Tutaj proponuję pisać dalsze losy Aniołków Johnny'ego (chodzi o historyjkę pisaną wierszem)
Mnie natchnienie już opuściło ;) ide jeszcze na chwile na forum Burtona, bo jakiś dupek zaczął tam wyjątkowo głupi temat, trzeba go zjechać ;)
http://www.filmweb.pl/topic/796340/Co+ten+robi+w+top+10+to+%C5%BCal+dupe+sciska. html#1909682 już mam :)
Boże, jutro musze obejrzeć Marzyciela-teraz obejrzałam tylko tą ostatnią scenę w parku i sie tak popłakałam.. jenkiś, jak ja lubie ten film...
ejj, ale to ograniczenie stron to głupiee! ;)) dobrze chociaż, że tamatów można do woli zakładac :]
Gosia przez Ciebie mam chęć na ogladnienie Marzyciela :P hhyhy :D a tego no głupio ,ze jest jakieś ograniczenie stron :/
ja też płakałam na Marzycielu.
no tak. ale temat tyczy sie wierszy. dodałabym swoje ale:
a) boje sie że zostane wyśmiana
b) te wiersze były tworzone przy całkowitym zaćmieniu mózgu w godzinach nocnych
c) i wogóle nie tyczy sie tematu chyba, ponieważ jestem świeżaczkiem tutaj, i znam Aniołków Johnnyego, a wiersze mam o Edwardzie, Sweeneyu i o Johnnym xDDDDD
"a) boje sie że zostane wyśmiana" - no coś ty! przecież my tutaj dla śmiechu wszystko robimy i nawet jak ci nie wyjdzie to się nie martw!
no oook. xDDD
daje pierwszy o Edwardzie xD
Tragiczny Wiersz o Cudownym Śnie z Edwardem w Tle na Podstawie Filmu Tima Burtona \"Edward Nożycoręki\", Inspirowany Radosnym Podnieceniem na Edwarda i Johnny\'ego Deppa.
Razu pewnego go ujarzałam
Czarne miał włosy, nieuczesane
Chyba od razu go pokochałam
Za ciemne oczy, blizny na twarzy
Taki oto facet mi sie śni i marzy.
On podbiegł do mnie ,a ja do niego
On dotknął mnie, a ja jego
Lecz cóż to? takie ostre zimne..
To były ręce tylko takie inne.
W sumie to nożyce można rzec śmiało
Więc teraz nożyce macały me ciało.
Niby tak zimne, a fala goraca
Przenikła mnie całą.
Te jego oczy, włosy tak czarne
A cerę miał tak śnieżno-białą..
Jak tu nie kochać takiego... człowieka?
Przecież nikt inny na niego nie czeka.
\'A więc kochanie jak cię nazwali?\'
\'Edward\' - powiedział - \' tak na imię dali.\'
Więc zapraszam do domu jesteś jakiś spięty.
Od pięt po głowę od głowy po piety. ( ten moment jest beznadziejnie głupi xDDDD)
Gdy w domu byli stanęli na przeciw,
O matko, to widać.. on na nią też leci
Wiec nie tracąc czasu tak rzekłam:
Edward całuj, tul, obejmuj śmiało,
Roztargaj me ubrania abyś odkrył me ciało,
Śmiało śmiało, nic sie bój.. ale ostre te nożyce...
Nagle patrze.. krew sie leje... Ty przeciąłeś mi tętnice..
W tych ostatnich moich słowach, skierowanych tu do ciebie...
Chcę ci rzec.. jak się zabijesz.. razem się znajdziemy w niebie.
Więc dlatego daj nożyce w moje dłonie,
Ja przyłoże je w twe skronie,
I na cztery wbije w ciało, nic nie boli zobacz śmiało..
1, 2, 3 i 4....
Potem razem odpłynęli do krainy szczęśliwości
Pozostając tak w uścisku, i pocałunku miłości...
omg ale tandeta xDDDD wiersz o przebłysku erotycznym xDDDDD
ta dam! <wiersz głupi jak but, wogóle taka jedna kupa xDDDD>
Odważny ale ŁoŁ! świetne!
"Więc zapraszam do domu jesteś jakiś spięty.
Od pięt po głowę od głowy po piety. ( ten moment jest beznadziejnie głupi xDDDD) " ten moment mi sie najbardziej podobał!
Świetny!! ja bym na takie coś nigdy nie wpadła...a układanie takiego wiersza zajelo by mi nie wiem z 4 dni ;))
MI SIE PODOBA!! GRATULUJE...masz talent :)
dobra dodaje kolejny. xDDDD
"Wiersz o tym jak zrobić furore na ciastkach z nadzieniem ze zwłok ludzkich, inspirowany niecierpiwym oczekiwaniem na premiere filmu Tima Burtona \\\'Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street\\\"
Sweeney przywita klienta z otwarymi ramionami
I naostrzonymi brzytwami.
Ręka jego ani drgnie,
Jego brzytwa ostro tnie,
Wbije sie ostre jak chili w szyje,
A pani Lovett stwierdzi że nie żyje...
ciastka będą z pysznym nadzieniem,
i z klienta martwym cieniem..
A kiedy ciasteczka wejdą na rynek,
Przyćmią one słwe wędlin i szynek,
Bo cóż to za produkt, gdy zwierze cierpiało,
Lepszy wyrób gdy zmielono ludzkie ciało.
ten wiersz napisany został 14 dni przed premierą xDDD
ŁoŁ! Tylko chyba bardziej by pasowało:
A pani Lovett stwierdzi: "nie żyje..."
To jest super! Masz jeszcze?
