Najlepsza aktorka bez dwóch zdań, żadna jej nawet do pięt nie dorasta. W Lektorze zagrała wyśmienicie, w Małych dzieciach też genialnie, film życie za życie był niesamowity, no i Iris. Reszta aktorek gra zazwyczaj drugoplanowe role, i najczęściej kręcą tyłkami. Ona jest wyśmienita. Ze starszego pokolenia jeszcze Meryl Streep zasługuje na pełną 10.