Mel GibsonI

Mel Columcille Gerard Gibson

8,4
59 160 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Mel Gibson

Wspaniały aktor - Braveheart, Okup, Hamlet, Zabójcza broń, świetny reżyser - Bravehert, Pasja, Apocalypto. Ma swój styl, i za to go cenię. Nie jest tak płaski i tendencyjny jak np. Clint Eastwood (chodzi mi tu o reżyserię), ani tak zadufany w sobie jak Ridley Scott, ani tak monotematyczny jak Oliver Stone. Kręci filmy o wszystkim, gra zarówno w dramatach, jak i komediach, jak i thrillerach. To świadczy o jego nieprzeciętnym talencie. Odwołuje sie do piekna i wartości etycznych, moralnych - w wielu jego filmach jest to widoczne. Konfrontuje brutalność, przemoc, śmierć z miłością, przyjaźnią, pięknem, honorem. Nie stawia kawy na ławe i nie pieprzy o demokracji i świetności USA, stosuje metafory i alegorie. Jest wesoły i pogodny. Jak każdy artysta przeżywa też chwile upadku. Co jeszcze można powiedzieć? Czy nie wystarczy argumentów na to, że jest naprawdę wyjątkowy, genialny? Braveheart jest moim ulubionym filmem, Gibson przywrócił do życia tak wspaniałą epokę jaką było średniowiecze i udowodnił, że w życiu są wartości, za które warto walczyć i za które warto umierać. Gibson rządzi. Pozdrawiam.
Aha - ludzie, błagam, jeśli mówicie, że ktoś jest beznadziejny, to nie ograniczajcie tej opinii do tego jednego zdania. Łatwo napisać ze cos lub ktos jest nedzne, ale trudniej to uzasadnic, no nie? Wiec moze co po niektorzy by sie tutaj bardziej postarali....

q_ba87

Po prostu szkoda się denerwować!
Zamiast roztrząsać puste zjebane na maxa gówna w stylu ?Pasja? lepiej nadrobić zaległości historii kina i zobaczyć ?Tam gdzie rosną poziomki? Bergmana (polecam na prawdę wspaniały film)

Ortalion

Dlaczego Pasję nazywasz zjebanym gównem? Podaj jakiś konkretny argument. Poza tym obecnie więcej ludzi obejrzy Pasję bo to współczesny nam film a nie Bergmana, któego filmy znają tylko koneserzy kina.

q_ba87

q_ba87 - zgadzam się z tobą w 100 % Sam nie napisałbym tego lepiej :)
Jeżeli chodzi zaś o ludzi pokroju Ortaliona, niezwracałbym na nich uwagi:)
Nie karmcie trola ;)

O tu coś fajnego: http://www.youtube.com/watch?v=xWvyWNeBrvQ

PzdR :)

q_ba87

ciesze sie ze nie tylko ja uwazam Mela za genialnego artyste. na komentarze ludzi jak ortalion czasem nie zwracam uwagi ale ten mnie zyritowal bo w kazdym filmie mozna znalezc jakies zalety.

q_ba87

Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tą opinią. A jakimiś smarkami co to obejrzą raz Bergmana, raz Konczałowskiego, zachłysną się tym że nic nie zrozumieli więc film był dobry i ambitny, bym się nie przejmował. Ja Bergmana nie lubię, więc nie oglądam i nie komentuje, skąd u ludzi ten masochizm?

