Ma za to jedną ZALETĘ, której ty i ja nie mamy... Pierwszorzędne korzonki etniczne... I wszystko jasne...

"Weź się, tato":-)

Niestety u nas pozycje społeczną się dziedziczy.
Gdyby nie nepotyzm, to ten typek nie miałby szans nawet zagrać u Anny Marii Wesołowskiej.
Na jego poziomie są : "dlaczego ja" i "trudne sprawy"

To niestety prawda. Mam w pracy taką jedną co wiecznie się op..., ale ona może bo jest z rodziny kierowniczki.

To niestety prawda. Mam w pracy taką jedną co wiecznie się op..., ale ona może bo jest z rodziny kierowniczki.

Zgadzam się w 100%.

Obejrzyj "7 uczuć". Może zmienisz zdanie. Ja zmieniłem. Na plus

Popieram. Duży szacunek za tą rolę.

Nie dorasta do pięt aktorom z filmu. A na tle Dorocińskiego jest wręcz żałosny.

Ale tak ogólnie, czy w tym filmie?
Ogólnie to na pewno tak. Ciężko go nazwać aktorem.
Ale w 7 Uczuć jako dziecko... nie wiem, może on nie gra, ale efekt końcowy mi się podobał ;)