chodziło mi o to, że jej zdjęcia są bardziej opłacane. Jak myślisz; co szybciej kupią ludzie? - gazetę ze zdjęciami Paltrow czy Stewart?? i nieważne w jakim przedziale wiekowym byliby ci ludzie - prawda jest taka, że z Kristen szybciej kupią. I nie zaprzeczaj, bo taka jest prawda.

a co ty wiesz ? Krsiten ma 3 braci i jakos nie ma nic o niec Cameron miał kilka sesji zdjeciowych

? słyszałam,że jednego ;P

Pattinson ma matke w modzie wiec sesje mogła mu załatwić:-) no może jak była młodsza to cos jej pomagał a teraz co idzie z nia i mowi macie przyjąc Krsiten do głównej roli smieszna

Ale tata Kristen jest menagerem,a matka pisze scenariusze i jest reżyserką :).
Wyreżyserowała film z Kristen ''K-11'' w roli głównej :).Oczywiście,że wzięła córeczkę do roli głównej i jej koleżankę Nikki Reed.

z tego co mi wiadomo to ' K-11 ' jednak nie powstanie..
ale może się mylę.

i tak w ogóle to wow. ale jesteś poinformowana.
hahahaha, szczery podziw.
ja nawet tego nie wiedziałam. x.x

niby dlaczego miałoby nie powstać? :)

rodzonego Camerona i 2 adoptowanych..........................

aha :).

No,nie wiedziałam.

Dobra jak mykam .^^

Papa.

racja. jest 2 adoptowanych jeszcze.

ale rzadko się z nimi pokazuje, więc chyba tylko jednego do tej pory widziałam. *.*

a ja tylko Camerona. ;P

K11 nie wiadomo czy powstannie a nawet gdyby to o ile sie nie myle byłby to pierwszy film w któryn jej matka rezyseruje a ona gra... ostatnio pokazała sie na festivalu z jednym z braci Taylorem nawet cos czekoladoweserce wspominałaś o tych fotkach

nie sądzę :<. Jej mama z zawodu jest scenarzystką.
Dopiero nie zaczęła! Nie gadać głupot.
Już wcześniej pewnie pisała scenariusze. Tylko na filmweb nie jest to uzupełnione.

jej ojciec jest producentem telewizyjnym a mama scenarzustką i ciekawe czy ma takie wtyki jak twierdziszs w świadku filmowym, a pozatym ktora tzw. gwiazda nie ma kogoś ze swiata filmu tv itd

tak,właśnie ma ;).
Tata jest menagerem i właścicielem telewizji Fox. To całkiem nieźle.
Upchał ją do kilku filmów,a potem jej się poszczęściło i Hardwickle wzięła ją do Twilight ;) przez polecenie kolegi.

Nie wszystkie,co prawda. :)

Inni jadą na castingi i liczą na odrobinę szczęścia ;).
Nie było żadnego castingu na Bellę.

a Roberta mama pracuje w agencji modelek wiec jakies sesje mu załatwiała tak wiec wiekszośc znanych jest jakos powiazana a czy przypadkiem twoja idolka Emily Browning nie ma znajomosci? bo mi sie wydaje ze tak:-)

No ;). Załatwiła mu tylko sesje zdjęciowe.
A ojciec Stewart załatwił jej grę. ;)

Nie,Emily ma co najwyżej sesje zdjęciowe. Chyba nie zależy jej aż tak na sławie jak Stewart. ;) Gra w dobrych,poważnych filmach.A nie w czymś co ogłupia nastolatki ;).

a kto ja zauważył? kolega jej ojca ..........................

Masz na myśli Emily?

