Ponieważ nikt nie zaproponował kontynuacji to ja proponuję :D
Madzia u mnie też wichurka niezła jest ;) strach z domu wychodzić
A ja tego kanalu nie mam ej!! :((((((((((( buuuu:P
Justynka dodaje do ulubionych bo chyba Cię nie mam :)
Witam:)
co do Vanessy to moim zdaniem pasuja do siebie z Johnnym. Vanessa jest bardzo ladna tylko nie podoba mi sie ta jej szpara miedzy zebami no i jest troszeczke za chuda:)
co do wyjazdu do Francji jak najbardziej jestm za wyjazdem w przyszlym roku:) bo do lipca tego roku raczej ciezko z kasa bedzie:))
Wow ale kasiory masz aż 5 zł no i 15 gr ;D mało CI zostało do uzbierania całej kwoty hehehe ;P ja jeszcze nic nie mam xD ;))
WOW 5 zl 13 zl tylko tego nie przepusccie xD
Dayah olej je, ja nie czaje takich ludzi ;/ Chamstwo i tyle, ile razy musialam plany zmieniac, innych ludzi na akcje zwolywac, bo zawsze znajdzie sie ktos komu w ostatniej chwili sie cos przpomni i wystawi cie do witru. Niektorzy dbaja tylko o swoja dupe ;/
Są jeszcze przez ten rok święta, urodziny, imieniny i różne inne okazje więc może uzbieramy;) Ja proponuje rzucić szkołę co najmniej na rok i na ten rok pojechać do Johnny'ego
Co do Vanessy to uważam, że świetnie do siebie pasują, a ona przynajmniej jest naturalna. Niestety Beksy nie obejrze bo nie mam tego programu:( Ale na szczęście już raz widziałam:) Za to napewno obejrze Don Juana i Odważnego:D Też jak mi się nudzi to planuje wyjazd ale widze, że już nie ma co, wszystko zapięte na ostatni guzik:D I muszę się pochwalić kupiłam w Empiku plakat z Johnnym 140cm x 100cm :D:D:D Ale się ciesze!!!
P.S. Jutynka dodałam Cię do ulubionych.
Ja w tym roku pojadę może na jakiś obóz do Francji :D Będę blisko Johnnego xDDD. Co do plakatów to właśnie wylicytowałam plakat z ST na allegro :D.
widzisz Ulcia-ze mnie się nabijasz a sama nic jeszcze nie uzbierałaś na wyjazd :P w takim tempie to ja uzbieram na 1000% do przyszłego roku :] i jeszcze Wam postawię gorącą czekoladę xDD w kieliszkach serwowana xDD
za rok jadę z wami :D Wszystkie aniołki wpadną do Johnnego :D
Dobra mam już 30 zł Jeszcze 1670 zł :D
ja nie jestem dobra w zbieraniu kasy :D Zaraz wszystko wydam... ^^ Ograniczę się trzeba Johnnego odwiedzić :) :)
Witam was laski :D
Kurcia - eeee szalejesz (z tą kasą :D )
Ja mam już 12 groszy, no wiecie, przepadło na gazety i takie tam :P
Nie szkoda Wam dnia na FilmWeb? Takie ładne słoneczko ^^ Ja zaraz spadam.
