Sandrine Kiberlain 

Sandrine Kiberlajn

7,4
1 029 ocen gry aktorskiej
Sandrine Kiberlain
Sandrine Kiberlain zaczęła grywać drobne epizody, będąc jeszcze studentką Cours Florent. Debiutowała w 1986 roku w obrazach: "Cours privé" i "On a volé Charlie Spencer!". Kontynuowała naukę w Conservatoire National d'Art Dramatique. W tamtym czasie dość często grywała drugoplanowe postacie. 
Jej pierwszym poważnym występem był udział w "L'Irrésolu'". Rok później zagrała prostytutkę w "Patriotach". Została wówczas dostrzeżona przez krytyków, otrzymując w dowód uznania nagrodę im. Romy Schneider oraz nominację do Cezara. Sporym sukcesem okazała się także jej rola w debiucie reżyserskim Laetitii Masson zatytułowanym "Mieć albo nie mieć".

Sandrine Kiberlain jest aktorką wszechstronną, z powodzeniem grywa zarówno w komediach, jak i dramatach psychologicznych. Jej talent często można podziwiać w filmach realizowanych przez znanych twórców: Edouarda Molinaro, Benoit Jacquot czy Claude'a Millera, choć ona sama nie unika także współpracy z młodymi, niedoświadczonymi jeszcze autorami.
więcej

Dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 25 lutego 1968

miejsce urodzenia: Boulogne-Billancourt, Francja

wzrost: 174 cm

Cezar
Zdobyła 2 nagrody Cezar, 7 nominacji
Sprawdź wszystkie nagrody
mąż Vincent Lindon (25.02.1998 - 2008, rozwód), córka Suzanne (ur. 03.02.2000)
Wydała następujące albumy:
- 2005 r. - "Manquait plus qu'ça";
- 2007 r. - "Coupés bien net et bien carré".
Jest współautorką piosenki "Au bord des routes" Johnny'ego  Hallydaya, która została zamieszczona na wydanym w 2002 roku albumie wokalisty pt. "À la vie, à la mort".
Obok Judith Godrèche, Jean-Huguesa Anglade'a, Catherine Deneuve, Francisa Hustera i Michèle Morgan zajmowała się rysowaniem obrazków na kartach świątecznych, które są sprzedawane na rzecz fundacji Perce-Neige założonej przez Lino Venturę.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Piękna kobieta i bardzo dobra aktorka - super rola w "Fleuve noir".

Jak ona się pięknie starzeje. Zawsze z przyjemnością oglądam ją w kolejnych rolach. Ma w sobie coś takiego przyciągającego.

Jest moim zdaniem trochę taka, że można ją "kochać lub nienawidzić". Może trochę wybiegam za daleko z takim stwierdzeniem, ale z doświadczenia kojarzę, że w przypadkach gdy aktorkę cechuje oryginalne, intrygujące piękno czasami męski widz czuje się w jakiś sposób zmieszany (podobne skojarzenia mam przy takich...

W Mikołajku była wspaniała genialna jako nauczycielka

W Mikołajku była wspaniała genialna jako nauczycielka