Na pewno każdy zna zasady
Zaczyna się od jakiegoś aktora filmu w którym grał i tak dalej
przez różnych aktorów do johnnego deppa
Podaje przykład
Hugh Grant-To właśnie miłość-Bill Nighty-Piraci z karaibów-Johnny Depp
Następna osoba niech zacznie od Richarda Gera
NIE!!!
Jejku, jak wy nie myślicie!
Oto sytuacja:
Jest piękny, ciepły, wrześniowy poranek. Depp budzi się w Polsce. My proponujemy mu wyprawę w Tatry. Depp na to:
- Ohoho, ale będzie fajnie. :D
Depp nie ma pojęcia o Tatrach. Na widok widoków (masło maślane, ale cóż...) dech mu zapiera...zapiera..zapiera...Depp dostaje zawału!
albo...
Depp jest zachwycony Tatrami. Krzyczy na całe gardło:
"Ale tu pięknie!!!"
A, że głos ma donośny zsyła na całą, wesołą wycieczkę lawinę głazów i kamieni, w efekcie czego Freddie i spółka mają nowe towarzystwo w niebie ;p.
MAZURY.
Depp budzi się rano. Wygląda przez okno. Wdycha świeże powietrze. Wychyla się dalej, zapomina, że ma pokój na drugim pietrze, spada z okna, łamie się, obija, wybija wszystkie zęby, my płacimy odszkodowanie.
Depp budzi się. Przezornie nie otwiera okna, ale widzi, że jest ładna pogoda. Namawia nas na pływanie łódka po Mazurskich Jeziorach. Zgadzamy się.
Jesteśmy na środku jeziora, nadchodzi burza, przewraca łódkę, Depp krzyczy, że zapomniał, jak się pływa, reszta nie zapomniała, bo zwyczajnie nie umie, wszyscy idą na dno, niczym Titanic, tylko szybciej.
Jedzenie ogórków, oscypka... Depp się dławi.
Picie... Depp ma słaba głowę, potem przez tydzień chodzi tak skacowany, że ma dość Polski, Polaków, Francji i Ameryki też.
W dużych miastach na Deppa czyhają niebezpieczeństwa typu: Deppa przejechał tramwaj, Depp spadł z Pałacu Kultury, Deppa porwał tłum spragnionych go fanek Sparrowa, etc...
Oto wniosek- najbezpieczniejsza dla Deppa jest LUBELSZCZYZNA! Tak!
Nie ma gór, nie ma morza, nie ma jezior, nie ma tramwajów, nie ma fanek Jacka...
Kiedy mogę go odebrać z lotniska??? ;DD
Nie no sory Gregory ale czy my mamy spolszczać Deppa czy Fajtłapę Fajtłapowskiego?
Oto idealne wyjście z sytuacji...
Zamykamy Deppa w pomieszczeniu bez drzwi, okien, komina itp wręczamy mu "Przewodnik po przepięknej Polsce" i niech se chłopaczyna zwiedza palcem po mapie (dla bezpieczeństwa niech siedzi w zbroi)
Czekaj czekaj...
Jak pomieszczenie będzie bez okien, to skąd Depp weźmie światło do czytania przewodnika? Świeczka, albo lampka elektryczna są zbyt niebezpieczne...WIEM! Dajmy mu przewodnik pisany alfabetem Braille'a. ;DD
Albo nie!!!
Zróbmy parę zdjęć Polski i wyślijmy mu mailem! To będzie najbezpieczniejsze ;DD.
Bo przewracając kartki w przewodniku mógłby się skaleczyć o papier. ;pp
Jeszcze sobie zedrze skore z palców od ciągłego pocierania po tych kropeczkach, a potem będzie miał zbyt duży odpływ krwi i nie muszę już nic dodawać ;)
Jedyna opcja jaka zostaje to nagrać Polskę na dyktafon o.O
Bo z nakręceniem filmu jest za dużo roboty a Depp ma już wprawę w obsłudze dyktafonu gdyż ponieważ bo używał owego gdy odbierał Cezara w Anno Domini 1999(chyba)
spolschizujemy Lady, spolschizujemy.. ;p
telepatycznie?? może przez sen? albo nagrajmy na video ;D a potem będzie mu się śniło, że kocha Polskę i hop! ;PP
Jeżeli wszystkie dotychczasowe plany są nie do zrealizowania to mu trzeba po prostu wmówić, że Polska jest zajebistą kraina mlekiem i miodem płynącą i nie zważać na jego reakcje - jakby co to poda się mu lorazepam i po kłopocie.