Szkoda dnia ale co poradzic jak tyle sprawdzianow w kolko:/
ucze sie i przy okazji siedze na FIlmWeb:))
nie nie szkoda :P ide co prawda na cmentarz ^^ ale później bede ogladać "Bekse" więc będe w domu :]
noo i właśnie- jestem w domu a znajomi w Kwidzynie :| :)
ale wole Johnny'ego niż stadion kwidzyński :P ;))
Ja wczoraj poszalalam dzisiaj sie lecze xD Musze sie uczyc na angielski tyle slowek, ze rzygac sie chce... :/ A ze tlumacze je z infobotem, to jestem tez na filmwebie :D No i katem oka ogladam "Maske" :>
"Chick-chicky-boom Chick-chicky-boom!" :D:D:D
mam pytanie. Czy przeszła któraś z was grę Piraci z Karaibów 3 ? Bo ja siedzę i się męczę nad bossem :/
Już wiem :D (chodzi o Maskę)ile ja to razy oglądałam... uuu... :P To sie nazywa film, a nie takie coś jak HSM :P
No to bay bay laski! Ja na dworek idę :P Bo takie śliczne słoneczko, że mi się w domu siedzieć nie chce ^^ A wy się uczta słówek, żeby potem mieć jak i o czym z Dżonym gadać :P
Papa! :D
Mika a jaka jest pełna nazwa tej gry? bo jakąś tam z piratami mam ale nie wiem czy myślimy o tej samej
Skoro zbieramy na wyjazd to ja sie dorzucę ;)- ze swojej strony mogę dać 50 zł :)) może jakoś się nazbiera ;)
Beksy niestety nie obejrzę, bo nie mam tego programu :(
Hej Aniołki! Ale się rozpisałyście. Nie czytałam wszystkiego, więc o jaki wyjazd chodzi? Może pojadę z Wami i się troszkę dorzucę:) Nie dawno miałam urodzinki i teraz mam w skarbonce 300zł i ileś tam gr:)
Boże...
Normalnie nie mogę uwierzyć.....
Dzisiaj rano do mojego pokoju przyszła mama (godzina 10, jeszcze śpię, no ale tak to jest jak się do 3 filmy z Dżonnym ogląda) i mówi mi coś takiego: ,,Słuchaj, rozmawialiśmy z tatą, że w przyszłym tygodniu kupujemy samochód..."
Byłam zszokowana, myślałam, że moja rodzinka to amisze forever, ale to jeszcze nic!
,,...pojedziemy sobie we troje nad może na tydzień tu, do Polski..."
Boże, co jest grane?!
,,...no a potem my we dwie z wycieczką na jakieś 4-5 dni do Disnaylandu..."
Ja na to: ,,Coooooooooo?"
Mama: ,,...a jak nie będzie wycieczek do Disnaylandu to ewentualnie gdzie tam sobie chcesz. Może do Rzymu?"
Ja: ,,A nie lepiej do Paryża?"
Mama: ,,Dobrze, jeśli chcesz..."
Mówię wam, albo moja matka nereszcie przejawiła oznaki rodzicielskiej troski, albo nadchodzi APOKALIPSA!
Tak, czy siak jestem szczęśliwa jak cholera!!!
Mrs.Lovett ta gra po prostu się nazywa Piraci z Karaibów na Krańcu świata.
Jejku jak Ci fajnie, jak ja bym chciała do Francji, Pari, Johnny <3 aaa ;D
Może to i sen... Ale w razie czego, gdybym go spotkała, zrobie sobie z nim zdjęcie, no i of course poproszę o autograf!
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze... :( Moi maja samochod, ale nigdy by im nie przyszlo do glowy, zeby mnie gdzies zabrac za granice, na wycieczke ot tak i jescze zapytac sie gdzie chce jechac ;( Moja jedyna nadzieja to obozy ze znajomymi, ale ciezko sie zgadac gdzie, kto chce jechac :/ Yhh wiem, ze na Paryz w najblizszych latach nie mam szans :/ Chyba ze z Wami oczywiscie :D No, ale dosc przysmucania jak sobie z nim cykniesz fotke, to tu dawaj i pozdrow go od Aniolkow Johnnego! Ne zapominaj o nas ;D
to bierz dla nas wszystkich autografy!!! xDD podamy Ci nasze adresy i wyślesz za pobraniem pocztą-każda z nas zapłaci :D
Ooo... Nie musicie płacić poproszę o kilka(tysięcy) autografów. Jak je zdobędę (na co szanse sa niewielkie, ale jednak są) to mi podacie adresy i wam wyślę.
Zazdroszczę :)
Powiem Wam w tajemnicy,
Że gdy mi się bardzo nudzi.
Biorę mapę okolicy,
I pewne marzenie się we mnie budzi :).
