Pomijając fakt, że obejrzałam z nim jedynie jeden film także o grze aktorskiej się nie wypowiem.
Ale cóż to jest za ciacho. Po prostu.. przystojny z niesamowitym uśmiechem.
Przez jakąś połowe filmu myslałam "Ok, rzeczywiście wnosi dużo luzu i pozytywnej energii do filmu ale po prostu pasuje do roli wygadanego chłopaka i tyle" ale po scenie w więzieniu z Rocky'm gdy z bólem w głosie każe mu się wynosić za to co powiedział wcześniej do niego, już nie mam takiej pewnośći. Ta scena była...