Co wy w nim widzicie?
Koleś ani nie jest przystojny, ani żaden z niego aktor..
Faza na niego zaczęła się dopiero po "Zmierzchu", którego nie będę komentować.
A jakoś wcześniej nikt go nie zauważał.
Co się zmieniło?
Chodzi o to, że on jest taki cudowny dlatego, że wszyscy widzą w nim uczłowieczenie Edwarda (dla przypomnienia, głownego bohatera Zmierzchu). Poza tym wydaje mi się, że panienki go lubią bo wszyscy inni też :)
Co w nim widzicie?
Widzimy w nim przystojnego < kwestia gustu i indywidualnych zapatrywań >, uroczego i zabawnego faceta.
Jedni cenią go za sam wygląd i to głównie w wersji ze Zmierzchu, kiedy inni wolą go w tej- dla wielu zbyt niechlujnej- wersji 'codziennej'
Kolejni lubią go jako aktora. Dla mnie jest co najwyżej przeciętny, ale wielu osobom się podoba jego gra. Każdy może wyrazić swoją opinię, ale powinnien przy tym uszanować odmienne zdanie innych osób, ktore być może mają inne kategorie ocen niz my ;> Faktem jest jednak, że nawet jeśli jego umiejętności są kiepskie to jednak sposób w jaki juz teraz kształtuje siebie jako aktora jest obiecujący- chodzi mi o dobór ról- zróznicowany i dość odważny.
Wiele osób ceni go głównie za osobowość. Oczywiście oceniamy tylko to, co prezentuje w mediach i nie wiadomo ile w tym prawdy, ale wiadomo...^^
Pattinson sprawia wrażenie skromnego, sympatycznego faceta. Ma poczucie humoru, dystans do siebie i otoczenia. W wywiadach sprawnie czaruje aczkolwiek- odnoszę takie wrażenie- 'jakby sam z siebie' tą swoją kokieterią i chyba tym zdobywa tyle fanek.
'Co sie zmieniło?'
co to pytanie? Chłopak nie był wczesniej znany dla szerszej publicznosci, moze poza fanami HP, zagrał w filmie, który szybko stał sie popularny, przez co sam zyskał taką popularnosc. Czy to jest az tak niezrozumiałe? o.O Chyba taka jest naturalna kolej rzeczy. Każdy tak zaczyna. Bądzmy poważni i nie piszmy jako zarzutow takich argumentów 'ad dupam'.
Co do postu koleżanki niżej: Rola Edwarda na pewno zadecydowała o tym, ze Robert stal sie tak popularny. W koncu to ta postać i Zmierzch sprawiły, ze stal się rozpoznawalny. Ale z tym drugim stw. to trochę za bardzo generalizujesz. Wydaje mi się, ze dziala to tak, ale tylko w pierwszej fazie. Siegam po film, bo inni go oglądają, polecają. Ale jesli postacie nie przypadną mi do gustu to raczej wydaje swoją własną opinię, nie? Nawet mając te 'przysłowiowe' juz na tym forum 13 lat samodzielnie ksztaltuje się swoje zdanie. Nie zawsze, ale jednak.
Wszyscy go nie lubią. Nie wszyscy lubią tez Zmierzch. Nie mogę patrzec na ten film, ale wydaje mi się, ze sama historia ma potencjal i niezle dziala na wyobraznie ludzi w róznym wieku.
Nie chcę Ciebie martwić ale nie generalizuje niczego. Mówiłam jedynie o tych osobach które tak robią. Jakie tam jest generalizowanie? A powiedziałam tak, dlatego, że w przeciwieństwie do Ciebie, uważam, że naprawde młodzi ludzie jednak nie mają własnego zdania. Kształtują je, to fakt. Ale własnie w taki sposób. Sposób kopiowania innych. Czasami zdarzy się wyjątek (żeby nie było znowu, że generalizuje :]), że osoba przyjmnie obóz anty fanów. Ale rozmawiamy o fankach.
Też się dziwie dlaczego panuje teraz taki boom na niego. Aktor jednej, może dwóch roli, kochany za bycie "bo$$kim Edłardem", któremu przypisywane są cechy postaci fikcyjnej. Żal.
Zgadzam się marny z niego aktor. Fajnie ucharakteryzowali go w zmierzchu ale ogólnie nie jest on ani trochę przystojny.
Ja go lubię za jego charakter. Nie wiem czy on jest taki naprawdę czy kreuje go tylko dla publiki ale podoba mi się. Wygląd? Fakt urodą to on nie grzeszy i lubię go za tą jego przeciętność.
Zwyczajny chłopak i to jest fajne.
a skąd ty możesz wiedzieć jaki on ma charakter. Chyba żeby to ocenić należy z kimś rozmawiać na żywo przynajmniej parę razy, a kreowanie jego postaci rzez media nie nazwałabym charakterem. Żeby ocenić jego grę aktorską też należy obejrzeć nie jeden film z jego udziałem a przynajmniej większość, chociaż dużo ich nie było ale w koncu nie tylko w zmierzchu gral. Nie przepadam za nim zbytnio. Jest takim niechlujnym brodaczem, nie lubię takich typów kolesi. Do roli Edwarda też się zbytnio nie nadaje, wcale nie jest tak bosko piękny jak to Edward w książce, inaczej sobi to wyobrazalam. Pozdrawiam
tak jak koleżanka wyżej napisała- kwestia gustu,dlaczego ludzie z reguły mówią "za co wy go lubicie",strasznie lubimy dyskutować o gustach innych ludzi,gdybyś napisał np."nie lubię go jako aktora"ok przecież to tylko Twoja sprawa,a poza tym piszesz,że jazda na Pattinsona zaczeła się dopiero po Zmierzchu no ja myślę,że na każdego nawet najbardziej znanego aktora przyszła kolej właśnie po jakimś hicie(bo nie możesz zaprzeczyć czy Ci się to podoba czy nie,że jest to hit), na tym to tam przecież polega.No ale w sumie wszyscy się szeroko rozpisali na Twój komentarz więc jest jakiś plus.