A czy ja pisałam w poprzednim poście coś o "Zmierzchu"? Nie, więc co mi nagle go wtrącasz.
Tylko tyle zapamiętałas z tego filmu? Że była łatwa tak? No to gratuluję po raz kolejny.
Ja Cię nie muszę znać, to jaka jesteś pokazujesz przez swoje wypowiedzi, chyba, że są celową prowokacją, wtedy już inna bajka.
Co do Azylu, ten film oglądałam bardzo dawno temu, i spodobał mi się jako film, fabuła, nie dlatego, że Kristen tam grała, co tak ciężko kapujesz? Piałam Ci wcześniej.
To, że lubię "Speak", i "Azyl", to nie jest wielka zasługa Kristen, owszem grała tam dobrze, ale gdyby grała tam inna osoba, która umiała by przekazać emocje, moja opinia była by taka sama. Ile razy będę musiała Ci to powtarzać?
Tam praktycznie zadnej fabuly nie bylo. :P
Daj sobie siana,barbie. Ja nie prowokuje.
Jej twarz nie pokazuje zadnych emocji. Tylko otwiera pape.
Tą Barbie to wymyśliłaś tak na poczekaniu, co nie?
Zresztą skończmy ten temat, ja ją lubię, Ty nie, ile to można wałkować.
dobra. Ja lece. :P jutro moze bd,a pojutrze sobie troszke odpoczniecie. Wybieram sie na Incepcje. :P
Chcialam jeszcze cos sprawdzic na stronie kina Helios.
Lece. Papatki. :)
Eee tam. :P ja tak mowie pieszczotliwie. :P
Trzeba by zamieszki tu urządzić, ale nie ma tu odpowiednich person... Wracam na "Eclipse" kogoś zjechać, daj znać, jak tutaj się jakieś nowe nabytki wyklują, czy tam przyczołgają albo wypełzną :-).
Może 5-6. Wtedy ta ocena jest czymś uzasadniona, bo widziałam większość filmów z Kristen, w których grała różne osoby o różnych charakterach. Ona ma taką rolę, ludzie. Rozwartogęba, nudna, szara Bella, popychadło.
Jeśli sam ma 14-18 lat to nic dziwnego. Poza tym co to za podział, 12-14 latki? To chyba największa przepaść wiekowa, jak pomiędzy 3 a 7 latkiem.
Akurat mam trochę więcej, hehehe :-D. Ale przy tak słodziutkiej sarence jak Ty od razu poczułbym się młodziej :-). Tchnęłabyś we mnie nowe życie, entuzjazm i energię!
Akurat ja prezentuję sobą dosyć dużą rozpiętość, jeśli chodzi o gust :-). Podobają mi się zarówno 14 - latki, jak i 20 - latki, a nawet 30 - latki :-). Jak dana dziewoja jest ładna, to mało dla mnie istotne, ile dokładnie liczy sobie wiosen...
To troche brzmi jakbys byl pedofilem. Nie lepiej znalezc dziewczyne w swoim wieku,albo troche starsza? UnicornJill ma maksymalnie 15 lat.
No rzeczywiście, ale też ze mnie pedofil, skoro napisałem tylko dziewczynie, że jest ładna i słodka ' -_- . No kurde, pójdę za coś takiego na dwadzieścia lat do pierdla! Cóż za straszne przewinienie, zaraz jakiś Sherlock forumowy mnie załatwi na cacy, cóż za zbrodnia!
A przede wszystkim, to kto Ci powiedział, że ja tu dziewczyny szukam? Może ja cokolwiek o tym wspominałem? Zacytuj mi fragment, w którym prosiłem którąkolwiek z was o randkę w ciemno.
Jednej dziewczynie napisales,ze zrobisz jej minetke.
Nie wiem czy szukasz. Ale musisz uwazac,bo UnicornJill jest niepelnoletnia. Mozna za to do wiezienia isc.
Generalnie - łapska opadają, ale OK, niech stracę. Odpiszę na tego "posta"... Chociaż to już poniżej poziomu morza.
Z minetką to był wtedy żart skierowany do Limonki. Ona chyba zdaje sobie z tego w pełni sprawę.
A niby za co miałbym iść do więzienia? Że napisałem do Jill Valentine, jaka jest ładna? Znajdź mi w kodeksie, gdzie jest ustęp o karaniu za coś takiego. Podaj przy okazji artykuł i paragraf, jeżeli możesz.
To moze byc dopiero poczatek.
Okej.
Ta rozmowa jest bez sensu. Ja tylko ostrzegam Jill. Nikomu tutaj nie mozna ufac.
A pamietasz jak pytales sie o adres Aski?
Koncze,bo nie chce sie klocic. Na razie.
Nie pytałem o żaden "adres Aśki" - WTF o_O?
Jeśli coś brałaś przed korespondencją ze mną to faktycznie skończ tą rozmowę. Tak będzie najlepiej.
Haha. Ja nic nie biore. :)
pytales sie,ona podala Ci pewien adres,Ty sie spytales czy jest on prawdziwy,ona ze nie jest na tyle glupia by podawac swoj prawdziwy adres,a Ty ze szkoda,bo chciales do niej przyjechac czy wyslac jej prezent.
Tyle,ze juz niem pamietasz. Spoko,ja koncze.
Stanowczo przesadzasz. To,ze chlopak mowi dziewczynie,ze jest ladna nie oznacza,ze chce ja od razu gwalcic.
Dlaczego odpowiadasz na posta, który był skierowany do Jill?
Aaa, zapomniałam, przecież to Ty. Upss, sorry za pomyłkę.
Haha, taa... Jasne :) Jesteś za antyfanem, a jeszcze nie dawno rozprawiałaś 10 stron, jakie to "Zaćmienie" jest cudowne. Zdecyduj się.
I w tym momencie konczę rozmowę z Tobą. Żegam.
Zacmienie jest fajne. :) Ale antyfani maja ciekawe poglady i bez nich byloby nudno.
Naprawde? zobaczymy na jak dlugo. :P
Faktycznie nie pamiętam tego, ale jeżeli zaiste tak pisałem, to z całą pewnością nie na poważne, tylko dla żartu. I pewnie Asia też tak to właśnie potraktowała. Koniec tematu.