Lepiej niech już chłopak nagrywa piosenki a nie udziela się w filmach,bo strasznie kiepsko i mizernie mu to drugie wychodzi.
Skończ. On jest żałosny i jako aktor, i jako muzyk.
Zresztą, czy on w ogóle godzien jest nazywać się muzykiem...
w muzyce jakąś pozycje ma, choć ja tam nie wnikam, ale niech da sobie spokój z filmami, Justinowi już dziękujemy
Moim zdaniem bardzo dobrze zagrał w Edisonie, a wręcz rewelacyjnie w Alpha Dog i widzę w nim aktorski potencjał...
Natomiast muzycznie...cóż...zależy co kto lubi ale jedno jest pewne - to się sprzedaje i o to chyba chodzi?!