Robert Pattinson

Robert Douglas Thomas Pattinson

8,1
63 160 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robert Pattinson

za seksbombe a nawet za przystojniaka uważać go nie można... cała ta jego sława to przysłowiowe 15 minut... skończy się gdy tylko pojawi się na horyzoncie ktoś inny, świeży, z nowego kinowego hitu..
muszę przyznać, że ma w sobie to niejednoznaczne "coś" co sprawia, że miło mi się na niego patrzy(pewnie ten artystyczny nieład na i w głowie ;p).. z resztą te wszystki pseudofanki lecą nie na niego a na Edwarda Cullena, taka jest prawda..

anae

po co nowy temat? :<

A co sie stało z Efronem? Nie sledzę jego kariery ^^ ale caly czas jest widoczny w mediach, wiec raczej nie wydaje mi się, ze z pozycji idola nastolatek spadl nagle na połkę 'idoli niszowych', nieee?

Co do Roberta to oczywiscie bedzie utrzymywał taką popularność dopóki bedzie grał w kolejnych czesciach sagi lub w im podobnych, potrwa to kilka lat co najmniej wiec bedzie to dość dlugie 15 minut :]
co bedzie potem? To zalezy od niego. Wcale nie rozpaczałabym gdyby przestał być utożsamiany tylko z Edwardem Cullenem, gdyby 13tki go nie obłapiały na ulicy, gdyby nie było tego szału, jaki nadal panuje wokół jego osoby. Wolałabym, gdyby nawet za cenę tej małowartościowej raczej i przemijającej sławy, rozwinął się jako aktor i mnie kurde kiedyś zachwycił swoją grą :>

Shelby1603

nie wiem jakoś mi się założyło nowy temat.. ;]

a ja śledziłam takie przypadki jak efrona, (bo to należy do moich zajęć na studiach) tzn. reakcje nastolatków na te same osoby w różnych fazach ich kariery i zauważyłam tę zależność, że jak się skończyło reklamowanie jakiegoś filmu (a co za tym idzie wymyślanie plotek i skandali) nastolatki bardzo szybko zapominają, i już nie określają danych osób jako swoich idoli.. w takiej grupie bardzo często popularność zależy od marketingu.

życzę Pattisonowi aby te jego 15 minut trwało jak najdłużej. a co do reszty zgadzam się z tobą, ale ja na analizowaniu takich przypadków spędziłam prawie cały rok i nie wróżę mu zbyt błyskotliwej kariery po skończeniu sagi (obym się myliła ;])

anae

czemu ja takimi fajnymi rzeczami nie zajmuje się na studiach?
przegrałam życie :<

btw. co to za kierunek? Jakas psychologia/socjologia/ psychiatria xD ?

W sumie to ciężko powiedziec jaka bedzie jego pozycja w branży
<zaznaczam w branży! nie wsród nastoletnich fanów > gdy skonczy z sagą. Jesli chodzi o popularnosc to sprawa jest oczywista. Bedzie wielbiony dopoki bedzie grał takie działające na wyobraznie postacie jak tę ze Zmierzchu. Ciekawa jestem raczej jak bedzie postrzegany przez krytyków, prodeucntów, rezyserów itd. Z jednej strony wielu pewnie zazrosci mu takiego startu. Na fali popularnosci jednego filmu stał się z osoby anonimowej dla szerszej publicznosci < pomijajac juz tego HP, bo wiadomo:] > wielką 'gwiazdą' i niby wszystko pięknie i fajnie, ale nie do końca. Przez wielu zostal już ostatecznie zaszufladkowany, dla znacznej czesci zostanie wkrótce. Wiec wesoło nie ma jednak :] W tym momencie dostrzegam subtelną roznicę, która wyraznie jednak oddziela go do innych < dla wielu rownych jemu> idoli nastolatek typu Efrona chociazby. Pattinson jest mimo wszystko dość 'niezależny' jak na taką komercyjną badz co badz gwiazdkę. A dowodem na to są inne projekty w ktorych uczestniczył/uczestniczy, które raczej odbiegają od standardów Zmierzchu i podbiją serc napalonych '13tnich' stworzen. I to daje mi nadzieje- oby nie złudną :p- że może jednak istnieje szansa, że jeszcze kiedys bedzie z nim -jako aktorem- lepiej niż obecnie. A zalezy mi tylko na tym, żeby można było o nim powiedziec, że zrobił może nawet nie błyskotliwą, ale jakąś :p karierę, ale nie jako idol nastolatek, ale aktor ceniony w swoim srodowisku.
Bo kurczę sympatyczny facet z niego :>

Shelby1603

ja studiuję socjologię ale ty się zajmuje na dodatkowym kursie "psychologia marketingu" i to nie jest tak łatwe jak się wydaje..

każdy początkujący aktor marzy o tym żeby miec taki start, jak sam Pattison powiedział (i dobrze, że jest taki świadomy), że bez sagi byłby nikim.. przytwierdzono mu łatkę i Robertowi nie pozostaje nic innego jak tylko się starać aby grać role, w żadnym stopniu nie przypominające poprzednie.. Pattisona wyróżnia to, że gra w różnych filmach, różne role (chociażby wcielenie się w Salvadora Dali i zagranie scen erotycznych), i z nie których dumny nie jest, ale stara się i to się chwali.. został zaszufladkowany i to nie tylko przez fanki.