Jak się z nim nie da normalnie to trzeba na chama!
Ale Depp już wie, że Polska jest zajebistą krainą i w ogóle i pewnie jak nasi siatkarze wygrali to już trochę sam się spolschizował ;) a jak nie to wystarczy jebnąć go w łeb cegłą(polską cegłą!), potem on straci pamięć to wmówimy mu, że jest Polakiem i że Polska jest zajebista i w ogóle... Proste!
Nie wiem... Sprawdź na allegro ;p wiesz, jak się wszyscy złożymy to nie wyjdzie drogo, tak więc pomysł z polską cegłą jest prosty i tani! No i z pewnościa skuteczny ;)
kto jak kto ale Lady napewno zwraca uwagę na jakość cegieł a co z tym idzie zdrowia pana D. ;D idę spać..
Kochani, nie łudźcie się, że Depp przyjedzie w Wasze zakleszczone Mazury albo ocypkowe Tatry..Chociaż nie..na Mazury mam blisko, więc może bysmy się wybrali z dzieciakami..Zobaczy sie.. W każdym razie, nie łudzcie się, bo Johnny jest u mnie i nie ma czasu na takie głupoty. Dziś idziemy na romantyczny spacer do parku, a jutro idziemy na basen, którego jeszcze nie pobudowali (z dziecmi ofkors), tak ze zyczcie mi szcześcia i powodzenia. :)
"Dziś idziemy na romantyczny spacer do parku, a jutro idziemy na basen, którego jeszcze nie pobudowali (z dziecmi ofkors), tak ze zyczcie mi szcześcia i powodzenia. :)"
Jeśli chcesz zanudzić Deppa na śmierć, to powodzenia i do widzenia ;p.
Jak tylko Dźony Dżem zawita do mnie czekają go ekstremalne przeżycia typu: bieg za autobusem, który uskuteczniałam dziś rano (bo debilny kierowca przyjechał za wcześnie), bieg przełajowy przez pół miasta (bo debilny kierowca nie zatrzymał się na odpowiednim przystanku), test na cierpliwość w kilometrowej kolejce w sklepie (szczególnie, gdy ktoś czeka z jedną, małą, niegazowaną, mineralną wodą za 90 gr.), przepychanki w tłumie, na korytarzu o wymiarach 1cm x 1cm (bo w moim <3lo jakoś nie pomyśleli i zrobili korytarze dla krasnoludków), oraz znów bieg przełajowy i podróż autobusem z zawrotną szybkością 20km/h, słuchając opowieści grozy typu "Kur**, mam już 3 pały/kosy z polaka", "Zapomniałam kupić bulionu Winiary, co z obiadem?!" i słuchajac przebojów z serii "Techno badziew 2009, cały autobus słucha gówna z komórki jednego kretyna."
Dźep nigdy tego nie zapomni ;p.
nooo, chyba nie.. ale pomyślałaś, jakie to może mieć skutki?? to się może naprwdę źle skończyć. biegnąc za abusem może się potknąć, złamać małego palca u prawej (lub co gorsza lewej) stopy; wychudnąć aż zniknie; rozbiec się tak szybko, że aż wpadnie na ten autobus (kto wie? może to taki nieodkryty forrest gump naszych czasów??). stojąc w kolejce może zostać okradnięty - nie mając kasy a chcąc wyżywić rodzinkę zacznie grać w jakichś tłajlajtach czy innym gównie; mogą też do porwać obcy..
Ja proponuję do Poznania go! Tutaj zawsze się dużo dzieje, a jednocześnie jest bezpiecznie. Np. wczoraj w Starym Browarze wszystkich ewakuowali, bo ktoś podłożył bombę, ale to chyba była bzdura;p tak więc dzieje się dużo, ale nie ma zagrożenia;)
SRANIE W BANIE!
Jakie autobusy? jakie korytarze? jakie parki i baseny?
Ja zabieram Jana do Biedronki, wsadzam do do koszyka i zwiedzamy cały dzień Biedronkę a nastepnego dnia idziemy do Lidla bo Lidl jest tani.
I to jest polskie!
I nie interesują mnie konsekwencje takiego zwiedzania :) Co będzie to będzie.
