Tutaj proponuję pisać dalsze losy Aniołków Johnny'ego (chodzi o historyjkę pisaną wierszem)
Winona ja taka cwaniara jestem, bo sobie tekst w necie znalaszlam ;)
"When you feel like a million dollars" 1:59 :)
MAM MAM MAM!!!!!!!! Ta piosenka do pierwszego wideo (tego co podałam linki wyżej ^^^) to TAKING OVER ME EVANESCENCE!!!
O matko... xD Przeczytalam wszystko... No wiec ocenmy straty : doznalam oczoplasu i trwalego urazu psychicznego xD
Ale piszemy dalej dobrze jest :D
W końcu imprezka nad basenem się skończyła.
Każda z Aniołków ręcznikiem się okryła,
Spojrzała z wdzięcznością na Johnnego,
I doszła do wniosku następującego:
Nadchodzi późna pora,
Zostały u Johnnego do wieczora.
A hotel niedługo zamykają.
Bramą przed złodziejami odgradzają,
Do środka nikogo nie wpuszczają!
Johnny widząc ich zmartwione miny,
Uśmiechnął się i zawołał- Dziewczyny!
Odprowadzę Was wieczorem.
A przed Johnnym Deppem każde drzwi stoją otworem :).
Pokoi już nie demoluję,
Więc poręcze za Was- obiecuję. :)
I tak paryskimi ulicami,
Spacerował Johnny ze swoimi Aniołkami :).
W końcu do hotelu dotarli.
Cicho pod bramę się podkradli.
Otworzyć drzwi spróbowali.
Do środka się niestety nie dostali!
Aniołki wybuchnąć już miały płaczem.
Gdy Johnny krzyknął- Wy- pomywacze! XD (wiem głupie, ale tylko to mi się rymowało ;))
Proszę wpuścić je do środka!
Bo zemsta moja będzie słodka!
Żeby przed Nami zamykać drzwi?!
To mi się chyba śni!
Właściciel hotelu wystawił głowę przed okno.
A twarz miał złą i naprawdę okropną ;) XD
I krzyknął- Co to za wyczyny!
Kim są te zapłakane dziewczyny!
Johnny na to- Wpuść Nas do cholery!
Jeśli nie chcesz tutaj afery!
Właściciel hotelu telefon złapał.
Jadaczką przez chwilę pokłapał XD
I krzyknął- za porządku zakłócanie,
Ty i twoje miłe panie,
Spędzicie noc w areszcie!
Policja nadjechała pospiesznie.
Johnnego w kajdanki zakuli od niechcenia.
I powieźli do więzienia!
O Matko, co ja napisałam! XD
W więzieniu wszytskie zapłakane
Przez policjantów zwyzywane
Ale Johnny, ich obrońca
każdą obelgę odtrąca
Rosie strasznie rozbeczana
zawołała : Proszę policjanta pana!
Niech pan zrozumie nasze położenie
My nie jesteśmy żadne lenie
Tyle pokonałyśmy przeszkód
Nie wiele zrobiłyśmy szkód
Niech nas pan wypuści kochany
i zdejmie z nas te kajdany!
Policjant, zaskoczony przemową
zadzwonił natychmiast po pomoc drogową (xD)
Aniołki razem z Depp'em usadowiły się na lawecie
I wurszyły w podróż po świecie
Johnny rosie pogratulował
i serdecznie ją ucałował (nie mogłam sie powstrzymać xD, znacie to)
Hotelów teraz było co niemiara
Nawet Tokio Hotel się przyplątał, lecz Aniołki zawołały : Wara!
Winona dodałaxD:
Od nas i Depp'a JOhnny'ego,
Nie zakłócajcie spokoju naszego!
I tak pomknęli dalej do Vanessy i dzieciaków
I zawadzili jeszcze o Kraków :)
O Boże-od mojej poprzednie wizyty przybyło ponad 2,5 strony! ^^
raissa-solidaryzuje się z Tobą
dziołchy z Lublina-i widzicie-będzie dobrze! :D
to na razie tyle, filmiki później obejrze, teraz lece sprzątać :/ paa:**
To będzie głupi wierszyk,ktory ukladalam od razu pisząc...zniose komenty typu ,,to jest zalosne''pozdro
Idzie Johnny se ulicą
wyskakuje Borys z brzytwą
Grozi palcem,spekuluje
ze Johnny'emu palce utnie
Mówi,mówi ze kariera
nie dla tego jest frajera
na to Johnny pełen żalu:
,,idz spier*** do trmawaju... (tu rymu nie umiałam wymyślić,więc ostatecznie poszło tak...,zniose wszystkie komenty i wiem ze ten ,,wierszyk'' jest przegłupi...)
