W każdym filmie ze stajni Happy Madison Nick ma swoją rólkę, która nieraz jest niemal symboliczna (jak w "Spadaj Tato") ale zawsze zwala z nóg ze śmiechu. Jako Howie w "Grzaniu Ławy" czy jako Bucky Larson był super, bezsprzecznie...
Facet jest niesamowicie zabawny,praktycznie w każdej roli daje świetny popis swojego talentu komediowego,samo patrzenie na niego powoduje mój uśmiech.
GRAF się pogrąża coraz bardziej. Mam ochotę udać się do tej akademii i powystrzelać nominujących. Ten aktor jest przezabawny u boku Sandlera, Ala Pacino też chcą załatwić bo uwzięli się na Adama. Co za atomowa dawka żenady