Remiii

Filmy Bergmana nie są znowu aż takie trudne! Po prostu przewróciło ci się od sieczki typu Pasja w głowie!
Ale z filmami jest jak z piciem wina! Jak ktoś cale życie pił jabcoki pod sklepem nie doceni ?Pauillac - Mouton Rothschild rocznik 1945?

q_ba87

Jasne Gibson to swietny aktor 1 z 2 których uwielbiam ogladac w filmach róznego gatunku. Mysle ze Gibson sprawdza sie równie dobrze w rolach komediowych jak i sensacyjnych :) najbardziej podobaja mi sie postacie które stworzył w filmach "Mad Max" i "Zabójczej Broni" :)

q_ba87

Gibson to rzeczywiście znakomity aktor i jeszcze lepszy reżyser, nie jest własnie monotematyczny. Kręci filmy, które zmuszaja do refleksji, polemiki, co nie udaje sie zbyt wielu reżyserom.Wyreżyserował znakomite filmy. Braveheart jest rewelacyjny pod każdym wzgledem. Żaden inny film nie oddziaływał tak bardzo na ludzi jak Pasja. Apocalypto również do tandety nie należy.Do tego doskonały aktor, choc zdarzyły mu sie gorsze role i grał w kilku kiepskich filmach jak np Znaki, ale to przytrafia sie przecież nawet najlepszym. SZACUNEK

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Ortalion

Ortalion Ty kutwa przedstaw jakies argumenty konkretne bo sie tylko osmieszasz.

q_ba87

Powinienem raczej odwrócić pytanie (bo poza robieniem strasznej kasy na ludzkiej głupocie Gibson nie zrobił nic genialnego), ale co tam!

Dlaczego ?Pasje? uważam za wyjątkowo mary film:

Narracja żadna!
Odłóżmy na bok wszystko co wiemy o Chrystusie! Obiektywny widz, który podchodzi do ?Pasji? jak do filmu a nie jakiejś pseudo mszy, w zasadzie od razu zorientuje się, że ten film tak naprawdę nie trzyma się kupy!
W pierwszej scenie widzimy jakiegoś stękającego w półmroku chłopa - prawdopodobnie cierpiącego na kamicę nerkową. W drugiej scenie wyjący z bólu chłopina zaczyna mieć omamy. Nie wiadomo skąd wyskakuje jakiś babo chłop z pod, którego kiecki wyskakuje gumowy wąż, którego facet od kamicy depta!
Później naszemu chłopinie przechodzą wszystkie boleści, ale za to dopada go banda sadystów, którzy leją go nie wiadomo za co już do samego końca filmu! (szkoda opisywać to w szczegółach bo to strasznie nudne)
Na koniec prawdopodobnie w chłodzie Willyemu Woonce z ?Fabryki Czekolady? że ?Odrobina nonsensu dodaje życiu sensu? zamordowany Chłop z którego podczas niecałych 2 godzin wypłynęło co najmniej z 40 litrów krwi niczym Terminator wstaje i wychodzi!

Symbolika 5 letniego dziecka!
- Gumowy wąż symbolizujący grzech. (Tyle że Gibsonowi coś się popitoliło bo to Maryja a nie Chrystus miał zdeptać wężowi głowę, ale to można mu jeszcze wybaczyć w końcu Gibson chodzi tylko na msze odprawiane, po łacinie pewnie jak ksiądz mówił o tym na kazaniu był po imprezie i zasną pod ławką)
- Gołąbek (dokładnie taki sam jak sprzedają na rynku w Krakowie japońskim turystą) obecność ducha świętego
- Mały Trol Anty Chrysta (Ten sam Anty Chryst pojawia się też w jego nowym filmie ?Pasja II? albo ?Rambo 8? w każdym razie równie durnym jak ?Pasja?
- Łza spadająca z nieba płacz Boga Ojca
- Gżebiąca w piachu przez cały film Monika Bellucci Kopciuszka (żart)


O beztalenciu reżyserskim Gibsona można by było napisać Pracę Habilitacyjną, tylko trzeba najpierw znaleźć odpowiedniego zboczeńca, który się tego zadania podejmie!

