To straszne... dopiero się dowiedziałam że zmarł w 2004... zresztą dużo nie wiedziałam o tym akorze ale widywałam go w filmach...
Jestem w szoku po przeczytaniu że zmarł...
Ale to wkońcu normalne , każdy człowiek umrze czy prędzej czy szybciej... dlatego stara się w jak najlepszy sposób wykorzystać swoje życie i umrzeć spełnionym...
To straszne gdy dorastałam aktorzy byli tacy młodzi, teraz się starzeją umieraja... i kto ich zastąpi? tych wybitnych aktórów?
Fakt , pojawiają sie nowi również uzdolnieni, ale nazwiska zawsze pozostana w naszej pamięci...
Czy to możliwe żeby ktoś tak dobrze zagrał ja nicolase cage czy robert de niro czy al pacino i wiele wiele inych aktorów...?
Czasem się wydaje jakby aktorzy byli niesmiertelni.. ale to oni szybciej skończą swoja egzystencje niż osoby w wieku np 20 lat... pozostanie nam wtedy ogladanie powtorek wielkich fimów które dzieci im aktorom maja ogromną wartość To piekne grać... ale czy aktorowi można wieżyc? czy potrafi byc naprawde soba? wkońcu jest w stanie wcielić się w każdą postać... czyli być każdą osobowościa... to piekne:)
Samo kłamstwo staje się aktorstwem zwykłego przeciętnego człowieka:)
Dość chaotycznie, ale pisze co mi do głowy przychodzi jest późno i nie myśle:P Dobranoc:)