mam szczerą i wielką nadzieję, że nie będzie jednym z tych 80% aktorów, którzy pojawiają się i znikają.. niech pracuje aby mógł
znaleźć się w gronie młodych i wszechstronnych aktorów ;]

anae

Myślę , że prawidziwi fani nie odejdą i nadal będą go uważać za w pewien spobób symbol seksu . A to chyba normalne , że wcielając się w postać Edwarda - Robert podoba nam się również jako Edward . Oto w tym chodzi .. poza tym nie porównujmy Zaca Efrona do Roberta Pattinsona , koleżanko .. ;)

eve_eve

Nie no porównywać można, jeśli za kryterium porównania przyjmiemy kategorie wiekowe, w jakich skupia się najwieksza liczba jego fanow.
Choc nie wydaje mi sie, zeby w przypadku Efrona było tyle wyjątków 'od wiekowej reguly' jak w przypadku Pattinsona :)
Inne porównania tych panów bardz jak kto woli- pana i pani :]- są nie na miejscu.
No może pod wzgledem poziomu gry, ale nie do konca ;] No.

eve_eve

ja w tym temacie skupiłam się na fanach w konkretnym wieku.

a Zac Efron i Robert Pattison to dwa różne aktorskie światy, łączy ich to, że swoje kariery zaczęli od hitów kinowych, o których szybko zapomną ludzie. Efron maj swoich prawdziwych fanów ale to nie zmienia faktu, że stał się już poniekąd gwiazdką sezonową..

przynajmniej ja tak myślę ;]

anae

Ciekawa dyskusja....:D Był nawet moment, że myślałam o socjologii :D
Szczerze mówiąc to ja uważam, że w kinie jakby w latach 90-tych
L. DiCaprio zapoczatkował pewien trend trwający do dzisiejszego dnia....właśnie istnienia , wystawiania przez wytwórnie młodych chłopaków, którzy z założenia mają podobać się nastolatkom.

A co do Pattinsona to uważam, że on ma w sobie rodzaj pewnej charyzmy, przypomina trochę niegrzecznego buntownika ....może przecież zostać w branży nawet jeżeli nie jako aktor to jako model. Np. Madonna nie ma jakiegoś fenomenalnego głosu...a jednak....znakomicie przetwała próbę czasu..Moim zdaniem oczywiście liczy się nie tylko sam talent, ale i pomysł na siebie.

agnieszka_26

a tak jeszcze na marginesie: co się robi po socjologii? :>

Co to tego trendu to oczywiscie, ze masz rację. W koncu ktoś musi napędzać koniunkturę^^

W Pattinsonie cenię własnie najbardziej to, że wyraznie widać, że w przeciwienstwie do innych ma ten 'pomysł na siebie'.
Za umiejętnosci aktorskie nie mogę go za bardzo wychwalac poki co, ale swoją osobowością urzekł mnie prawdziwie, a ze mną nie jest tak łatwo ^^

:>

Shelby1603

Co prawda jestem po pedagogice i może nie powinnam wchodzić w kompetencje koleżanki:D , ale to według mnie zależy wiele od specjalizacji...Socjologia ogólnie zajmuje się badaniem zjawisk społecznych,,,,i dotyczy wielu aspektów życia społecznego...możesz więc po takich studiach zajmować się np. badaniem postaw politycznych wybranej grupy społecznej, albo nawet. ...rolnictwem :D Po specjalizacji zwiazanej z życiem i funkcjonowaniem na obszarach wiejskich...Prywatnie myślę, że socjolodzy dobrze sprawdzają się jako dziennikarze .....bo maja wiedzę ogólnohumanistyczną....ale muszą też mieć pojęcie o matematyce :( , statystyce :( ........metodach badań...a ja tu zawsze byłam słaba i wystraszyłam się:D

agnieszka_26

heh też kiedys myslałam o socjologii, ale wyrosłam ;]
może kiedyś zacznę jako IIgi kierunek, tak dla samej siebie, bo ja wolę jednak konkrety, a na pewno może mniejszy wachlarz możliwości zawodowych, ale jednak jakos bardziej sprecyzowany. W każdym razie ciekawymi rzeczami się zajmują na tych studiach :)

Shelby1603

widze ze temat się zmienił ;P

po socjoliogii można robić wszystko, to nauka o wszystkim ;] na koniec takowych studiów wybiera się konkretny kierunek i staje się specjalistą w konkretnej dziedzinie (osobiście nie mam pojęcia jaką dziedzinę wybrać;]ale myślę ze będzie to coś związanego z reklamą) nawet kilka lat po ukonczeniu studiów można iść na dodatkowy kurs i zrobić sobie dodatkową specjalizację.. można pracować wszędzie od dziennikarza (jak koleżanka wspomniała) przez animatora kultury aż po spec. ds. public relations ;] dlatego wybrałam ten kierunek (a jeśli chodzi o matmę itp. to trzeba mieć tylko podstawowe inf. takie jak wynosimy z liceum ;])

a wracając do głównego tematu, wszyscy mówią, że ważny jest talent i pomysł na siebie, zgadzam się ale ważna jest również siła przebicia i stosunek do siebie (czyt. skandali jakie wymyśla prasa)

anae

Jesteś głupim głupkiem!