Ortalion

no widzisz, tylko ze w ten sposob krytykujesz nie tylko film, ale Pismo Święte, gdyż film pokazuje w 80% to co było napisane w Ewngelii św. Łukasza, a poza tym szereg dzieł kulturowych, takich jak malarstwo czy literatura średniowieczna. Motyw matki cierpiącej funkconuje w kulturze od kilku stuleci, podobnie motyw Marii Magdaleny, dziwki, która się nawróciła. Kilka symboli, jak łza boska, Gibson dodał od siebie, bo taka była jego wizja. Z wężem się z toa zgodzę, nie był to trafiony pomysł. Podobnie jest ze sceną gdzie Judasz zostaje wystraszony przez jakieś niewiadomo co. Ale nie krytykuj całego filmu, bo Gibson utrwalił po prostu symbole i tradycje kultury chrześcijańskiej.

q_ba87

No! Brakowało mi tylko moherowego beretu...............

Ortalion

Ps.
Sugerujesz że plastikowe gołąbki wynaleźli chińscy chrześcijanie w średniowieczu?
No cóż aż tak dobry z historii to ja nie jestem!

Ortalion

głupi jesteś człowieku. jedz do Francji jak Ci sie nie podoba, ze ktos jest katolikiem.

q_ba87

Mam dla Ciebie fajny filmik apropo miości do Gibsona! http://www.youtube.com/watch?v=GIYGeDLIOR8

q_ba87

Powinienem raczej odwrócić pytanie (bo poza robieniem strasznej kasy na ludzkiej głupocie Gibson nie zrobił nic genialnego), ale co tam!

Dlaczego ?Pasje? uważam za wyjątkowo mary film:

Narracja żadna!
Odłóżmy na bok wszystko co wiemy o Chrystusie! Obiektywny widz, który podchodzi do ?Pasji? jak do filmu a nie jakiejś pseudo mszy, w zasadzie od razu zorientuje się, że ten film tak naprawdę nie trzyma się kupy!
W pierwszej scenie widzimy jakiegoś stękającego w półmroku chłopa - prawdopodobnie cierpiącego na kamicę nerkową. W drugiej scenie wyjący z bólu chłopina zaczyna mieć omamy. Nie wiadomo skąd wyskakuje jakiś babo chłop z pod, którego kiecki wyskakuje gumowy wąż, którego facet od kamicy depta!
Później naszemu chłopinie przechodzą wszystkie boleści, ale za to dopada go banda sadystów, którzy leją go nie wiadomo za co już do samego końca filmu! (szkoda opisywać to w szczegółach bo to strasznie nudne)
Na koniec prawdopodobnie w chłodzie Willyemu Woonce z ?Fabryki Czekolady? że ?Odrobina nonsensu dodaje życiu sensu? zamordowany Chłop z którego podczas niecałych 2 godzin wypłynęło co najmniej z 40 litrów krwi niczym Terminator wstaje i wychodzi!

Symbolika 5 letniego dziecka!
- Gumowy wąż symbolizujący grzech. (Tyle że Gibsonowi coś się popitoliło bo to Maryja a nie Chrystus miał zdeptać wężowi głowę, ale to można mu jeszcze wybaczyć w końcu Gibson chodzi tylko na msze odprawiane, po łacinie pewnie jak ksiądz mówił o tym na kazaniu był po imprezie i zasną pod ławką)
- Gołąbek (dokładnie taki sam jak sprzedają na rynku w Krakowie japońskim turystą) obecność ducha świętego
- Mały Trol Anty Chrysta (Ten sam Anty Chryst pojawia się też w jego nowym filmie ?Pasja II? albo ?Rambo 8? w każdym razie równie durnym jak ?Pasja?
- Łza spadająca z nieba płacz Boga Ojca
- Gżebiąca w piachu przez cały film Monika Bellucci Kopciuszka (żart)


O beztalenciu reżyserskim Gibsona można by było napisać Pracę Habilitacyjną, tylko trzeba najpierw znaleźć odpowiedniego zboczeńca, który się tego zadania podejmie!