Fanek przybyło od cholery
Jest ich chyba teraz z sto cztery xD
Do forum przyłączyła się rosie
Która zawsze była w sosie
I chodź czasem daty myliła
Dla wszystkich była bardzo miła
Zaplanujmy podróż nową
Superową, odjazdową
I odwiedźmy aktora utalentowanego święcie
W jego pięknym apartamencie
Bądź z Vaneską plan uknujmy
Zrobić niespodziankę Deppowi spróbujmy
Z okazji tego że jest nominowany (i musi dostać) oscara
Z każdej fanki aż kipi para
Bo gdy ich aktor zostanie tak wyróżniony
Wielki postęp zostanie poczyniony :)
I teraz, w tym momencie,
Przekonana jestem święcie
Że gdyby Polański Roman to co piszemy przeczytał
To aż by zębami zgrzytał
Że tak o Johnny'm się rozpisujemy
I tylko w kilku przypadkach o Romanie coś piszemy
Ale my już byśmy go uspokoiły
I dalej wino i rum sobie piły :)
Powracając do niespodzianki
My, Depp'a koleżanki xD
Gdy spełni się nasze marzenie
i aktor stanie na oscarowej scenie
Złożymy mu życzenia niesamowite
Choć za pośrednictwem tego forum, a nie ustne to będą nieźle zryte xD
Johnny będzie przeszczęśliwy
I na inne nagrody chciwy
By dostać takie życzenia
Teraz ja ze swej strony życzę nominowanemu POWODZENIA :)
jestem pelna podziwu;DD ten wiersz/opowiadanie jest swietne:) nie spodzewalam sie ze tak duzo tego wyjdzie:P jak czytalam to malo co z krzesla nie spadlam tak sie smialam xD
Wow. Już 4 strony. Sorki,,ale nie chce mis ie czytać :( Bo dużo tego jest :D
Chamstwo! Chamstwo! Sweeney jest od 18 lat!
Siedzi sobie Johnny w barze
przy przyjemnym browarze
Nagle wchodzi wściekły Sweeney
mrucząc cicho:
,,Edward,Jack i Mort i Jammie,
a ja głupio jestem Sweeney''
Lol ja to debilna jestem...6 wersów,buhahaha
Jak mi sie zachce to zrobie więcej ...bo to co napisałam to zenada!!!:)
Nie jestem pewna, czy jest tego az tak duzo, zeby nie moc przeczytac.
Apropo, na smierc zapomnialam polecic ksiazke "Klub Dumas", ktorej adaptacja sa "Dziewiate Wrota".
Oczywiscie Polanski duzo wiecej powiecil motywom, jakby to nazwac, szatanskim i sprytnie wycial caly watek tytuowego klubu, zmieniajac motywy dzialania bohaterow np. powod samobojstwa Lilany (Pierwsza scena filmu, wiec nie uznalam tego za spoiler :)) Arturo Perez Reverte ma ciekawy styl pisania, przede wszystkim nie rozwlekly, ale tez nie brakuje mu slow. Motywy wplatania w zycie bohaterow fragmentow powiesci Dumasa i rzucanie barwnymi cytatami, chociazby z "3 muszkieterow" sprawialy, ze czytajac ta ksiazke czulam sie momentami niemilosiernie glupia xD Niestety nie czytalam zadnej powiesci Dumasa ( przerazal mnie jego rozwlekly styl pisania i to ze opowiesc o 3 muszkieterach rozwlekl na niemal 40 lat xD, ale trzeba sie kiedys zmusic do chociaz jednego tomu... Lucas Corso z pewnoscia by mnie wysmial w tym momencie ;)) i w zwiazku z tym czasem nie rozumialm pewnych aluzji i dowcipu bohaterow. Tak jak mowilam, nie jest to ksiazka okrutnie heretycka. Po obejrzeniu filmu spodziewalam sie, ze jak dotkne ta ksiazke krzyzykiem to splonie xD Jesli decydujac sie ja czytac, bedziecie do konca czekaly na opis sceny koncowej, czyli ekhm... "Niezadnica Babilonska ujezdzajaca bestje" to tez sie nie doczekacie xD To tylko ulpodobania Polanskiego, a nie tresc ksiazki. Zielonooka w ksiazce nie pokazuje wiecej specjalnych zdolnosci niz w filmie i zmnienia sie jej charakter z biesa nad biesami, na udreczonego diabelka zakochanego po uszy :> Brak mi tez bylo sceny koncowej, co dalej stalo sie z Lucasem. Za to postac Lilany (Milady) zostala znacznie rozbudowana. W filmie nawet nieszczegolnie zwrocilam na nia uwage, tak samo dzieje sie z przyjacielem Lucasa, La Ponte. Dowiadujemy sie tez o dawnej milosci, ktora Corso stracil bezpowrotnie, a ktora jedyna naprawde kochal.
