Wcale nie uważam, że Kristen Stewart to "drewno". Kristen ma specyficzną mimikę twarzy. Nie
zauważyliście, że wszyscy aktorzy/aktorki mają ten sam sposób grania? Każda osoba tak ma.
Weźmy np Charlize Theron (nie pamiętam/nie wiem czy dobrze napisałam). Ona gra też jedną
twarzą. Bo tak już jest. A tak naprawdę czepiacie się Kristen , bo grała w zmierzchu. To, że nie
jesteście fanami jakiegoś filmu, nie znaczy, że aktorka też jest do bani! Zobaczcie jej inne
produkcje typu Azyl gdzie zagrała u boku Foster. Ona przecież potrafi pokazywać emocje, widać po
niej! Zauważcie to.
Zdecydowanie popieram. Każdy aktor ma swoją charakterystyczną mimikę twarzy, ale ta Kris jest po prostu specyficzna. Weźmy takiego Johnny'ego on ma takie swoje "coś" jak mówi np i to widać i też mogę powiedzieć, że to aktor jednej miny, bo każdy człowiek taki jest.
Słucham??? Czy z tobą jest wszystko w porządku?! Porównujesz Kristen do Charlize i jeszcze mówisz,że "gra jedną twarzą" cokolwiek to oznacza ? Rozumiem,że ją lubisz,chcesz obronić,ale w ten sposób udowadniasz,że w ogóle nie znasz się na rzeczy i ośmieszasz się oczerniając jedną z najlepszych aktorek. Hahahaha...już gorzej napisać nie mogłaś. Zauważyłam śmieszną specyfikę u fanów Kristen, nagle wszyscy zaczynają odpierać zarzut drewna tym właśnie argumentem,iż ma swoją specyficzną minę :D Jaka tu komedia jest z wami. Owszem,ma specyficzną mimikę twarzy i właśnie przez to jest drewnem aktorskim.
Koleżankom poziomka i gonaa radzę obejrzeć chociaż Monster,Granice miłości,Daleka północ,Głowa w chmurach czy Żona astronauty a nie na podstawie 2-3 filmów wnioskować o jej talencie aktorskim i o "jednej grze twarzy".
Co do Deepa tak samo,zapewne ograniczyłyście się do PZK i jego nowszych produkcji,widać to po waszych komentarzach. Jesteście żałosne,wybaczcie,ale najlepszym aktorom zarzucacie takie bezpodstawne zarzuty i jeszcze porównujecie do tego beztalencia jakim jest Kristen. Weźcie się się ośmieszajcie i skoro macie wakacje zróbcie coś z tym,obejrzyjcie sobie dobre kino a nie jakieś 2-3 filmy z ostatnich paru lat.
Wy mnie nie rozumiecie, chodziło mi bardziej o sposób grania, każdy aktor ma swój i inne postacie mają czasami te same odruchy itp
Meryl za każdym razem gra inaczej, nie ma jednego stylu. Kristen wręcz przeciwnie.
Tak się akurat składa,że tak myśli większość ludzi na świecie więc twoje przekomarzanie się jest pozbawione jakiegokolwiek sensu,już czas najwyższy żebyś przejrzała na oczy. Nie zabieraj się za coś o czym nie masz bladego pojęcia. Mówisz,że to my ją źle oceniamy za to,że zagrała w zmierzchu...cóż,ja twierdzę,że to ty składasz jej laury,bo zagrała w twoim ulubionym filmie a tylko dzięki tej roli o niej usłyszeliście więc wniosek jest jeden...gdyby nie zmierzch,Kristen by nie istniała.
uuuu kończą się pomysły :P Otóż nie,ale jak czytam takie wypociny jak twoje to myślę,że jakby z głupoty mogli produkować prąd to mogliby tylko z twojej zasilić połowę Polski.
Aż 8 dni zajęło ci wymyślanie riposty?
Wiesz co to jest hejtowanie ? Kristen jest dla ciebie całym życiem,że nie odpuszczasz ? :D Widzę,że jednak istnieją ludzie,którzy nie chcą słuchać prawdy mimo,iż jest ona bolesna.
Nie jet moim całym życiem, nie przesiaduję całego dnia na kompie i nie piszę jaka ona jest wspaniała itp, uważam, że jest dobrą aktorką, ty uważasz inaczej, ale to nie jest powód do agresji, boli cię coś? Cały czas jedziesz, twoje życie jest aż takie smutne, że siedzisz całymi dniami na necie i krytykujesz wszystkich dookoła. I tak wiem co to znaczy hejtowanie.
UWIELBIAM TO JAK WSZYSTKIE FANKI KRISTEN PISZĄ WYPOCINY Z TEKSTEM O SMUTNYM ŻYCIU. HAHAHAHAHA serio dziewczyno,czy wszystko jest dobrze z twoją mózgownicą? Ten tekst jest tak stary,tak nudny i idiotyczny,że się tylko ośmieszasz. Krytykujesz innych,starasz się to robić tak żeby inni myśleli,że ci nie zależy a skutek jest odwrotny. I widać,że nie wiesz co to jest hejtowanie :D hahahahaha
Lubię odwiedzać to forum,bo jest ono zbieraniną zapatrzonych w nią fanek,z których czasem jest naprawdę niezły ubaw. Panny Stewart rzeczywiście nie trawię jak większość,jest ona prawdziwym anty talentem aktorskim.