Ortalion

Tez uawzam,ze Pasja to bardzo słaby film. Gibson sprowadził w niej hstroie Chrystusa do jakiegos sadystycznego pokazu. Nie ma w tym filmie ani zadnej filozofii, ani niczego sie o chrystusie cikeawego nie dowiadujemy. Jest za to dużo niepotrzebnie przelanej krwii i kawałków mięsa latających w powietrzu. I co to nam powiedziało o posatci Chrystusa i jego poświęceniu? Absolutnie nic. Obejrzyjcie sonbie Ostatnien kuszenie Chrystusa Scorsese. tam nie ma krwii i sadyzmu, za to jest duzo refleksji i ciekawych pytań.

Pasja to produkt naszych zcasów - kontrowersyjny i pełen przemocy. takie najlpeij sie sprzedają. I pasja sie sprzedała. To od poczatku do konca komercyjny knot, ktory został zaplanowany na zdobycie jak najwiękjszej ilości kasy.

Ja cenie Gibsona jako rezysera za Waleczne serce i Człwoeika bez twarzy. Takie filmy mógłby robić, anie to co wyprawaia ostatnio.

fidelio

Ostatnie kuszenie Chrystusa to przykład filmu który jedzie na skandalu. Gdyby nie obrażanie uczuć wielu chrześcijan, nie zdobyłby takiego sukcesu. W Ostatnim kuszeniu nie podoba mi się całkowite odarcie Chrystusa z boskości i sprowadzenie Go do zwykłego człowieka. Ja dziękuję za takiego Mesjasza, który sam nie wie czego chce, raz jest rewolucjonistą, raz łagodnym barankiem, raz chce zbawić świat, a raz woli zająć się ciupcianiem. W Pasi to ma większy sens- jest On prawdziwym Mesjaszem gotowym cierpieć za ludzi najgorsze fizyczne męki. Film pokazuje to, co jest w Ewangeliach i wielu obrazach, nic więcej. Gibson chciał zwrócić uwagę, że często nie zdajemy sobie sprawę, co to na przykład oznacza założenie korony cierniowej - jak to cholernie boli. Albo biczowanie, czy przebijanie ciała gwoździami. Przywykliśmy do przemocy w tandetnym kinie, więc zapomnnieliśmy że to, co przeżył Jezus było koszmarem. Taka była wizja dzieła Gibsona i moim zdaniem ma to głęboki sens. Ostatnia scena, gdy Jezus jest już zmartwychwstały, bez krwi, bez wyrazu męki na twarzy jest kontrastem, i ukazuje, że przemoc i śmierć zostały pokonane i cierpienie jest już przeszłością. Moim zdaniem wspaniała wizja.

q_ba87

Do Qby:
"Ostatnie kuszenie Chrystusa to przykład filmu który jedzie na skandalu."

Bzdura. Scorsese jest bardzo wierzącym katolikmiem i mało który rezyser tak przemyca w swoich filmach katolickie wartości jak on.
Zreszta w młodości chciał byc księdzem.

"Gdyby nie obrażanie uczuć wielu chrześcijan, nie zdobyłby takiego sukcesu."
Co to znaczy obrazanie? A gdzie widzisz tu obrazanie? Czy stawianie pytan o naturę Chrystusa, proba wyjscia poza schematy i zrozumienia jego dojrzewania do cierpienia, , spojrzenie z ludzkiej prespektywy pozbawoonej wygody boskości, poakzaie ludzkiego zwątpienia jest obrazliwe dla kogos? Najwyzej dla ludzi słuchających Radia Maryja.

"W Ostatnim kuszeniu nie podoba mi się całkowite odarcie Chrystusa z boskości i sprowadzenie Go do zwykłego człowieka."

