temat tej aktorki jest hejterem i zakompleksioną istotą....
1. Kto powiedział, że się znam? Napisałam tylko, że niezdrowy jest fakt, iż ludzie wylewają tutaj (mam na myśli forum, nie tylko ten jeden temat) swoje bezpodstawne żale, bo jakby była takim beztalenciem to jej kariera zakończyłaby się na TGH.
2. Wyobraź sobie, że te słowa nie były skierowane bezpośrednio do Ciebie...
3. Jak dla mnie wcześniejsze role Lawrence są lepsze niż te z kasowych filmów i zapewne nie jestem wyjątkiem.
4. Idąc Twoim tokiem myślenia aktor, który ma 30-letnie doświadczenie zbudowane na serialach-gniotach powinien być wyżej w rankingu (nienawidze tego ponumerowanego syfu) niż wybitny aktor z 10-letnim doświadczeniem.
I tak Cię raczej nie przegadam, bo Twoja powyższa wypowiedź ma chyba długość porównywalną z długością mojej pracy maturalnej...
Pozdrawiam
Jezu człowieku, ale chyba każdy ma swój gust i nie dla każdego każdy aktor jest dobrym aktorem a hejterami są ci którzy nie umieją tego uszanować.
Nie, po prostu niektórzy aktorzy mają szczęście i wystarczy, że wystąpią w jednym filmie by ciągnąć dalej swoją karierę przez wiele lat mimo że talentu nie mają to samo tyczy się aktorki Emmy Watson czy Roberta Pattisona.
Zapewne nie, ale gdyby nie kasowe filmy to już tyle osób by o niej nie słyszało i zapewne tyle chłopaków by się w niej nie kochało a co za tym idze ? niższa nota w rankingu.
Aktor który ma 30 - letnie doświadczenie po graniu w serialach hahahahaha człowieku co ty piszesz ? to ty chyba nie wiesz o kogo chodz, chodzi o takie aktorki jak : Michelle Pfeiffer,Cate Blanchett ( które jeszcze niedawno były za Lawrence w rankingu) Rachel Weisz, Monica Bellucci, Jodie Foster,Nicole Kidman i to są dla ciebie gwiazdy seriali- gniotów, chyba ci się coś pomyliło ! te aktorki nie dość, że posiadają doświadczenie to jeszcze talent aktorski.
Hm, jak by popatrzeć to twój powyższy post wcale krótszy nie jest...
Jedynie zinterpretowałam Twoje powyższe słowa dotyczące sławnego już doświadczenia w AKTORSTWIE.
Równie dobrze mogłabym wypisywać bzdury na temat Nicole Kidman, bo dla mnie ona aktorką wybitną nie jest (szczególnie teraz, gdy Slender Man ma bardziej ekspresywny wyraz twarzy), ale tego nie robię, bo mimo gustu (bądź jago braku) mam szacunek. Mój wcześniejszy post nie dotyczył Ciebie, tylko tego całego syfu, którzy ludzie wypisują na temat aktorów. Jak się ktoś nie podoba, wystaw 1 i nie oglądaj filmów, jeżeli ten ktoś jest w obsadzie i tyle w temacie.
SZACUNEK - o tyle mi chodziło, nie musisz już więcej się rozwodzić i tym samym dalej mi go nie okazywać.
PS. Wiem kim jestem, więc zwrot "człowieku" jest nie na miejscu.
Dlaczego prosisz mnie o szacunek jak sam mi go nie okazujesz ? i przy pierwszym twoim poście mnie obrażasz ?" Forum tej strony raczej nie jest miejscem do ciągłego wygłaszania opinii zakompleksionych i rozczarowanych swoim losem istot.." to że mam inne zdanie od ciebie na temat tej aktorki nie świadczy o tym że powinieneś mnie wyzywać od jakiś jeśli mnie nie znasz...zresztą nie tylko do mnie nie masz szacunku bo nie tylko mnie obraziłeś.