By do Warszawy pojechać,
A potem do Berlina,
Spakować walizki i wsiąść w pociąg.
A to wszystko Johnnego wina ;))!
Że zamiast się uczyć matematyki,
Lub powtarzać słówka z angielskiego,
Ja ołówkiem bazgrzę na kartce,
Trasę podróży do idola swego :)).
Z Berlina do Paryża,
Przejechać się na gapę XD,
A potem wziąć do ręki,
Walizki i mapę.
I z piosenką na ustach,
Bo turyści tak mają ;).
Pokazać wszystkim niedowiarkom,
Że marzenia się spełniają! :))
Że w wakacje- zamiast do babci,
Mogę pojechać gdzieś dalej!
I zabiorę Aniołki Johnnego.
Bo sama rady nie dam sobie wcale!
Przenocować choćby i w parku,
Pod ławką- ale francuską XD.
Z tą miłą świadomością,
Że Depp jest już blisko ;)).
A potem- chrupiąc bagietkę,
Rozglądając się na wszystkie strony.
Odnaleźć właśnie TO miejsce!
Wtargnąć do jego domu! ;))
Rzucić mu sie na szyje ;)),
Choć właśnie stoi w szlafroku XD,
I pijana ze szczęścia wybełkotać-
O tym spotkaniu marzyłam od roku! :)
A Johnny- z nieśmiałym uśmiechem,
Z wrażenia lekko osłupiały.
Pomyślałby z przestrachem-
Czy te fanki ogłupiały? ;))
Potem podpisałby zdjęcie,
Wycięte niedbale z gazety.
Może pozwoliłby też,
Skorzystać z toalety ;))).
Zagrałby na gitarze.
Pogadał- życzliwie, na luzie.
W końcu on i Vanessa,
To normalni ludzie :).
Może pożyczyłby kasę,
Na bilet powrotny do domu :),
A ja- ani słówkiem,
Nie wspomniałabym nikomu.
Że w czasie, gdy na koloniach,
Miałam się nudzić ogromnie,
Wolałam jechać do Francji,
By Johnny usłyszał o mnie :).
Takie to mam marzenie.
Skromne i do spełnienia.
By spotkać we Francji Deppa.
I pogadać- ot tak- od niechcenia :)).
Oj, się rozmarzyłam :))
Boże, normalnie się wzruszyłam jak dziecko :D jak ja zazdroszczę temu, kto widział na żywo Deppa :( nawet w kinie go nie zobaczę co tu mówić o prawdziwym spotkaniu choćby na kilka sekund...
Jakie to piekne :)))) Aniolki to marzycielki nie ma co, a do tej pory myslalam, ze jestem dziwna i zbyt oderwana od rzeczywistosci momentami :D Ale nie ja jedna :D:D
Po prostu musiałam coś sprawdzić w atlasie i zerknęłam na Francję, a potem jak tam dojechać z Polski :) i tak jakoś mi wiersz wyszedł :))
Piękne, cudowne, wspaniałe itp itd ^^
Wiecie, gdyby nie wyobraźnia to chyba mnie by nie było, a co mówić o Winonie, która to tak pięknie umie przełożyć na wiersze :))
Tak czasem siadam, włączam ulubioną nutkę i marzę sobie jak to by było... Byłabym piratem, spotkałabym Jack'a Sparrowa, albo Marzycielką i razem z panem Barr'iem czytałabym gazetę na ławce w parku... Jadłabym czekoladę od Will'ego Wonki, albo dotrzymywała towarzystwa Edwardowi... :))
Potem to wszystko i tak się kończy, znika, ale dziewczyny! Cieszcie się że macie wyobraźnie! gdyby nie to, nas by tu nie było, nie byłoby wierszyków o Dżonym, żadnych tras, map itd... ! :D
Dlatego ja codziennie dziekuję za to że mam tak wielki dar, chociaż nie mam nawet na spełnienie marzeń :)
Mi zawsze najlepsze wiersze wychodzą, jak jestem zła, albo mam zły dzień- taka terapia antystresowa XD ;))