.. ale Johnny to taki facet z którym byłoby ciekawie i zabawnie nawet mieszkając pod mostem xD To mój ideał i obawiam się, że nie znajdzie się jego GoDnY następca. To właśnie facet z którym można spędzić każdą, złą czy dobrą chwilę aż do śmierci. Vanessa to ma naprawdę za co dziękować..
Ja umiem tylko robić napisy na bluzkach ale nie zbyt dobrze, ja próbowałam wyszyszyć sobie na bluzce napis I <3 Johnny, ale mi serduszko nie wyszło wiec wziełam czarny i rózowy napis i napisałam to na białej bluzce xDD <lol22> świr ze mnie :P
Co do terminu - trzeba wyczaić czy Johnny się przypadkiem nie wybiera na wakacje z rodziną... wyobraźcie sobie, że my jedziemy do niego do Francji a w tym samym czasie on wyjeżdża na wakacje do Polski :-)
A po co on biedny miałby do Polski jechać? ;)) Ale termin wyjazdu jakoś ustalić trzeba pod jego terminy :)
"świr ze mnie :P"- Oj Molly, uważaj z takimi wyznaniami na forum ;))
Winona ale bez kitu taka już jestem, ale nie będe tego już wiecej pisać ;P a z tym terminem może tak gdzieś 7 lipca w poniedzałek, ale kurczę bez kitu, a jak Johnny będzie miał jakieś plany i wyjedzie gdzieś z rodziną na wakacje np na swoją wyspę, albo nawet będzie zajęty swoją pracą i co tyle z nim pogadamy :| trzeba kombinować coś xDD hehehehe <lol33>
Dobrze będzie dziewczyny!
Jak będzie na wakacjach to będziemy koczować przed bramą jego domu aż do jego powrotu :D :D :D
Nie ma rzeczy niemożliwych. :]
a która zna dokładny adres Johnnego?? Bo zajedziemy do Francji i nie bedziemy wiedziały gdzie dlaej ;p;p A wogóle to któraś zna francuski? ;p;p (mmm, własnie wspominam sobie ten c-u-d-o-w-n-y głos Johnnego xD)
hehe adresu johnny'ego nie znam ale za to ucze się francuskiego, w sklepie sie dogadam XD a co z opiekunem tej "wycieczki" :))))????
Oj tam opiekun... kogoś zgarniemy ;)
szukam właśnie jego adresu... Ale mam pewien problem, bo znajduje tylko do USA adresy... :/
Ja myślę, że po angielsku sie dogadamy ;) w końcu kto teraz anglika nie zna? Gorzej z tym adresem, w końcu Francja jest dosyć hmm...duża? Trzeba będzie kogoś po drodze zagadać o dom Johnnego Deppa ;). Myślicie, że Johnny sie uciszy na widok tylu fanek? :)
mam jeszcze jedno pytanie: znacie jakies fajne sztuczki zeby skutecznie przekonac rodzicow, bo nawet z nocowaniem u koleznaki byl problem:(
Najlepiej powiedzieć prawdę- że jedziemy do Francji w celu odnalezienia i uwiedzenia Johnnego Deppa ;)))
Taa, rodzice zrozumieją xD trzeba skołować jakąś panią 20-30 lat, ładnie ją ubrać i powiedzieć że to wycieczka z biura podróży :D
po co adres, zaczaimy się przed supermarketem :D albo poszukamy na własną rękę ^^
Ta rodziców to nawet łatwo wybłagać, przed supermarketem możemy się zaczaic, może odrazu przeszukamy cała francje i kit :P tylko, że ta francja troche duża, ale ja gdzieś czytałam czy oglądałam nie wiem do konca, że Johnny mieszka gdzieś na południu francji nie wiem do konca czy to prawda, ale kit :))
No i do tego podobno mieszka na odludziu, kilka kilometrów od najbliższego miasteczka, więc to pędzie jak szukanie igły w stogu siana:) Ale co to dla tak wiernych fanek jak my;) :P
:D :D :D najlepszy jest pomysł z supermarketem xD xD xD nie moge ze śmiechu... :D
Ja powiem rodzicom, że jade na pielgrzymke :D albo że jadę tam w celach naukowych :D poniekąd prawda, co nie? ;) tudzież że wzięłam udział w takim konkursie i mam X miejsce i w nagrodę jadę do Francji :]
hehe dziekixD fajne macie pomysły, ja slyszala ze Johhny mieszka na poludniu francji, a oprocz tego ma tez posiadlosc pod paryzem w Saint-Tropez czy jakos tak:)))))))))
Dobre z tą nagrodą jak by to brzmiało "Mamo tato wygrałam bilet w konkursie wycieczki marzen głowną nagrodą jest wyjaz do Francji wracamy dopiero pod koniec lipca xD takiej szansy nie moge przegapić powiedzieli jeszcze, że mogę wziąć ze sobą jakąś koleżankę (ta całą zgraję xDD)"
Lol ale z tym supermarketem to też nie wyrabiam ciągle się brechtam zaczaić się hehehe xDD ale znając życie to rodziców nie da się tak łatwo namówić na jakieś wycieczki do francji oczywiścię można skłamać ;) ale to troche głupio by było :| ale co tam wycałować im stopki i pozwolą xDDD przebieżemy się w żołnierzy z polską flagą na ramieniu xDD i będziemy się czaić i szukać Johnny'ego może na niego trafimy :P hehehehe xDD ale wiecie trudno też go znaleść ponieważ też może się kryć za jakimś nie znanym nam ubraniem zamaskowanym... xDD ale my to wszędzie go rozpoznamy xDD
Kurde, ale się rozpisałam odbija mi już xDD hehehehe...
