Bo ja nic. Totalnie nie rozumiem tego całego szumu wokół niej. A jej mocno zachwalana uroda pozostawia wiele do życzenia...
"Ha, ha, to było takie zabawne! Nie no, człowieku, przeszedłeś samego siebie! Publiczność szaleje!"
Mam nadzieję, że już zdałeś sobie sprawę, że uważam twoją odpowiedz za żałosną. A teraz: czyli rozumiem, że patrzysz tylko na ciało, uroda się nie liczy? Więc jak ma duży biust to od razu jest super?
Żal mi cię...
Oj, Enigmatyk, jeszcze tylko bardziej się pogrążasz. Nie dostrzegasz żadnego związku pomiędzy "fajnym ciałem" a urodą? Przecież to się rozumie samo przez się że jak kobieta ma ładne ciało, to jest atrakcyjna fizycznie.
Ale sobie zajęcie znalazłem. Rutynowo wchodzę na profil aktorki, której istnienie mnie w ogóle guzik obchodzi i za każdym razem nie mogę się powstrzymać by nie odpowiedzieć na kolejny idiotyczny komentarz. Co ja tu jeszcze robię?
Jak dla mnie uroda = twarz. Atrakcyjność fizyczna jest błędna, bo nawet jeśli kobieta ma "super ciało" a twarz "masakryczną", to wątpię, czy ktoś zwróciłby na nią uwagę. Pewnie, że do ślicznej twarzy przydało by się zgrabne ciało, ale tak z reguły jest od razu - jakoś żaden "kanister" na razie mną nie zachwycił.
Kurde, mamy szczęście że żadna feministka tego nie czyta...
Tak więc podsumowując - Mnie się osobiście Megan Fox nie podoba, nawet pomimo (teoretycznie, dla niektórych) swego zgrabnego ciała.
Znalezć ci ciekawsze zajęcie? Wejdz tu:http://www.filmweb.pl/f458296/Kwarantanna,2008 i krytykuj ile dusza zapragnie!
według wszelkich standardów Megan JEST atrakcyjna: szczupła, opalona, symetryczna twarz, kocie oczy, wydatne usta, drobny nosek, długie włosy itd.
pozostaje jedynie stwierdzić, że komuś ten typ urody się nie podoba i tyle - to nie boli..
więc, wg mnie jest ładna.. byleby tylko się nie odzywała bo wtedy wychodzi jej głupota
Enigmatyk, a twarz/głowa to już nie jest według ciebie część ciała? Sorry, ale nie mam po co wchodzić na podaną przez ciebie stronę. Jeśli ten film to typowy remake, który słusznie zasługuje na negatywną opinię, to jedyne co mogę zrobić to przytaknąć krytykantom z tamtego forum. Jeszcze jednak nawet nie widziałem tego filmu więc nie mam co się tam na razie udzielać.
Diana6echo, mogłabyś przytoczyć jakieś wypowiedzi Megan Fox z których wynikałoby że jest głupia? Nie wchodzę na portale plotkarskie typu pudelek czy kozaczek, przez co może mogło mi coś umknąć.
na pudelka nie wchodzę - agresor mi się udziela :>
widziałam ją tylko w kilku programach typu talk show, m.in. u Davida Lettermana - niczym sie nie popisała..
może nie tyle była tam głupia co nijaka.. zero kontrowersji, zero jakiegoś odpału czy choćby ciętej riposty.. null..
ale w sumie to jest głupia - jak można obrabiać dupę reżyserowi (Bay) i dodatkowo się z nim wykłócać, dzięki któremu się zaistniało, a w przygotowaniach jest 3 część Transformersów? równie dobrze mogłaby sobie strzelić w kolano takim..
no i dobór ról też jakoś nie świadczy o inteligencji.. prędzej o braku ambicji, no chyba że jej największym marzeniem jest bycie seksbombą i znajdować się w każdej szafce gimnazjalisty ;)
W mojej na pewno się nie znajdzie...
Mogłem się spodziewać, że wyrażenie krytycznej opinii na stronie jakiejś aktorki natychmiast zaowocuje wzburzeniem fanów, więc po co to robiłem...
Dobra, po prostu mówię wprost - mnie się nie podoba. Kończę.
