Johnny w roli Jacka Sparrowa jest świetny, a pozatym jego filmografia jest imponująca
Wszystkie postaci które grał mają w sobie magię i urok. Mnie najbardziej urzekł jako Edward i James Barrie z Marzyciela.
I czekam z niecierpliwością na premierę kolejnego(mam nadzieję) majstersztyka stworzonego przez duet Burton-Depp:)
<><><><><><><><><>Jack Sparrow był znakomity!! Ale właśnie taki np Edward nożycoręki??? Hę? też znakomita rola><><><><><><>
Oczywiście grając Sparrowa wykazał się niezłym kunsztem, ale co naprawdę potrafi pokazał w takich filmach jak właśnie "Edward Nożycoręki" i "Marzyciel"
Och, ale wy WYRAFINOWANE. Wiecie, które filmy są dobre, a które nie. No, no tylko pozazdrościć tak dojrzałego gustu.
też mnie rozwalają te ciągłe próby pokazania wszystkim, że jest się największym znawcą kina :) wyluzujcie bo to żenujące ;*
Irytuje mnie że wszyscy mówią tylko o "genialnej" kreacji Jacka Sparrowa. Rola jest dobra, ale Depp zaliczył wiele lepszych występów, które są mniej znane.
Otóż to:)) Też lubię Piratów ale nie przesadzajmy:) To lekki filmik,który się fajnie ogląda. Ale jest mnóstwo innych ról ogdnych uwagi. Ja zaczęłam się interesować aktorstwem Johnny'ego właśnie po piratach. Do tej pory obejrzałam ponad 20 filmów z jego udziałem i muszę przyznać ma facet ogromny talent.:)Warto zagłębić się w jego filmografię.;))
Obejrzalam juz chyba wszystkie, no moze prawie filmy z Deppem i myśle ze to najprzystojnieszy i najbardziej utalentowany aktor w Hollywood.
Podoba mi sie, ze nie bierze rol tak, zeby tylko zarobic kase i pojawic sie na ekranie tylko przebiera i wybiera najlepsza, pasujaca mu, jego charakterowi!! Ja zaczełam sie nim interesować kiedy obejrzałam Edwarda Nożycorekiego, potem Jeździec bez glowy i tak zlecialy wszystkie. Pozdrawiam !! PIRACI RZĄDZĄ!! Naprawde udany film i przede wszystkim Jack !! :)
Jesli by byc dokladnym to zainteresował mnie gdy mialam ok 8-9 lat:)Rolą Gilberta Grape'a. Jednak pierwszym filmem był właśnie Edward, którego szczerze mowiac sie balam..mialam wtedy moze 5-6 lat. Po jakimś czasie obejrzałam go kolejny raz i się zakochałam:) Oczywiście w filmie;) Niesamowita magia i klimat filmu. I za to uwielbiam Burtona. No i bez Johna filmy tego reżysera nie byly by takie dobre:)
Jesli by byc dokladnym to zainteresował mnie gdy mialam ok 8-9 lat:)Rolą Gilberta Grape'a. Jednak pierwszym filmem był właśnie Edward, którego szczerze mowiac sie balam..mialam wtedy moze 5-6 lat. Po jakimś czasie obejrzałam go kolejny raz i się zakochałam:) Oczywiście w filmie;) Niesamowita magia i klimat.Za to uwielbiam Burtona. No i bez Johna filmy tego reżysera nie byly by takie dobre:)
Marzyciel, PzK, Edward...czy KTOKOLWIEK z was widzial jakis film z Deppem wczesniej niż w tv w tym tygodniu?
Czy ty masz problemy z czytaniem?
Przeczytaj komentarze nad tobą to dojdziesz do wniosku że wiele osób oglądało filmy z Deppem których nie było w tym tygodniu w TV.