Ten też ŚWIETNY:D Johnnemu pewnie też by się podobały te wszystkie wiersze. :)) Byłyby szczęśliwy ,że fanki nawet już wiersze o nim układają :D
Ja będę wysyłać listy to mogę wysłać, tylko nie wiem czy by im się tłumaczyć chciało ;) Może ma znajomego polaka jakiegoś ^^ i dać adres forum, ale by była jazda, gdyby miał specjalne konto na filmwebie, żeby nikt nie podawał się za niego ^^
w wierszu są liczne błedy np. wiadomo że Johnny mieszka we Francji, nie w LA, no i Vanessa nie jest jego żoną. a wszystkiemu winny brak rymu/rumu...
jeszcze przyjdzie taka noc
weźmiemy sie do roboty
ja zabiore rum i koc
a wy inne papiloty
i wślizgniemy sie na pokład samolotu do LA
gdzie Vanessa i Depp Johnny
swój domeczek skromny ma
my wchodzimy
a tam Johnny
cały nagi i spocony
robi sobie jajecznice
a ja sie widokiem szczyce
już mam chrapke na Johnny'ego
lecz nie jedna ma na niego
a on mówi że zonaty i że kocha swoją żone
a ja cała we łzach tonę
ale sen to był. nic wiecej
lecz pamiętaj sen sie szczyci
tym że spełnia sie czasami
a wiec czekaj bądz cierpliwa
bo już Johnny w twoim domku
nagi ci naczynia zmywa..
czy jest już po 22? xDDDDDDDDDD
wiem troszke zbyt erotyczny. no ale nie mogłam sie opanować no xDD
dobra macie swoje 5 minut możecie pisać jaka to jestem napalona dziewoja xDDDDDDDDDDDDDDDDD
matko ogarnia mnie taki zachwyt bo to już jutro. oł jeeeaaaaah.
Hehe ten też Świetny...
E ktoś ma jeszcze jakieś wierszyki własne o Johnnym :D fajnie się je czyta :D
PO gali Oscarów była kolacja
z zarządu akademii przybyła delegacja.
Podeszli do stołu Aniołków i Johnny'ego
będąc pod wrażeniem zajścia niedawnego.
Pogratulowali Johnny'emo fanek wspaniałych,
odwaznych, śmiałych i niezmiernie oddanych.
Aniołki zmieszane były odrobine,
z początku wszystkie miały przerażoną minę.
Jednak zaraz się wyluzowały i do dobrego humoru powracały.
Zaczęły się oswajać z obecnością tylu gwiazd
Przybyłych ze wspaniałych, słynnych miast.
Coraz głośniej się zachowywały,
ogólne zainteresowanie wzbudzały.
W końcu ktoś krzyknął: "Panienki!
Odejdźcie od stolika, zakasajcie sukienki,
wejdźcie na scenę i występ dajcie!
Imprezę bardziej uświetniajcie!"
Johnny pokiwał ochoczo głową,
Vanessa tez była za ta przemową.
Aniołki z błyskiem w oczach na siebie spojrzały
i energicznie od stołu wstały.
Wkroczyły na scenę energią wypełnione
czując się w tym momencie artystycznie spełnione.
xD
Mi takie wiersze zajmują góra 3 godziny...A wy se w 3 minutki takie dłuuuugie układacie jestem pełna podziwu :D
tańczące bułeczki-wierszyki super! :)
co z tego, ze erotyczne motywy? żyjemy w21 wieku! seks jest wszędzie! w ilu to filmach Johnny uprawiał seks, tudziez zdobywał tysiące dziewczyn?
mnie się podobają! :)
Madzia-paaa:* snów o Johnnym zyczę! ;) wszystkim zreszta-już tak na zapas ;))
Układajcie wierszyki układajcie...z miłą chęcią poczytam hehe ;D a kto cdn naszej historyjki ułoży :D :D o Aniołkach czyli Nas :D
Hmm...ośmielona wierszami na górze postanowiłam cos opublikować, ale ostrzegam- to naprawdę SĄ głupoty . Czytacie na własną odpowiedzialność! ;)
W ręce brzytwa,
W oczach obłęd i zacięcie.
To Sweeney szykuje swe krwawe przyjęcie!
Ach proszę! Siadaj! Fotel jest wygodny!
A ty mej zemsty dzisiaj jesteś godny!
To tylko moment, a potem.
Przy odrobinie szczęścia do domu trafisz z powrotem!
Bo z czego lepsze może być w ciastkach nadzienie?
Co bardziej zaspokoi podniebienie?
Niż szlachetne wnętrzności,
Twe i innych mych gości!
Pani Lovett- czy ciasto gotowe?
Do naszych pyszności mam składniki nowe!
W repertuarze z księdza i sędziego,
Nie może zabraknąć także tego!
Za wszystkie krzywdy wyrządzone,
Skończysz jako nadzienie przemielone!
Wiem, że to takie byle co, aby sie rymowało, ale...ach, możecie się śmiać, zniosę to ;)
haha xDD
no w sumie tak ^^
jak mam wene i dobry humor to napisze coś raz dwa.
np wiersz o Edwardzie napisałam w przychodni zdrowotnej, o Sweeneyu w drodze do szkoły, a o Johnnym. o johnnym to akurat kulturalnie w domu xDD
dziękuje za wszystkie pochwały ;*
choć uważam że są tu ludzie z większym talentem ^^
to chyba ja sie wygłupiłam.
Ale i tak wam dziękuje za słowa otuchy.
A twój wiersz Winona był świetny ^^ bardzo mi sie podobał..
i wogołe macie talent ludzie.
wydajmy ksiażke najlepiej xDDD
No ja już w tamtym temacie o tym pisałam!! Żeby wydać ksiązkę z tymi wierszami Waszymi :D hehe:PP ktoś by później na angielski przetłumaczył fajnie i Johnnemu wysłał heheh :PP ;)))))))))