Właśnie. Aż sie boje pomyśleć kto za rok zgarnie statuetkę...

Naprawdę już mnie nic nie zdziwi...
Pewnie ktoś pokroju Miley Cyrus. Bo prostu łeb mnie boli na samą myśl, cieszę się że nie oglądałam tej gali.
Nerwów sobie zaoszczędziłam przynajmniej częściowo, bo teraz jak się dowiaduje co z czym to zwyczajnie brak mi słów.

Osobiście uważam, że Kristen jest fatalna aktorką i kompletnie nie umie grać, natomiast Lawrence gra całkiem nieźle. Może i nie zasłużyła na Oskara, ale na pewno 100 razy bardziej powinien był trafić do Jennifer, a nie Stewart. Nie zapominajmy też o tym, ze Kristen gra w większości we fatalnych filmach, a Lawrece dobre role, a to odbija się mocno na odbiorze aktora. Ostatnia sprawa jest taka, że do Akademii zawsze będą zastrzeżenia, bo każdy ma inny gust. (Nie, żebym broniła Stewart, na której temat już się wypowiedziałam)

"Igrzyska śmierci" dobrym filmem?
Nie mam więcej pytań.

Nigdzie nie napisałam, że za dobry film uważam akurat igrzyska. To nie jest jedyna rola Lawrence.

W takim razie poleć mi z nią te, które uważasz za dobre.

Igrzyska śmierci złym filmem? Widziałeś żeby ostatnio powstawały lepsze filmy. Chyba nam nie powiesz że film typu Zmierzch jest lepszy????

Nie cierpię Zmierzchu, jak też nie cierpię Igrzysk. Oba to kasowe gniotki.

Dokładnie, oba nastawione na kasę. W Igrzyskach odniosłam wrażenie, że wiele scen było niepotrzebnych i "na siłę", natomiast wiele też brakowało. Lawrence z miną a'la Stewart. Na jej twarzy nie widziałam żadnego strachu tylko niedowierzanie typu Bella Swan.

chcesz dostać za obrażanie Igrzysk śmierci?

niezbyt mi się podobały igrzyska śmierci, ale są o niebo lepsze od zmierzchu. to nie jest najlepsza rola jennifer, ale była całkiem niezła. a ogólnie to uważam, że jest bardzo dobrą aktorką i głupie jest ocenianie jej tylko po obejrzeniu igrzysk. oprócz oskara, którego jak uważanie nie powinna dostać, dostała mnóstwo innych nagród, np. złoty glob, i to nie była jej pierwsza nominacja.

Ignoranci. Lawrence to lata świetlne przed tym bladym pajacem.

Nie, reprezentują niemal ten sam poziom.

osiągnąłeś szczyt ignorancji

To przykre, że nie umiesz przyjąć innego punktu widzenia niż swój własny i do tego stać Cię jedynie na osobiste wycieczki. Choć to pospolita przypadłość, niestety.

to nie są osobiste "wycieczki". Tylko ignorant nazwie kogoś dobrego słabym.

A jak nazwiesz kogoś kto nazywa kogoś de facto słabego, dobrym?

"A jak nazwiesz kogoś..." sory, nie mam określeń na każdego. Ignorant to ignorant, Lawrence pokazała klasę w Poradniku, a na siłę wciskanie, że jest słaba to objaw ignorancji albo po prostu hejtu.

A może ty jesteś fanem/fanką "miłości"? Ci ostatnio spamują forum swoimi żalami na temat Lawrence.

przeczytałem komentarz do filmu "poradnik..." i serdecznie dziękuję za rozmowę hejterze. Żegnam i życzę powodzenia w dalszych prowokacjach swoją głupotą.

Żegnam ozięble, Twoje dąsy na kogoś z innym zdaniem są nudne.

Moje własne zdanie nie jest żadnym na siłę wciskaniem. To że koliduje z Twoim to inna para kaloszy.
Nie, nie jestem fanką "miłości".

Niemal ten sam poziom ? porównywanie Jennifer i Kristen jest jak porównywanie Złotych Malin i Oscarów. Jenn jest dużo lepsza, w przeciwieństwie do tej posiadającej jedną minę "aktorki".

ten napuszony balon srenifer srawlen to niby dobra aktorka? dobre sobie buhahahah

spadaj oglądać zmierzchy malutka ignorantko =)

Argument na poziomie, nie ma co.

To nie argument tylko prośba. A ty co obrończyni bezguść takich jak fanki zmierzchu?

Nazwałabym się raczej obrończynią obiektywizmu i dobrego kina. :-) A tego drugiego na pewno nie tworzy ani Lawrence ani Stewart.