A mi sie to włassnie podoba. powiem ci wiecej - zaden religijny film tak mnie nie przyblizyl do Chrystusa i do wiary chrzesciajnskiej jak wlasnie ten film Scorsese. Wlasnie dlatego ze Chrystus jest tu człowiekiem, ktory ma watpliwości, prowadzi wewnetrzną walkę z szatanem, ma chwile zwątpienia na krzyżu, by ostatecznie dojrzeć do smierci na krzyzu. To jest prawdziwy Chryustus, a nie to co prezentuje się w wiekszosci filmów, opracowan i na religijnych pogadankach. Nie wierzę w cierpenie Jezusa, ktory był Bogiem za zycia. Bóg przeciez nie cierpi. Chrystus tylko jako cżłowiek moze cierpieć. I umiera za ans jako cżłowiek, a nie Bóg. Miej to na uwadze. zastanwów się nad tym. Poswiecenie Chrystusa opromienionego aura boskości - coz to za poswięcenie?

Poza tym co do zwatpienia na krzyzu w testamencie jest napsiane: Ojcze mój, czemu mnie opuściłeś?" na tej wypowiedzi jest zbudowana cała finałowa sekwencja w filmie Scorsese, sekwencja zwatpienia.

"Ja dziękuję za takiego Mesjasza, który sam nie wie czego chce, raz jest rewolucjonistą, raz łagodnym barankiem, raz chce zbawić świat, a raz woli zająć się ciupcianiem. "

mesjasz jest człowiekiem , a nie arcyoswieconym mądralą, ktory wie wsyztsko i zstapil z nieba. Chrusytsu zostal urodzony przez matkę. Był człowiekiem. Chrystus w filmie Scorsese jest czlowkiem poszukujacym Boga i wybranym przez Boga. Nie zpaominaj ze jednak jest w tym filmie wybrany przez Boga na Mesjasza. Roznica jest taka ze w tym filmie najpierw musi dorosnąc do swojej roli. W innych filmach tegeo nie ma, a postac Chrystusa jest płaska.

"W Pasji to ma większy sens- jest On prawdziwym Mesjaszem gotowym cierpieć za ludzi najgorsze fizyczne męki."

Wlasnie w Pasji psoatc Chrystusa nie ma zadnego sensu. To tylko pokrwarwiony strzęp cżłowieka. Nie ma tam ani zwatpienia, ani refleksji, ani zadmej filozofii, ani zadnej mysli. Jest tylko czysty sadyzm. To film dla ludzi, ktorzy nie lubią mysleć, dla ktorych religia nie jest czymś co należy poznawać. To film dla gawiedzi pseudokatolickiej, ktora nie rozumie swojej wairy, ale za to lubi sadystycznie patrzeć na brutalne sceny. A w dodatku moga to usprawiedliwić ze to cierpienie Jezusa. Pasja to chyba najgorszy film jaki widziałem o Chrystusie. jedyne co potrafi zrobic ten film to raz na zawzse odciągnać człowieka od istoty wiary. Jest pusty jak wydmuszka.

"Film pokazuje to, co jest w Ewangeliach i wielu obrazach, nic więcej."

Właśnie. wtym problem . Jest do biolu schetamtyczny i niczego intelektualnie i poznawczo nie wnosi. To wada,a a nie zaleta.

" Albo biczowanie, czy przebijanie ciała gwoździami. Przywykliśmy do przemocy w tandetnym kinie, więc zapomnnieliśmy że to, co przeżył Jezus było koszmarem. "

Wiesz nie jest najwzaniejsze to, co przezylo cialo chrystusa. O wiele bardziej wazne jest to co przezyl Chrystus duchowo. A tego w filmie Gibsona nie ma. Za to w Ostatnim kuszeniu jest.

A pamiętaj ze religia chrzescijanska opiera się na duszy, a nie na ciele. Film Gibsona prezentuje odłam wiary ludowej opeirającej się na gadzetach i czystej tradycji, rytuałach. Nie ma w nim zadnej wiary duchowej, zadnej mysli.

"Taka była wizja dzieła Gibsona i moim zdaniem ma to głęboki sens. Ostatnia scena, gdy Jezus jest już zmartwychwstały, bez krwi, bez wyrazu męki na twarzy jest kontrastem, i ukazuje, że przemoc i śmierć zostały pokonane i cierpienie jest już przeszłością. Moim zdaniem wspaniała wizja."