Najlepiej załatwić tak, żeby ktoś zadzwonił do domu i powiedział -"Państwa córka wygrała główną nagrodę w konkursie na np. najlepiej napisany slogan reklamowy. Jest to wycieczka do Francji w dniach..." ;)) i rodziców mamy z głowy ;). Pomysł z supermarketem mi sie podoba ;)) przy okazji jakieś zakupy sie zrobi ;), może sprzedają tam jakieś przewodniki typu- "Jak trafić do Deppa w 10 minut?" ;)) tylko żeby tych jego dzieciaków nie wystraszyć, bo jak zobaczą rozkrzyczaną bandę fanek, na dodatek w obcym języku ;) to mogą zwiać a Depp za nimi i po rozmowie
Możemy jechać tak żeby 21 lipca wypadł w trakcie podróży??? potraktuję to jako prezent na urodzinki:D:D:D kto ma jeszcze w tym terminie??:D
ja słyszałam że nie umie usiedzieć w jednym miejscu i przeprowadza się cały czas:(... ale nie damy się tak łatwo zwieść nie??:Dhehehe znajdziemy go choćby nie wiem co!!! *przynajmniej ja:D:D:D)
ojj Johnny... nie bedziesz miałe ze mną lekko:) zobaczysz, kiedyś na ciebie wpadnę:D:D:D
a skoro juz mamy razem jechać(rodziców się jakos przekona, ja mogę dzwonić do waszych starszych i mówic że wygrałyście wycieczkę ;))to może poznajmy się jakoś bardziej???
no to po pierwsze: mam imię:D(juz kiedys pisałam)a brzmi Ala:D
mam 14(prawie:P) lat, jestem wieeeeeeeeeeeeeeeeeelką fanką Johnny'ego Depp'a (kojarzycie gościa??? jest mało znany więc wybaczę wam to)
i wogólę barrrdzo lubię forum Johnny'ego Depp'a na filmwebie, a zwłaszcza ten temat:D
Lol, nie moge jak czytam te wasze wpisy xD Ja mysle, ze zebraloby sie troche wiecej osob niz 15... Pokazaliby nas w wiadomosciach! Wyobrazcie sobie? Autokar parkujacy na srodku Paryza, z wymalowanym napisem "Aniolki Johnnego" (xD) i wypadajaca z niego banda dziewczyn xD Pelna organizacja "Wy szukacie na polnocy, wy na zachodzie, wy na wschodzie, wy na poludniu, wy obstawiacie supermarkety, wy zbieracie informacje, wy jedziecie na najwyzsze pieto wiezy Eifla i krzyczycie >>gdzie jestes Johnny?!<<". :D A jakby to wszystko nie podzialalo, zobaczylby nas w swoim telewizorku wieczorem w dzienniku i moze przyszlaby mu do glowy mysl, zeby sie pokazac z wlasnej woli.