Tak. By zagrała drobne rólki.
Dopiero niedawno zaczęło jej się powodzić. :)
Zagrała główną rolę w ''Serii niefortunnych zdarzeń''.Potem w ''Nieproszonych gościach'' i niedługo będzie film z nią w kinach: ''Sucker punch'' i potem ''Sleeping beauty''.
No ale. To nie są takie hity jak Zmierzch,dzięki którym jesteś znana na całym świecie. ;)

ach, teraz sobie przypomniałam w którym filmie grała ta twoja Browning. Oglądałam serię niefortunnych zdarzeń. Zagrała tak sobie, tzn. ok, ujdzie, ale nic szczególnego- sierotka, jakich wiele...

Nie,nie. Ona właśnie miała grać sierotkę. :)
Idealnie oddała smutek po rozpaczy rodziców.
I to,by nigdy się nie poddawać.Zawsze znalazła wyjście z sytuacji :).
Świetnie odegrała rolę Wioletki. Dostała nagrodę.

http://www.youtube.com/watch?v=7fKKLcf90-Q&feature=PlayList&p=94DD7C3F40C04FFA&p laynext_from=PL&index=0&playnext=1
AFI nagrodę ;)

Emily gra świetnie. Filmy z nią oglądam po 100 razy ;) I nigdy mi się nie znudzą. Jest taka słodka,zabawna i miła.
Ma w sobie coś,co przyciąga.A nie odpycha :)

Poza tym,Emily też grała obok sławnych aktorów:
Jima Carreya czy Meryl Streep :).

ta Kristen tez dostala nagrody bleeeee a daj spokoj a pozatym Stewart tez grala obok slawnych aktorow i to juz jako dziecki a Emili tez zalatwili role male czy duze ale zalatwili

Niema tyle szczęścia co Kristen,po prostu. I jej ojciec chyba też nie jest postawiony.
Emily jest australijską aktorką. ;) Mieszka tam i się uczy.
Przy okazji kręci filmy.

Przyjaciel ojca jej załatwił rolę,a potem sami ją wybrali w castingu.
Innym reżyserom spodobała się rola jej w ''Serii niefortunnych zdarzeń'' i ma kontrakty :).
Ale nie łapie sie wszystkiego jak Kristen. Zaproponowano jej rolę w Twilight,ale odmówiła,bo wolała odpocząć. Nie zależy jej na sławie.
Uczy się by dostać dobrą pracę. ;)

ta a swistak siedzi i...przeciez podobno jej nie chcieli tylko autorka chciala by Belle zagrała sama nie wiesz co piszesz teraz twierdzisz że ona nie chciała grac. Niby Kristen bieze wszystkie role? nie powiedziałabym ...gra nie tylko w wysolobudzetowych produkcjach a pozatym teraz ma szanse a pozniej nie wiadomo co bedzie...

Kto powiedział,że jej nie chcieli ?
Czytałaś wywiad z Emily? No właśnie.

Mówi,że była zmęczona i nie chciała podpisywać kontraktu.
W przeciwnym wypadku na pewno by ją wzięli.

przeciez ty tak pisalas ze Meyer ja chciala ale nie zgodzili sie eh

No bo już mieli kogoś innego,nie?

Poza tym,Meyer ją chciała,ale Emily nie chciała grac w sadze. :)
Może wiedziała,że będzie to przeżytek?

a sie teraz wykrecasz eh no i trudno niech se dalek w tej australi siedzi

Niestety,Em jest jeszcze mniej znana niż Vanessa. ;<
Jak to się mówi: głupi ma zawsze szczeście,nie?

:)

wiem, że grała sierotę, czytałam książkę;) mówię o niej samej... sierotka, JAKICH WIELE...

hahaha. Każda aktorka może sobie mówić, że miała grać Bellę, ale nie przyjęła roli - żeby się dowartościować...
założę się, że Meyer miała bardzo dużo pomysłów na Bellę(m.in. Emily), ale razem z całą ekipą wybrali Kristen.
Zresztą sama Browning KOMPLETNIE nie pasuje do roli Belli. Zacznijmy od jej akcentu - przecież ona jest Australijką (nie, żebym miała jakieś uprzedzenia do tego narodu - mam tam nawet rodzinę;p). Bella nie mogłaby mówić z akcentem australijskim; to do niej w ogóle niepodobne. One jest rodowitą Amerykanką...