A moim zdaniem łatwy schemacik. W Pasji cierpi tylko ciało chrystusa. W Ostanim kuszneiu cierpi jego dusza. I to tylko poprzez cierpienie duszy Chrystus mogl nas zbawic i zwyciezyc szatana.

Takze jak widzisz Gibson jest bardziej antykatolicki niz Scorsese. Scorsese mowi o duszy, a Gibson o ciele. Dla Chrystusa najwazniejsza była dusza, co zresztą widac w Nowym testamencie ewidentnie.

fidelio

Ciesze sie Fidelio ze sa jeszcze ludzie z ktorymi mozna przeprowadzic rozmowe na poziomie.
masz w pewnych punktach racje. dla mnie ostatnie kuszenie nie jest filmem skreślonym bo jest to dzieło oryginalne. mimo to nie zgodzę się z pewnymi rzeczami. jak dla mnie do mesjanizmu się nie dojrzewa. Mesjasz przychodzi z konkretną misją i wie co ma zrobić. Czy Jezus w Pasji nie jest ludzki? Moim zdaniem jest. Spójrz na scenę z Marią - gdy Jezus ochlapuje ją wodą. Pokazuje to więź rodzinną. Pasja jest też pierwszym filmem który ukazał cierpienia Marii, matki zdruzgotanej widokiem cierpienia ukochanego syna i jednocześnie Mesjasza. Pasje jest wierna Ewangelii, powiela schematy z różnych dziedzin sztuki? Czy to źle? Paradoksalnie nie, ponieważ nie było jeszcze filmu tak chrześcijańskiego, tak wiernego Biblii jak Pasja. To wszystko było już w malarstwie, w rzeźbie, nawet w muzyce, ale nie w filmie. Gibson uznał, że należy to zmienić. Biblia ukazuje Chrystusa również jako człowieka - z ludzkimi odruchami. Jezus zdenerwowany w świątyni, latający z kijem i krzyczącym na ludzi, wywaracającym stoły, Jezus z dziećmi, Jezus wątpiący słowami psalmu ,,Boże mój Boże czemuś mnie opuścił". Ale także istota z Niebios, opierająca się Szatanowi na pustyni. Gibson skupił się na cierpienium to prawda, ale ukazał też w wielu reminiscencjach ważne epizody z Jego nauk - kazanie ma górze, obłaskawieni Marii Magdaleny, w końcu Ostatnią Wieczerzę. Bardzo poruszająca jest scena-retrospekcja, gdy Jezus jedzie na osiołku a ludzie witają Go z palmami, a za moment powrót do brutalnej rzeczywistości i ludzie plujący na Niego. Czy nie ma w tym filmie duszy? Moim zdaniem jest, tyle że ukryta. Pozdrawiam.

q_ba87

A oto prawdziwe oblicze Chrystusa!

Kto ma uszy niechaj słucha to znaczy niech włączy głośniki

http://video.google.pl/videoplay?docid=-7175882641932738003

q_ba87

Dzięki za miłe słowa. Masz rację, ze z wieloma ludzmi mozna prowadzic dyskusję na poziomie. Niesety.

Co do mesjanizmu mamy troche inne zdanie. Ok.

Co do Pasji. masz arcję, ze pewne alory ma. Szcegolnie jezeli zna się te histroię dobrze takze z innych przezkazów, przde wsyztskim z Biblii. Gorzej jak młodzi ludzie poznają dokaldnie histroię Chrytusa tylko z pasji. Według mnie moze ona wypaczyc wizję postrzegania tej posatci i jej wielkiego dorobku. Bo nawet nie to jest problemem, pokazanie Chrystusa jako ludzkiego ( masz rację, ze Gibson paozkuje jego ludzkie elementy), chodzi o to, że w tym filmie nie ma jego nauk i filozofii życiowej. A myslę, ze to jest bardziej potrzebne w dzisiejszym swiecie, niz pokazywanie fizycznego cierpienia.

Pozdrawiam.