Wzburzeniem fanów? O czym ty mówisz? Dzień w dzień widzę jakieś nowe krytyczne opinie na tej stronie więc mając w sobie jeszcze jakieś ludzkie odruchy, wyprowadzam kontry. Fanem Megan Fox na pewno nie jestem, widziałem z nią raptem jeden nie najlepszy film, więc tylko mniej więcej wiem o kim mowa. Po prostu nie lubię jak kogoś miesza się z błotem, zwłaszcza w tak perfidny i zawistny sposób jak to ma miejsce za każdym razem gdy przewija się nazwisko Megan Fox. Nie wiem skąd się biorą twoje pretensje, sam w temacie napisałeś "Ludzie, co o niej myślicie?!", więc chyba mogłeś przewidzieć że niektórzy nie zgodzą się z twoją opinią. A może liczyłeś na to że wszyscy będą ci przytakiwać i wymyślać kolejne barwne epitety pod adresem tej aktorki?
Diana6echo, dobrze wiem że Megan Fox jest egoistką, która potrafi napluć nawet na rękę która ją karmi. Wcale nie musi to jednak świadczyć o głupocie. Może po prostu jest aż tak pewna siebie i swojej wartości, że wydaje jej się że może sobie pozwolić na taką szczerość. To że swoją karierę zaczyna od kasowych hitów, a nie ambitnego kina gdzie mogłaby naprawdę pokazać co potrafi, też nie wydaje mi się wcale głupie, wręcz przeciwnie. Tyle osób wytyka tej biednej dziewczynie braki w inteligencji, a jak dotąd nikt z nich nie potrafił jeszcze uargumentować skąd się biorą takie wnioski. Jestem rozczarowany.
No proszę, w stanach kręci się mnóstwo filmów rocznie.. i tych hiciorów i tych ciut bardziej ambitnych, więc wg mnie gdyby chciała to by udało jej się dostać rolę w jakimś offowym filmie.. poza tym jest już wystarczająco sławna, że prawdopodobnie dostaje multum scenariuszy - dlaczego więc wybiera raczej kiepskie projekty i raczej wtórne role kokietek?
Taka np Angelina Jolie, której start nie był jakoś oszałamiający, potrafi zagrać i w letnim hicie oraz w czymś bardziej wymagającym, ale to tylko dlatego, że walczy o te role..
Co do odtrącania karmiącej ręki - wg mnie to jednak przejaw głupoty, bo mimo, że Fox jest popularna to jeszcze nie jest ten kaliber co w/w Jolie czy chociażby Kristen Dunst - powinna na tym etapie kariery schować swoje ego w buty, a nie robić z siebie diwę..
Jeśli przez takie zachowanie żaden reżyser nie będzie już chciał jej mieć w swoim filmie, faktycznie będzie to można uznać za przejaw głupoty z jej strony. Jednak za wcześnie jeszcze na takie wyrokowanie. Na tą chwilę można co najwyżej powiedzieć że, to co Megan Fox robi jest nierozważne i lekko bezczelne. Kto wie, może w ostatecznym rozrachunku przyniesie jej to jakąś korzyść.
OJ człowieku jeśli sądzisz, że opalona skóra jest jakimkolwiek wyznacznikiem atrakcyjności to jesteś w sporym błędzie. To jasna, alabastrowa skóra kojarzy się z delikatnością i kobiecością. A oczy najładniejsze nie są kocie (patrz. głównie małe), ale migdałowe (patrz: duże). Co do ust nie liczy się wielkosc (rozlazłe wary, choc takich Megan nie ma) tylko kształt. Drobne, ale kształtne są o wiele ładniejsze od dużych, ale... nieskładnych.
Megan może byc dla niektórych ładna, to pewne, ale nie jest typem, który się musi podobac. Nie mnie oceniac jest seksapil, nie jestem facetem, ale co do szczegółów urody na jakie panowie nie patrzą jako dziewczyna mam więcej do powiedzenia.
Oj tyle się wypisałam o wyglądzie, a przecież to w końcu "aktorka"- 1/10.
Pozdrawiam i ją i was, moi mili.
"Ale co do szczegółów urody na jakie panowie nie patrzą jako dziewczyna mam więcej do powiedzenia." ---> O jakich szczegółach mówisz, koneserko kobiecego piękna?
"człowieku jeśli sądzisz, że opalona skóra..." ----> Nie opalona, tylko blada. Choć bywa niestety że przesadza z solarium.