A pewnie że zabiorę! Niech zobaczy co to znaczy jakość produktów!
Dodatkową atrakcja będzie to iz mam w posiadaniu kartę ClubCard Tesco coś tam coś tam :D:D
Do której zdobycia nie trzeba nic robić ;).
Wiecie co. Reklamy Heyah i Tesco to chyba jedyne, które lubię oglądać ;D. Ten kotek w Heyah i blondyn w Tesco są urzekający ;p...
Ten, co zawstydził kurę i Basię? ;p
Kretyństwo jakich mało... naprawdę, ta reklama jest dobijająca...
Ale fajne są jeszcze te chyba Simplusa, inspirowane różnymi filmami ;D.
no, ten a'la horror był genialny ;)
a turbodymoman jest tak głupi, że aż go uwielbiam.. noji kojarzy mi się z pios. Flash gordon theme ;P
Ja najbardziej lubię reklamy samochodów - mają zawsze fajne piosenki.
A no i oczywiście reklamy męskich perfum... :)
Ja mam taki głupi zwyczaj, ze jak ma być w TV film, który chce obejrzeć, to oglądam za każdym razem reklamy tego filmu i myślę sobie "Ale będzie super film, już nie mogę się doczekać, muszę obejrzeć.". A potem- już po seansie- nie mogę się przyzwyczaić, że tej reklamy fajnego filmu już nie ma ;p.
a kiedyś była taka zapowiedź superkina którą do tej pory śpiewam gdzie popadnie. posłuchajta ;P
http://www.youtube.com/watch?v=Wds_qsDZK4I&feature=PlayList&p=A397FAF4FB6B7C4C&p laynext=1&playnext_from=PL&index=102
Szkoda, że już takich reklam nie robią...
A ja mam pomysła! Wezmę Johna do pobliskiego skansenu, akurat będą wykopki, pochodzimy po starych chałupach, a potem będziemy się obżerać chlebem ze szmalcem i ogórami kiszonymi! Co o tym myślita?
Ja myślita, że powinnaś jednak ostawić tego 'psiukacza do nosa' :P Podejrzanie działa...
Z przykrością powiadamiam, że psiukacz do nosa przedwczoraj poszedł w odstawkę...widać jeszcze działa..:DD
Taa... a potem Jan wróci do domu z tej cudownej podróży i powie Vanessie "Ej Ty... matko moich dzieci, Ty wiesz że w tej całej Polsce to dalej mieszkają w lepiankach, ziemiankach i innych ankach?"
To dopiero byłaby siara!
No właśnie ludzie niemyślący, co Wy mu chcecie pokazywać!!! Wstyd mi za Was normalnie!
Pokażmy mu McDonalda, o! ;D
Taak weźmy go do McDonalda ! Jest na przeciwko mojej szkoły ;D tak więc ja nadal jestem za Poznaniem ;p ej ale z drugiej strony on widział już McDonaldy... To może rzeczywiście do Biedronki ? To takie polskie...
Albo zróbmy takie typowe, staropolskie wieś party na jakimś zadupiu xD
Fara para cira fara tonga ;)
Masz coś do wsi??? ;DD
Na wsi są lepsze party, niż w tych waszych, przereklamowanych miastach ;p.
Ja tam mogę Jana zabrać na pyszne ciastka do mojej ulubionej cukierni. Będzie miło, słodko i polsko ;D.
Oczywiście, że nie, ja sama mieszkam na wsi ;DD I nie wyobrażam sobie życia w przereklamowanym mieście ;p A Ty też ze wsi ?
ja nie.. ale mój olsztyn nie jest duży i bardzo ładny więc ok. idealne miejsce na spotkania z Jankiem.. np. w 'różanej' ;D tak romantycznie ;DD moja babcia mieszka na wsi i nic do niej nie mam a nawet lubię tam jeździć. pomysł z wieś party świetny. może właśnie tam??
khe khe. oficjalna nazwa: Mątki-wieśParty 09' spotkanie po latach.. ;DD
Ofkors, ze wsi...w sumie to ludzie rzadko się przyznają do tego na forach, nie wiem czemu, bo życie na wsi dziś niewiele się różni od życia w mieście..., zresztą, po co ja to pisze, każdy głupi to wie ;p. No ale teraz połowę życia i tak spędzam w mieście (miasteczku?), do którego mam 10 minut drogi...to w sumie już drugi dom dla mnie ;p.