Podsumowujac ksiazka nie szokuje, nie opisuje wszystkiego brutalnie i wprost i zostawia duzo miejsca na domysly. Film narzuca nam przmyslenia jego tworcow. Mysle, ze kazda ksiazka jest warta przeczytania, a ta czytala mi sie milo, a ze nie jest specjalnie dluga mozna przekonac sie samemu, czy woli sie film czy ksiazke ^^ Mnie podobalo sie zarowno to jak i to, ale kazde na swoj sposob :)
Sie rozpisalam xD
Tam na górze jest kontynuacja naszej epopei ale wasze komentarze się jakoś tak dziwnie pojawiły XD no nic, może ktos przeczyta ;)
W końcu imprezka nad basenem się skończyła.
Każda z Aniołków ręcznikiem się okryła,
Spojrzała z wdzięcznością na Johnnego,
I doszła do wniosku następującego:
Nadchodzi późna pora,
Zostały u Johnnego do wieczora.
A hotel niedługo zamykają.
Bramą przed złodziejami odgradzają,
Do środka nikogo nie wpuszczają!
Johnny widząc ich zmartwione miny,
Uśmiechnął się i zawołał- Dziewczyny!
Odprowadzę Was wieczorem.
A przed Johnnym Deppem każde drzwi stoją otworem :).
Pokoi już nie demoluję,
Więc poręcze za Was- obiecuję. :)
I tak paryskimi ulicami,
Spacerował Johnny ze swoimi Aniołkami :).
W końcu do hotelu dotarli.
Cicho pod bramę się podkradli.
Otworzyć drzwi spróbowali.
Do środka się niestety nie dostali!
Aniołki wybuchnąć już miały płaczem.
Gdy Johnny krzyknął- Wy- pomywacze! XD (wiem głupie, ale tylko to mi się rymowało ;))
Proszę wpuścić je do środka!
Bo zemsta moja będzie słodka!
Żeby przed Nami zamykać drzwi?!
To mi się chyba śni!
Właściciel hotelu wystawił głowę przed okno.
A twarz miał złą i naprawdę okropną ;) XD
I krzyknął- Co to za wyczyny!
Kim są te zapłakane dziewczyny!
Johnny na to- Wpuść Nas do cholery!
Jeśli nie chcesz tutaj afery!
Właściciel hotelu telefon złapał.
Jadaczką przez chwilę pokłapał XD
I krzyknął- za porządku zakłócanie,
Ty i twoje miłe panie,
Spędzicie noc w areszcie!
Policja nadjechała pospiesznie.
Johnnego w kajdanki zakuli od niechcenia.
I powieźli do więzienia!
O to to :)
Rosie- twój wiersz jest po prostu cudowny!!! Naprawdę- super! Pisz jak najwiecej na tym forum :))
dzięki Winonko :) będę pisała, niemartw się xD I like it! :) (it-pisanie) xD
W więzieniu wszytskie zapłakane
Przez policjantów zwyzywane
Ale Johnny, ich obrońca
każdą obelgę odtrąca
Rosie strasznie rozbeczana
zawołała : Proszę policjanta pana!
Niech pan zrozumie nasze położenie
My nie jesteśmy żadne lenie
Tyle pokonałyśmy przeszkód
Nie wiele zrobiłyśmy szkód
Niech nas pan wypuści kochany
i zdejmie z nas te kajdany!
Policjant, zaskoczony przemową
zadzwonił natychmiast po pomoc drogową (xD)
Aniołki razem z Depp'em usadowiły się na lawecie
I wurszyły w podróż po świecie
Johnny rosie pogratulował
i serdecznie ją ucałował (nie mogłam sie powstrzymać xD, znacie to)
Hotelów teraz było co niemiara
Nawet Tokio Hotel się przyplątał, lecz Aniołki zawołały : Wara!
Winona dodałaxD:
Od nas i Depp'a JOhnny'ego,
Nie zakłócajcie spokoju naszego!
I tak pomknęli dalej do Vanessy i dzieciaków
I zawadzili jeszcze o Kraków :)
Rosie - my się jeszcze "nie znamy" (na forum hehe). Jestem Magda, tak jak w nicku. Widzę, że jesteś "wanką" Dipp'a :D Witaj w klubie!