Jeśli chodzi o te nagrody to na pewno ciekawe rzeczy się dzieją za kulisami... ci którzy się nimi kierują jak i rankingiem filmwebu to naiwniacy, pamiętam jak biednemu DiCaprio wlepili złotą malinę za The Beach, w którym był świetny no ale ludzie oczywiście uwierzyli, że słabo zagrał. Naiwniacy i idioci i tyle w temacie. Ale Kristen wygląda na osobę, która uodporniła się na hejting, także nawet jakby dostała oscara to by sobie nim pocierała pupę pewnie

Ta jakby dostała oscara to by chyba już do konca zdurniała - tym razem z radości. Już do reszty miałaby nos na kwintę i foch wyższosci na cały świat.

Co tzn 'foch wyższości'?? Z tego co zaobserwowałam to ona czuje wyższość jedynie nad laskami, które czytają gazety typu 50 sposobów na zrobienie laski i pasjonują się modą, no ale helol, kto takie osoby szanuje. A to, że większość jej fanek przywiało ze Zmierzchu to spory problem, bo pewnie głównie one teraz przychodzą specjalnie dla Kristen (żeby jej fotki cykać, wywiady robić). Też bym plwała na nie, jedyna wartość i cel w życiu dla takich to znalezienie faceta i kupienie nowych bucików. A to, że na większości zdjęć jest nieuśmiechnięta to kurna ludzie nie macie większych problemów, Depp się nie uśmiecha na żadnym zdjęciu a nikt mu kur*a nie zarzuca, że cham. I nie mówcie że nie wolno ich porównywać, bo oboje grają ciągle te same role jeśli już zarzucacie to KS

a kto ci broni ich porównywać. Porównuj do woli, tylko pytanie kto w tym porównaniu wypadnie gorzej

zdziwiłabyś się, na filmwebie trzeba zważać na każdy krok, bo nazwą to porównanie "bezczeszczeniem"

Moim zdaniem każdy ma prawo do porównywania każdego z kim chce - a to czy inni się z tym zgodzą czy nie - tu zazwyczaj zaczyna się dyskusja

Z tego współczucia dałaś jej aż 2/10?

Dla Ciebie to aż?

Chyba jest z niektórymi coś nie tak na tym forum. Jak do choler* można współczuć Stewart, a przy tym jeszcze mieszać z błotem Lawrence. Ludzie przecież pomiędzy ich umiejętnościami jest taka przepaść. Wystarczy tylko obejrzeć filmy i porównać i wszystko będzie jasne!!!!!!!!!

Tak też zrobiłam. I pomiędzy Stewart a Lawrence mogę wręcz postawić znak równości. Rozumiem że ludziom którzy zachłysnęli się opowiastką z panem od durnego Kaca i panią od tandetnych Igrzysk ciężko to przetrawić. Wiecie jak mnie ciężko przetrawić tego skandalicznego Oscara?

Przypominam że Oscara dostała za role w Poradniku pozytywnego myślenia. Oglądałaś ten film że się wypowiadasz bo nie sądzę?

Post wyżej Ci to dyskretnie uświadomiłam;)

Poproszę konkretne argumenty przeciw grze aktorskiej Lawrence!!!!

Dla mnie jest sztuczna w wyrażaniu emocji. Nie "wierzę" jej.

A wierzysz Stewart która jako smutna i wesoła wygląda tak samo? Żeby ogdadnąć co chciała w danym momencie zagrać trzeba mieć szósty zmysł :D

Nie, nie wierzę Stewart.

To czemu porównujesz Stewart do Lawrence? To naprawdę nie ta liga dla Stewart

Cóż, według mnie one obie mają bardzo zbliżony poziom jako aktorki. Rozumiem, że dla Ciebie to profanacja. Spróbuję jakoś z tym żyć;)

Cieszę się :)

;)

Wiemy, wyrażasz to wszędzie gdzie się da. Wiemy że w tym roku doszło do największego zbeszczeszczenia oscarów - dramat i pomyłka jakich te nagrody jeszcze nie widziały - wiemy już to wszystko, uświadamiasz nam to od poniedziałku

Wszędzie gdzie się da? Zdaje się że wypowiadałam się tylko w miejscach do tego przeznaczonych, raptem kilka tematów. Nie moja wina że z każdym niejako muszę zaczynać od nowa;) Skoro ktoś mnie pyta to odpowiadam, nie bierz tego tak do siebie.

Nie biorę tego do siebie :) tylko trochę się zdziwiłam że u Kristen S. też toczy się dyskusja o oscarze dla Lawrence

Ostatnio widziałam że jakiś fan Niny Dobrev porówał ją jako nowa Natalie Portman i zaczynam się zastanawiać kiedy tak zacznie się dyskusja na temat talentu tej panii i hańby takich porównań