Tak? Jakoś inni ją doceniają. :)
Gra w poważnych filmach,a nie w głupich dla smarkatych dziewczątek.

Meyer ją zaproponowała. A to był wywiad ;).
Em jest osobą szczerą i skromną. Nie wierzę,że kłamała.
Nie,nie. Meyer trzymała się swojego zdania.I nie wkręcaj mi tu kitu.
Bo to jest śmieszne :).

Pasuje,pasuje. Bella była jak lalka porcelanowa.
Kristen nie ma w sobie wdzięku lalki.
A Pattinson ? :) O właśnie. Miał brytyjski akcent,a mimo to zagrał Cullena. ;) Nie zmyślaj.
W ''Serii'' dobrze po angielsku mówiła. W ''nieproszonych gościach'' też.

Nie mówię, że jej nie lubię czy coś. Nie mam nic do niej, ale nie jest jakaś znowu wyjątkowa.
Robert grał już wcześniej w filmach, gdzie miał odgrywać akcent amerykański, ale ok, możliwe, że mogłaby mieć dobry akcent. Dawno oglądałam ten film, nie pamiętam jej akcentu, ale wiem, że jej gra to nie był jakiś fenomen.

Browning i tak by nie pasowała do tej roli, bo Bella była jak na swój wiek bardzo dojrzała, a Emily, choć jest starsza od Kristen, wygląda jak dziecko. Pyzaty, uśmiechnięty pączek....słodko...ale to nie jest Bella:/

Może i nie. ;) Ale ja uważam,że tak. :D

Ona też grała w ''Ghost ship'' i akcent miała dobry ;).

No skoro Meyer ją chciała. :)
Bella właśnie była taka słodka i zalotna. To,jak się potykała itp. chłopcy uważali za słodkie ;). A w Midnight sun pisze,że Bella miała okrągłą twarz.
I chyba raczej całego świata nie smuciła ;p.

zalotna?? ok, rumieniła się przy każdej okazji, jak była w centrum uwagi, ale Bella na pewno nie była zalotna!!!
zalotny-<<odznaczający się kokieterią, obliczony na podobanie się otoczeniu, zwłaszcza osobom płci przeciwnej>>
chyba nie czytałaś dobrze książki:/

` wygląd miała zalotny. Miała duże powodzenie w szkole.

zgadzam się, miała powodzenie w szkole, ale "zalotność" to raczej cecha charakteru, a nie wyglądu. A ona nie robiła nic, żeby się podobać chłopakom (tzn. nie flirtowała i w ogóle), bo miała dość niską samoocenę:)

Jak dziewczyna jest tajemnicza to bardziej jest interesująca dla chłopców :).
Wyglądu też. Jest zalotne spojrzenie i wygląd też. ;]]

zalotne spojrzenie, a zalotny wygląd to troszeczkę co innego. Zresztą pisałam, że "zalotność" to RACZEJ cecha charakteru, a nie, że w ogóle się tego nie używa opisując wygląd;] Jednak sama nie użyłabym tego słowa.
Tajemniczy to był Edward;] Bella przyciągała prędzej wyglądem i tym, że była nowa.

Z ostatnim zdaniem się zgadzam. ;)

wiesz co to jest aktorstwo? bo chyba nie masz pojecia...........

Owszem,mam :).

Chyba Ty nie.

mam pewne watpliwosci bo z tego co piszesz to powinni znalezc poprostu Belle a nie aktorke by ja zagrala

Aktorka powinna oddawać charakter Belli.

I wygląd też.przynajmniej ja tak uważam.

Muse soundtracku do Eclipse fajowo:-D.....................

Muse. *_* serio ?! No to bosko.
Kocham ich piosenki .*.*