Trudno się nie zgodzić, że jej miejsce jest tutaj zawyżone - mimo że bardzo ją lubię, to jednak nie zasłużyła na miejsce nawet w pierwszej trzysetce... nie zagrała w niczym co mogłoby ukazać jej prawdziwe aktorstwo! Jednakże jest w moich ulubionych aktorkach, ponieważ po roli Effy głęboko wierzę, że stać ją na znacznie znacznie więcej!

To, że dodałaś ją do ulubionych aktorek/aktorów nie czyni mi żadnej szkody ani rankingowi, to było ok z twojej strony. Wierzę, ze stać ją na więcej, trzeba tylko czekać aż zagra w czymś innym i jakiejś ciekawej roli. Widać, że dzięki temu serialowi powoli się wspina po drabinie kariery, myślę, że już niedługo pokaże na co ją stać.

jak ja jej nie lubię! Przynajmniej jej w roli Effy i tego ze wszyscy się nią tak podniecają

Piątka, mam tak samo.

To się chyba nazywa zazdrość...

To że jej nie lubie od razu znaczy, że zazdroszczę? Śmiechu warte :)

to znaczy że jej zazdrościsz, skoro sama napisałaś, że jej NIE LUBISZ BO WSZYSCY SIĘ NIĄ TAK PODNIECAJĄ. :D to jest zazdrość, i to definitywna. :D

Skoro też jarasz się mega smutną, pseudo zbuntowaną dziewczynką o jednym milion razy złamanym serduszku to ci współczuję :)

Każdy ma swój gorszy dzień. :D A gdy Kaya grała zdrową Effy z całą tą pewnością siebie i tajemniczością było baaaardzo seksowna. ; ) A to co się stało później z bohaterką Skinsów to już choroba, a więc proszę nie wyciągaj jej na argument (niedoszły zresztą), bo pewnego dnia może się okazać, że Ty sama osobiście poczujesz tą przyjemność (nie żebym Ci czegoś życzył czy coś). : )
Ha. Twoja zazdrość bierze się stąd, że pewnie jesteś jedną z tych brzydkich, meeega smotnych dziewczyn, o złamanym serduszku, strachu do świata, zamknięta w sobie i ten brak wymarzonego chłopaka. No cóż. I jeżeli życie jest takie złe i wgl to nie naskakuj na ludzi w necie za to, że lubią kogoś, kto jest sławny i wgl. ;) Bo wiesz jak to mówią: kozak w necie, pi*da w świecie. ;)
PS Nie zapominaj, że Effy to tylko wizerunek Kayi stworzony na rzecz serialu. ; ) To, że nie lubisz bohaterki nie znaczy, że musisz przekreślać aktorkę. ; P

Hahaha no twoja wypowiedź to już mnie rozbiła totalnie. Nie znasz mnie człowieku a wyciągasz wnioski, to takie fascynujące. Tak się składa, że jestem przeciwieństwem schematu o którym wspomniałeś ale strasznie mnie tym rozbawiłeś. Poza tym nie oceniam Tej Kayi po jednej roli, większość filmów z nią to gnioty i dla mnie to nie aktorka ale drewienko na którzy mogą ponapalać się tacy jak ty.

które*

W każdym razie ustępuję, życzę dalszego jak dla kogo miłego, podniecania.
A jeszcze jedno - jak już miałabym komu zazdrościć to zazdrościłabym innym, ambitniejszym gwiazdą kina. Żegnam :)

łaaaaaaaał. Napisałem, że "brzydka" a ty odrazu że jesteś przeciwieństwem. Cóż za skromność. Tylko takiej pozazdrościć. :D Narcyzm i zazdrość chorobami XXI wieku. ; ) uważam, że Kaya wbrew Twojemu przekonaniu ma dość duże zdolności aktorkie. ja również żegnam i życzę miłego życia, złotko. :*

No według ciebie, według mnie nie. A skromna nie jestem, cóż począć :) Wzajemnie.

Jest przepiękna. Nic więcej. Aktroka kompletnie do dupy, ZERO emocji. Ona chyba w ogóle nie ma mięśni na twarzy. Widziałam ją w dwóch filmach i jest chyba jeszcze gorsza niż Emma Roberts, na gra sztucznie, ale przynajmniej gra. Dostała ode mnie wygórowane 1, szkoda, że to i tak nic nie zmieni.

Muszę się zgodzić, że jest niesamowitą laską, jednak za 1 słabą rolę w serialu Skins (nie wiem co musiałaby robić w reszcie, ale obejrzałem tylko 1 sezon i wypowiedziała tam może 4 zdania, a reszta jej gry aktorskiej nie istniał) nie powinna być nawet w top 500.

Jednak trzeba wziąć poprawkę na to, że jest to portal społecznościowy i będą zawsze trendy. Jest to bolesne, ale niestety prawdziwe i dopóki w rankingach nie będą mogły brać tylko głosy ludzi którzy regularnie korzystają z Filmwebu, będzie tak zawsze.

Mam tylko nadzieję, że jeżeli zostanie na takiej pozycji, to zagra w kilku świetnych filmach albo przynajmniej naprawdę dobre role.

Trzeba pamiętać, że jest bardzo młoda i w takim wieku niektórzy wielcy aktorzy dopiero zaczynali. Póki co nie mam zamiaru na siłę jej obniżać oceny, choć to miejsce bardzo razi w obecnym stanie rzeczy.

Pozdrawiam!

Miczal, to prawda, że w pierwszym i drugim sezonie Kaya nie za bardzo popisała się umiejętnościami aktorskimi czy to z powodu ich dotychczasowego braku , czy braku okazji na ich zademonstrowanie. Jednakże w 3 i 4 sezonie Effie jest jedną z głównych bohaterów i to między innymi wokół niej wszystko się kręci. :D Widzimy ją bardzo często, właściwie co odcinek i szczerze powiem, że jej zdolności aktorskie nie są tak słabe jak niektórzy sądzą. :D Oczywiście nie uważam, że po jednej roli powinna od razu być okrzyknięta najlepszą aktorką na świecie. Aczkolwiek proszę nie stawiać na niej krzyżyka. : P Mnie osobiście usatysfakcjonowała swoją rolą i tym jak ją zagrała. Szczególnie w 4 sezonie, kiedy (jeżeli ktoś zamierza oglądać 4 sezon Skinsów to niech dalej nie czyta bo będą spoilery) okazuje się, że Effy jest chora psychicznie, trafia do szpitala wielokrotnie będąc z niego wypuszczaną i przyjmowaną ponownie. :D

ja się zgadzam z tobą całym sercem. nie zasługuje na miejsce w najlepszych aktorkach, bo gra dziewczynę, która ciągle pali, pije, ćpa i uprawia seks. to moje zdanie.

to że ma taką role to nie oznacza że nie zasługuje na miejsce w najlepszych aktorkach. Bo to nie od niej zależy. Lubię ją, ale faktycznie nie zasługuje, ponieważ inne aktorki grają świetnie i mają za sobą wiele filmów i nie są tak wysoko oceniane ...

właśnie o to mi chodziło. uważam, że Kaya zagrała bardzo dobrze, ale za jedną (bądźmy szczerzy) rolę ma być od razu w top?

Każdy głosuje jak mu się podoba, pogódź się z tym :)

To tylko ranking i jak dla mnie nie ma sensu się takimi rzeczami przejmować. Poza tym to top czyli jak dla mnie to co jest na topie, a nie koniecznie zaraz musi być najlepsze.