:D
Ja bym nic nie powiedziala rodzicom, zeby nie napotkac oporu. Zostawilabym liscik: "Mamo, bede dzis nocowala u Johnnego Deppa. Do zobaczenia papa" :>
hahahaha dobre hahahaha brechtam, ale bez kitu rozdzielimy sie i przeszukamy całą Francje może jeszcze załorzymy bluzki z napisem I <3 Johnny hhaha xDD o lol a tak propo ja mam też w lipcu urodziny 18 :) najlepsze bedzie jak jakaś grupa go znajdzie i odrazu wydziera buzie znaleźliśmy go chodzcie !!! xDD albo poprostu dryn dryn jak ktoś ma blootowa bo inaczej za granicą nie można dzwonic do siebie :| hhehehe a z tym telewizorem i dziennikarzami to nie wyrabiam normalnie faza xDD heheeheeh xDD
Ps tak se pomyślałam może każda z nas kupi gdzies we Francji jedną róże i damy Johnny'emu, albo nawet lepiej wielki bukiet z różami ogromniasty i damy mu... xDD hehehe
A w nastepnych wiadomosciach "Zbuntowany tlum zostal opanowany przez Johnnego Deppa. Aktor dal kazdej z dziewczyn roze, co zapobieglo wybuchowi kolejnej rewolucji we Francji xD "
Nie mogę...przestańcie już bo sie dusze ze śmiechu a wszyscy na mnie patrzą jak na wariatkę ;))). Wiecie co, jak by ktoś tak z boku to poczytał to pomyślałby- zwariowały, ale chyba wszystkie fanki Johnnego takie są ;)). Z tymi różami to Johnny by raczej nie wyrobił, bo każda by krzyczała- "Mi daj te róże!" i w końcu by się chłopak pomylił. Lepiej my mu dajmy coś w prezencie ;)) tylko co? Bo kwiaty to wiecie- zwiędną i po kwiatach i tylko problem. Może zrobimy jakąś składkę na prezent dla Johnnego ;)). Co do urodzin to moje wypadają 15 czerwca, to byłby taki spóźniony prezent urodzinowy :) ale za to jaki.
Kate, ty lepiej wyjdź spod tego biurka ;)) bo takie leżenie na podłodze nie jest najlepsze ;)co by sobie Johnny pomyślał ;))
Hm. Gdyby Johnny to zobaczył, to może pomyślał by sobie "Aaa! Tam ktoś mdleje" i podbiegłby żeby mnie ratować. ;))
Ja czesto jak jestem na filmwebie to sie smieje do monitora, a wszyscy sie patrza na mnie jak na idiotke :D A tak w ogole, to fajny temat, mozna poszalaec xD Jakbym zdradzila takie plany na wakacje znajomym, to by mi kupili na urodziny kaftan bezpieczenstwa :D (ale w sumie oni wiedza o mojej obsesji... "wszyscy we wsi wiedzoo!" xD) A tak przy okazji ja mam 16 czerwca :D
>"Aaa! Tam ktoś mdleje" i podbiegłby żeby mnie ratować. ;))< -tak, musialby tylko niechcacy przechodzic obok Twojego biorka xD
"Aniołki Johnnego" buahahahahaha! Kocham was dziewczęta :*** Mogę się założyć, że żaden artysta nie ma takich fanek jak my xD xD xD
Zgadzam sie my jesteśmy najlepszę heheheh xDD, a z tymi aniołkami Johnnego to też leje pod biurkiem ze śmiechu xD No dobra to jaki możemy mu kupić prezent zamiast kwiatów zastanówmy się co on lubi hmmm moze no nie wiem co może lubić ??? heheheh xDD
No pewnie, że nie ma...;) Szara ja mam urodziny 10 czerwca (heh prawie jak Johnny:)) Słyszałam keidyś,ze Johnny ma obsesje na punkcie pajaców i klaunów , więc możemy mu kupić takeigo wielkiego pluszowego... :D:D:D
albo takiego złowieszczego bujającego sie na huśtawce ;p
ew. może być to pajac z czekolady ;p;p xD
Ej wszystkie mamy urodziny w podobnych terminach, czerwiec, lipiec... Czy to moze miec jakis zwiazek z tym, ze jestesmy walniete? xD Goraco uderzylo do glowki? :D
Hi hi...nie potwierdzam, nie zaprzeczam...ale co tam, w końcu nasz idol ma tak samo, wiec jest ok:D :P
ja jestem z listopada i też jestem walniętą więc to chyba nie o to chodzi ;p;p;p xD
Co do pajaca to jeśli będzie z czekolady to potem będziemy go mogły razem z Johnnym zjeść :D:D Damy mu jeszcze takiego niezjadalnego na pamiątkę ;p;p
A tak swoją drogą to najśmieszniej by było, jakby Johnny przeczytał te nasze wszystkie posty w tym temacie..:D
mógłby sie znaleźć jakiś życzliwy człowiek i przetłumaczyć to na angielski i wysłać mu pod tytułem "Tak oto Twoje polskie fanki "Aniołki Johnnego" przygotowywały wyjazd do Francji by sie z tobą spotkać" z dopiskiem "Walnięte są nie?"
Na pewno byłby pod wrażeniem naszej inwencji twórczej i fantazji....może by nas nawet poprosił o napisanie jakiegoś równie ciekawego scenariusza do jego nowego filmu:P
hehe slyszalam ze johnny zbiera obrazy sreyjnych mordercow, moze niech kazda namaluje taki obrazek jako wieka fanka, a nie seryjny mordercaxD z klaunem fajny pomysl