Joasia16 pisze:
"Do tej pory obejrzałam ponad 20 filmów z jego udziałem"
Czy to nie jest wystarczający dowód na to co nam zarzucasz?
pozdrawiam
czy ty masz problemy z interpretacją tresci? nie zaprzeczysz temu, ze ta dyskusja jest śmieszna. nawet jesli ktos cos oglądał(to sie chwali ;P) to zdecydowana wiekszosc wypowiada sie po 3 filmach "Sparrow!on jest najlepszy".juz dawno bylo powiedziane ze to swietna rola, ale po kilku filmach nie jest na miejscu nazywanie go najlepszym. Gdyby te osoby oglądaly inne filmy mialyby jakies porównanie, a nie takie zachłysniecie sie jednym.
również pozdrawiam xd
Oczywiście nie mam nic do zarzucenia Tobie. Przepraszam że tak... naskoczyłam(?). Owszem dyskusja jest śmieszna.
Zapewne niektóre osoby oglądały tylko "Piratów" i "Marzyciela". Założycielka tego tematu jest tego świetnym przykładem. Nie wiem czy nawet obejrzała z Deppem te 3 filmy o których wspominasz wyżej.
pozdrawiam:)
Macie problemy.... Depp zagrał w wielu ciekawych filmach np: "Edward Nożycoręki" , "Jeździec bez głowy", "Marzyciel".. oglądałam te filmy- i muszę przyznać, że Johnny grał tam zakomicie!
Marzyciel? Czy ja wiem czy tak świetnie porównując do innych kreacji? Jak dla mnie brakowało w tej roli tego 'czegoś' co Depp pokazuje w innych rolach. Być może odczuwam tak bo przyzwyczaiłam się do ironicznych ról Johnny'ego.
Marzyciel...wg mnie (oczywiście nie kwestionuje tego, czy jego "kunszt aktorski" był dobry, bo sie na tym nie znam) faktycznie zabrakło tego czegoś, co nie pozwala mi oderwać sie od ekranu przy innych jego filmach. Sama treść, fabuła filmu jest bardzo dobra i film mi się podobał, jednak czegoś w nim dla mnie brakuje...
Bardzo podziwiam Jahnnego Deppa. Moze nie obejrzalam wszystkich jego filmów, ale Czekolada, Marzyciel, Charlie i fabryka czekolady, Co gryzie Gilberta Grape'a, Żona astronauty, Desperado 2 no i oczywiście Piraci z Karaibów, wystarczają mi do strwierdzenia, że to jeden z najlepszych aktorów jakich znam. Nie jestem znawczynią, nie widzialam jeszcze wielu klasykow i fantastycznych filmow innych aktorów, ale na mój gust Johnny jest niezaprzeczalnie świetny i wyjątkowy. Każdy jest wyjątkowy...i gdzie tu wyjątkowość?
Ludzie, spokojnie. Nawet jeśli ktoś swoje "pierwsze" filmy z Deppem widział w te święta, to co z tego? Każdy przecież od czegoś zaczynał. Nie przeczę, ja także obejrzałam ostatnio w tv parę filmów z nim, ale to nie oznacza, że wcześniej żadnego nie widziałam. A to, że przytoczyłam akurat te, które leciały w tv nic jeszcze nie znaczy. Każdy ma inny gust i nawet jeśli wszyscy tutaj lubimy Deppa to nie znaczy to, że każdemu ma się podobać ten sam film z jego udziałem...
Zgadzam się w zupełności:)) Każdy ogląda to co lubi. Można jedynie zachęcać osoby, które obejrzały niewiele filmów z jego udziałem do poznawania kolejnych bo naprawdę warto:) Autorka tematu jest zauroczona Jackiem ale myślę,że po obejrzeniu kilku innych filmów dostrzegłaby,że John zagrał inne lepsze czy gorsze od tej którą ubostwia:)
Dobrze zagrał w "Edward Nożycoręki" , "Co gryzie Gilberta Grape'a".
W filmie "Piraci z karaibów" zagrał PRZYZWOICIE, ale nie dla tego go cenię jako aktora...
Przepraszam cię najmocniej myślałam,że piszę do innej osoby w innym temacie...a mial podobny wątek.I'm so sorry:)
Sunshine zdecyduj się w końcu. Raz piszesz że jako Sparrow jest świetny drugi raz przyzwoity... Według mnie te słowa znaczą kompletnie co innego w tym przypadku.