A Emma o niebo lepsza,do grona wybitnych jej nie zaliczę na pewno,ale do worka z Kristen też jej nie wrzucę. Wszyscy ją kochają za Pottera ale ja już od dawna oglądając filmy z jej udziałem zapomniałam o Hermionie. W The Bling Ring zagrała dobrze a filmie Charlie miło się na nią patrzyło.
Uwielbiam Emme. To jedna z moich ulubionych młodych aktorek. Kristen Steward lubię i nic do niej nie mam. :) Ale większość jej fanek to niestety maniaczki Zmierzchu. Okej każdy lubi to co chce. To nic złego że są fankami/fanami filmu i aktoròw w nim grających. Ale te ich tematy na forum i komentarze często podchodzą pod trolling i pokazują w nich swoją głupotę. Przez ich zachowanie 80% osób które napiszą gdzieś że lubią Zmierzch czy Kristen Steward są linczowane. No ale te faneczki jednak gruubo przesadzają. Np. na forum o innej bardzo dobrej młodej aktorce- Jennifer Lawrence. Tam aż roi się od 13-latek które wypisują o niej głupoty. Może nie mogą się pogodzić z jej ogromnym sukcesem? :)
Ciekawi mnie fakt,iż w ogóle fani zmierzchu nie lubią fanów igrzysk...w większości przypadków,bo wyjątki są na szczęście
Bo w gazetach typu "Bravo" okrzyknięto Igrzyska mianem następcy Zmierzchu. Hahaha uśmiałem się! Żeby Zmierzch porównywać do Igrzysk? :O żarty. Zdecydowanie wolę trylogię IŚ. No a głupie faneczki nie mogą się pogodzić z sukcesem IŚ. Ponoć przebiły kasowo Zmierzch. No ale jak lubią Zmierzvh to nie znaczy że wszyscy powinni go lubieć a inne filmy i książki nie mają szans. Ludzie....
Co do Zmierzchu to przeczytałem całą sage +Drugie życie Bree Turner. Do tego zobaczyłem wszystkie filmy i mogę wystawić uczciwą ocenę. A większość tych sweet faneczek nie obejrzało ani nie przeczytało IŚ a komentują, krytykują i hejtują.
Nie wiem jak to można ze sobą porównywać...tematyka zupełnie o czym innym,nie ma tam żadnych wampirów itp. I IŚ nie są tak mdłe i infantylne jak Zmierzch ;p
Zgadzam się. W Igrzyskach Śmierci jest głębokie przesłanie i chodzi w nich o coś naprawdę ważnego. (mowa tu o całej trylogii) Nad nimi trzeba trochę pomyśleć, a całej historii Katniss Everdeen nie zapomina się tak szybko.
Rzadko wtrącam się w tak zajadłą dyskusję, ale tym razem zrobię wyjątek, bo zastanawiają mnie Twoje wypowiedzi. Poziomka rzeczowo napisała co myśli, podała przykład nikogo z nikim nie porównując, trzyma poziom chociaż ją prowokujesz( z pomocą innych )a Ty ujadasz, wyciągasz jakieś argumenty i teksty z przedszkola. Bez sensu.
Większość ludzi ocenia ją na podstawie "Zmierzchu", bo innych filmów z jej udziałem nie oglądali. Nie lubisz zmierzchu, ok - masz inne zdanie ja to szanuję, ale dlaczego nie zobaczysz innych filmów z jej udziałem?
Nawet nie trzeba pisać o grze aktorskiej Meryl. Każdy wie że jest rewelacyjna. A Kristen Steward gra jedną twarzą tyle że jest kilka filmów w których naprawdę dobrze wypadła. Np. "Ucieczka w milczenie". I tak większość ocenia ją tylko po Zmierzchu w którym właściwie zagrała ok. :D
zgadzam się z Tobą, obejrzałam przynajmniej 4 filmy z jej udziałem (+ zmierzch) i również stwierdzam, że nie gra źle i z jej mimiką jest ok ;)
Specyficzna mimika twarzy haha, dobre. Wygląda jakby miała "zjazd" po szufli fety. Osobiście nie mogę przetrawić jej gry, a filmy z jej udziałem to dla mnie droga przez mękę.
nie jestem wielką fanką Kristen, ale w niektórych filmach wypadła naprawdę dobrze. przyznam, że po obejrzeniu Zmierzchu też miałam o niej złe zdanie. ale potem obejrzałam The Runaways, Wszystko za życie, W drodze czy Witamy u Riley'ów i musiałam zmienić zdanie. przykre, że dzięki Zmierzchowi stała się rozpoznawalna, bo ten film nie jest w stanie wykreować czyichś zdolności. i teraz rola Belli będzie jej ciązyła na plecach do końca.
Ja obejrzałam wszystkie części Zmierzchu i Śnieżkę i łowcę i mogę stwierdzić, że w obydwu filmach ma taką samą twarz. Nie ważne czy uprawia seks z ukochanym, przytula ojca, czy czeka na śmierć z ręki łowcy. Jak w takich chwilach można nie okazywać emocji?! A jeśli nie potrafi się przystosować do sytuacji w filmie, to po prostu znaczy, że jest kiepską aktorką.
Oto moje zdanie.