Pokaż mi zdanie w którym nie mam szacunku do aktorki Lawrcence, nigdzie jej nie obrażam tylko napisałam to, że jej gra aktorska nie jest na poziomie 10 miejsca w rankingu i że jak dla mnie nie jest ładna, czy to jest jakiś brak szacunku co do jej osoby ? ona jest osobą publiczną, więc musisz się liczyć z tym, że ludzie będą ją krytykować, jej aktorstwo jak i wygląd i niektórzy nawet w mniej przyjemny sposób niż ja.
U mnie Lawrence ma ocene 6 te filmy które z nią obejrzałam są fajne, bo fabuła może być dobra, scenariusz również, ale nie zawsze obsada, ale też nie jest to powód by nie oglądać jakiegoś filmu z jej udziałem bo przecież pod jakimś względem musisz ocenić film, u mnie filmy z Lawrence mają o gwiazdkę mniej bo JAK DLA MNIE gra marnie....
Okej mogłabyś wypisywać bzdury na temat Nicole Kidman, ale ja bzdur na temat Lawrence nie wypisuję tylko moje odczucia co do jej gry.
Pozdrawiam.
Napiszę po raz kolejny - ten post NIE BYŁ ZWRÓCONY BEZPOŚREDNIO DO CIEBIE, nie leżysz w centrum wszechświata. "Forum tej strony raczej nie jest miejscem do ciągłego wygłaszania opinii zakompleksionych i rozczarowanych swoim losem istot..." - to jest akurat stwierdzenie faktu, zazwyczaj ludzie, którzy mają ze sobą jakiś problem, szukają tego samego u innych (i znów nie chodzi mi o Ciebie, bo nie krytykujesz samej osoby, ale inne walory - no offense meant)
Okazuję Ci szacunek chociażby przez to, że zwracam się do Ciebie zgodnie z Twoją płcią, czego raczej Ty nie robisz.
Ten post do nikogo nie pasował ( jeśli chodzi o ten temat) bo nikt tu jej nie obrażał ani nie wyrażał się bez szacunku a dałaś tylko do zrozumienia, że te osoby które komentują ją negatywnie właśnie są tymi które opisałaś w swoim pierwszym poście, rozumiesz ?
"Zgodnie z twoją płcią" akurat o tym nie pomyślałam bo jak w zdaniu jest mi potrzebne "dziewczyno, kobieto, myślałaś. pomyslałaś itp" to to pisze, w tym mi najwyraźniej nie było potrzebne a słowo "człowieku" odnosi się do obu płci.
Poza tym na samym początku myślałam, że jesteś kolejnym fanem Lawrence a nie fanką, więc na początku ewentualnie mogłam się pomylić.
Nie mogę określić siebie jako fanki samej Lawrence, bardziej jestem fanką filmów z jej udziałem. Mam do niej szacunek, bo mówiąc kolokwialnie w dupie jej się nie nawywracało. A mój pierwszy post odnosił się do samego tematu, który jak dla mnie ma tyle sensu co komisja Macierewicza.
Ja również mam szacunek, tylko dziewczyna jest według mnie irytująca i słabo gra.
Z tą głową to jeszcze zobaczymy, bo dopiero teraz zaczęła prawdziwą karierę. Ścięła włosy, miejmy nadzieję, że to nie początek nowej Miley ; )
Nie grzesz z tą Miley... ;-) Z ciekawości sprawdziłam, dlaczego zmieniła fryzurę - ponoć poprzez liczne farbowania na potrzeby filmów dosłownie spaliła włosy.
Ja myślę, że jakby miało odwalić to by już odwaliło po pierwszej części Igrzysk.
Temat wałkowany nieustannie. Po co w ogóle zwracać uwagę na ranking, który doprowadza do białej gorączki? To jest ranking popularności, a nie umiejętności aktorskich, deal with it.