"A oczy najładniejsze nie są kocie (patrz. głównie małe), ale migdałowe (patrz: duże)." ---> Tak naprawdę jedne i drugie mają swój urok. Dla mnie akurat najbardziej podobają się duże i lekko skośne (jak u Japonek :)) http://www.pingouin-grincheux.net/dotclear/public/img/photos/pipole/AnnaTsuchiya .jpg
"Co do ust nie liczy się wielkosc (rozlazłe wary, choc takich Megan nie ma) tylko kształt. Drobne, ale kształtne są o wiele ładniejsze od dużych, ale... nieskładnych."----> Nie wiem co to ma do rzeczy. Skoro sama przyznajesz, że nie ma brzydkich ust, to po co o tym piszesz?
"Oj tyle się wypisałam o wyglądzie, a przecież to w końcu "aktorka"- 1/10. "-----> Można się było spodziewać, kolejna dziewucha lecząca kompleksy. Zrównywanie przeciętnej aktorki z najgorszymi w swoim fachu, nie ma nic wspólnego z obiektywną oceną.
Mówię tu o szczegółach, które trzeba dojrzec, rzadko spotyka się mężczyzn patrzących na coś innego niż piersi czy tyłek. To jest np. szczupłe, drobne dłonie, normalne brwi, kręcone rzęsy czy szczupłe łydki.
Megan jest blada? No może ja tam uważam, że to sprawka oświetlenia....
O ustach wspomniałam, bo ktoś tam stwierdził, że duże wary są fajne, a to nieco rozwinęłam.
I nie wiem czemu wyzywasz mnie od dziewuch. Jak widac postanowiłeś stac się obrońcą uciśnionej Megan, ah brawa za walecznosc i odwagę nazwania Fox przeciętną aktorką.
Przeciętna to może byc S. Johansson albo K. Knightley, Fox jest kiepska.
kiedyś tam przeprowadzono badania i pokazano mężczyznom kilka świerszczyków - o dziwo ich wzrok skupiał się na twarzy a nie na ciele..
to my babki mam tak, że w 10 sekund potrafimy ocenić faceta po paznokciach, butach i szerokości klatki piersiowej ;)
"Mówię tu o szczegółach, które trzeba dojrzec, rzadko spotyka się mężczyzn patrzących na coś innego niż piersi czy tyłek. To jest np. szczupłe, drobne dłonie, normalne brwi, kręcone rzęsy czy szczupłe łydki." ----> Widocznie obracam się w jakimś dziwnym towarzystwie, bo większość facetów jakich znam w pierwszej kolejności patrzy na twarz albo całą sylwetkę. Kobiety z kolei często najpierw interesują się tym co najmniej istotne (długość paznokci, grubość brwi itp.)
"I nie wiem czemu wyzywasz mnie od dziewuch." ---> Od kiedy "dziewucha" uchodzi za wyzwisko? Przecież to tylko potoczne określenie młodej kobiety.
"O ustach wspomniałam, bo ktoś tam stwierdził, że duże wary są fajne, a to nieco rozwinęłam. " ----> Sama masz pretensje o "dziewuchę", a zwróć uwagę jak sama dobierasz słowa. Swoje wargi też nazywasz warami? Duże usta tak samo jak małe czy średnie mogą być równie dobrze ładne jak i brzydkie. Nie wiem co starałaś się udowodnić poprzez to całe rozwinięcie czyjejś myśli.
"Jak widac postanowiłeś stac się obrońcą uciśnionej Megan, ah brawa za walecznosc i odwagę nazwania Fox przeciętną aktorką." ---> Nie mogę po prostu patrzeć jak się kogoś traktuje jak jakiś worek treningowy. Drażni mnie mentalność internautów, którym wydaje się że jak są anonimowi to już im wszystko wolno, nawet pisać o innych jakieś bzdury wyssane z palca i bezpodstawnie te osoby obrażać.
"Przeciętna to może byc S. Johansson albo K. Knightley" ---> To dobre, a nie przeciętne aktorki.
Dobra, kończmy ten temat, chcę tylko podkreślic, że skoro dziewucha to potoczne okreslenie młodej kobiety to wary to potoczne określenie dużych ust.
Co do aktorek, mamy różne gusta, bo dla mnie dobre to są Kidman, Theron, Blanchett, Watts czy Hathaway.
"Co do aktorek, mamy różne gusta, bo dla mnie dobre to są Kidman, Theron, Blanchett, Watts czy Hathaway." --> Dla mnie też :)