Kiedyś całowałam telewizor i miałam prawdziwą szajbę, po części mi zostało. Podoba mi się nie tylko jako ideał faceta (ach, ten głos! te niebieskie oczy!), ale także jako typ człowieka... Co prawda nie znam goosobiście, ale bliskie mi są jego poglądy. Meluś na zawsze pozostanie moim ulubieńcem!