Dzięki za serdeczne powitanie :) Tak, tak konto to ja tutaj mam od niedawna więc gdy tylko je założyłam postanowiłam się przyłączyć do cudownych Aniołków Johnny'ego :)
Witamy Aniołka! Depp łączy ludzi. Mam na to przykład:
Ja, NonaT i Ulcia już się prawie "poznałyśmy" hehe :D Piszemy na gg :P
O-boże-nie-bylo-mnie-tu-pare-godzin-a-tu-juz-4-strona-pomijajac
Dzis-tak-gdzies-o-kolo-15-40-przelanczalam-se-kanaly-i-trafilam-na-20mni-wywiad- z-Johnnym-i-Burtonem-gadali-o-filmie-sweeney-jak-krecili-co-bylo-najgrsze-a-co-n ajlepsze-no-poprostu-zarabiste-to-bylo-fajnie-sie-obydwaj-smiali-i-wogule-normal nie-miodzio-propo-to-bylo-na-programie-MTV-:)
Na komisariacie wszyscy się tłumaczyli,
Że na dyrektora hotelu się wkurzyli,
Bo nie chciał ich do środka wpuścić
I musieli się z nim kłócić.
Policjanci jednak wypuści ć ich nie chciel
I na noc w areszcie zamknęli:))
niezle idzie to wymyslanie hirosrii:))
fajny wierszyk, pisz dalej ale oni chyba już wyszli z tego komisariatu :)
przynajmniej tak napisałam wcześniej xD
Yyyy...przeczytałam wszystkie komentarze i mam mały mętlik w głowie, nie uważacie, że coś nam sie tu pokręciło w tym temacie??? Zresztą, nie ważne. Ale Johnny to by sie nie połapał w tym wszystkim XD
Madzia- ja jestem pewna, że MASZ talent do pisania :) pamiętasz twój wierszyk o Yarku ;) to było coś, że był sobie Yarek 5 tys(iące) który bardzo kochał słońce ;) fajne to było :)) ja bym spróbowała na twoim miejscu XD
no bo to tak : najpierw Ty o tym, że zamknęli w więzieniu, potem Kurcia o tym, że chcieli przytrzymać, a potem ja o tym, żeśmy się wyswobodzili i lecimy do Vanessy i dzieciaków przez Kraków.
O lol zanim ja natworzylam ta nieudolna recenzje, to juz tyle polecialo wierszykow xD No nic, jakby co to jest wyzej, moze tez ktos przeczyta :D
Ja przeczytałam :) ale nie sadzę, żeby ktoś dał tą książkę w moje ręce, bo każdy kto mnie zna wie jak panicznie się boję horrorów, a ta książka chyba do mało strasznych nie należy XD
Nalezy :D
Chcialam dorwac jeszcze "Tajemnicze okno tajemniczy Ogrod", ale okazalo sie, ze to jest w zbiorze opowiadan zatytuowanych "Czwarta po polnocy", ktory liczy sobie jedynie ok 800 stron xD Trzeba bedzie moze wypozyczyc z biblioteki :P
Tajemnicze okno, tajemniczy ogród- czyżby King? Czyżby to miało coś wspólnego z Sekretnym Oknem w którym zagrał nie kto inny jak Johnny i za który to film dałabym sie zabić, wskrzesić i znów zabić XD??? Cholera! Muszę to przeczytać! :)
Żył raz Yarek5tys(iące),
który bardzo kochał słońce.
Miał ogródek, w nim sałatę,
tą co lubił chrupać latem.
Przed ogrodem miał on domek,
w którym były trzy pokoje.
Był korytarz, była kuchnia,
stanowiąca dom dla Trutnia.
Truteń nosił imię Dżony,
był ponoć bardzo szalony.
Obok niego pies kochany -
William Turner - tak wołany.
Lizzie była złota rybką,
lecz zginęła śmiercią szybką.
Yarek bardzo zawiedziony
wszedł na forum gdzieś o Johnny'm.
Spojrzał, ujrzał temat nowy:
o snach fanek (nie erotomanek !).
Kilka osób się wpisało,
jakby tego było mało,
Yarek śmiercią zawiedziony
postanowił gdzieś nabroić...
"Wanki" Dippa nam przepędził,
powyzywał je od nędzy!
Tak się kłótnia ta zaczęła -
nas ogromna wściekłość wzięła
Madzia i Ula- dwie poetki :) ^^^ i kto tu nie ma talentu co??? Oj, nieładnie tak kłamać ;) jeszcze dziś chcę tu widzieć wierszyk o Johnnym ;))
Winona mam prośbę, czy mogłabyś od początku wszystkie wierszyki poskładać? I z tamtego forum też? Bo ja się pogubiłam. A zaraz Ci napiszę, bo mam niespodziankę :)
ja to chyba wszystko do worda i potem wydrukuję :) przecież trzeba te wspaniałe wierszyki zachować dla potomnych!
Swietna mysl :D A potem w teczke i lecimy do LA, zeby ktos z tego zrobil scenariusz, a potem film, w ktorym zagra Johhnny i my i kolko sie zamyka xD
Oj ale się naśmiałam ;) Dziewczyny jaki wy talent macie ;) Śmiałam się do monitora, brat uznał mnie za psychiczną. :)