niby przystojny, uroczy, ten uśmiech, oczy i w ogóle, ale czegoś mu brakuje. Jest tylko ładną buźką wśród miliona innych, niczym się nie wyróżnia. W "wieku Adaline" zachwycił mnie w pierwszym momencie jak się pojawił, ale jak już się odezwał to czas prysł. I było coraz gorzej. A szkoda.