Wczoraj około 2:30 doszło do napadu na dom Shah Rukha Khana Mannat.To naprawdę straszne kto mógł dopuścić się takiego czynu to oburzające.Więcej szczegółów u mnie w Newsroomie.
P.S.
W newsroomie również recenzje i reakcje filmu "Billu".
Preity! Czy Ty chcesz mnie doprowadzić do zawału?!!! Jaki napad? Co za świnia (przepraszam świnie) dopuściła się TAKIEJ zbrodni? Nie dość, że nasz SHAHRUKH ma kłopoty zdrowotne, to jeszcze musi się użerać z takimi pętakami. KOSZMAR!!!!!! Idę na Twój blog sprawdzić co się dzieje.
Taki napad, to ja bym sama zrobiła, ale z wiadomo jakich przyczyn :P A tak na serio, to rzeczywiście chamskie. Napadać na dom Shahrukha... Jak tak można?
Jacy faceci na motocyklach obrzucili dom butelkami z naftą (tak zwane koktajle mołotowa).Shah Rukh był w tym czasie w Londynie na badaniach lekarski w domu zostały Gauri i dzieci.Człowiek się nawet wyleczyć sokojnie nie może eh.
Jak bym dopadła tych gości, to nie wiem co bym im zrobiła. I to niby przez jedną piosenkę z filmu. Którą źle zrozumieli. Biedak już sobie wyobrażam jak chodził po pokoju gdy dowiedział się o tym napadzie i z pewnością tysiąc razy pytał się rodzinę. Niektórzy ludzie są naprawdę użyję delikatnego słowa- dziwni. Jestem w szoku, zdenerwowana.
Droga Karolino! Nie Ty jedna się tym zdenerwowałaś. Jak sobie pomyślę co przeszła Gauri, Aryan i Suhana, to mnie trafia ze złości na tych niedouczonych (ja tu skorzystam z bardziej dosadnego określenia) kretynów. Tu przed SHAHRUKHIEM ciężka operacja, premiera filmu, przygotowania do kolejnych produkcji, rehabilitacja i Bóg wie jeszcze co, a tym idiotom na zamachy się zebrało. Dzieci się pewnie wystraszyły. Biedaczki! SHAHRUKH musiał z nimi długo rozmawiać przez telefon. Preity pisała, że bardzo się boi o dzieci i siebie. Sam doświadczył wczesnego osierocenia i nie chciałby żeby to spotkało JEGO dzieci. Oby takie incydenty się nie powtórzyły więcej.
Po pierwsze - szok! Jak można było zrobić coś takiego? I najgorsze jest to, że ci oszuści uciekli... Uhh... (*zdruzgotana*):
Tak, też o tym niestety słyszałam... a wszystko przez "MARJAANI" - tak! to jest najlepszy powód, żeby żywcem spalić mu rodzinę... po prostu szkoda, że sama nie zauważyłam tego wyimaginowanego podtekstu w tej piosence... po prostu zawaliłam sprawę...:/
A tak na poważnie to ostatnio Shahrukh ze wszystkimi ma problem Aamirem oraz jego psem-Shahrukhiem:D, fryzjerami i jeszcze z jakimiś fanatykami religijnymi...
Ale tak, czy siak Aamir zrobił najmocniejszą rzecz i do tego statuetkę za to dostał w kategorii "Wydarzenie medialne" czy coś takiego;D
Dostał nagrodę w kategorii "wydarzenie medilane" za wygląd w filmie Ghajini i za nazwanie swojego psa Shah Rukh.Po Fanie polubiłam Aamira ale coś czuje że chyba nie na długo.Powiedz Princesawarna co zrobił bo ja nie jestem pewna czy oto chodzi czy może jeszcze coś zrobił jeśli tak to chętnie się dowiem co.
Przeczytałam jeszcze raz twojego posta Princeswarna.Margureite chodzi o to że nazwał swojego psa Shahrukh i jeszcze mu za to nagrodę dali eh no cóż.
Tak, chodziło mi o te wydarzenia, ale bardziej o psa niż wygląd Aamira;)
Tylko jeszcze nie wiem czemu to zrobił:) W każdym razie ma chłopak charakter, że się postawił królowi:) Nie zdziwiła bym się gdyby to jemu dom podpalili;)
Charakter?!!! Daruj! On nie postawił się SHAHRUKHOWI tylko GO w najbezczelniejszy w świecie sposób obraził. Tak się nie robi. Coś mu nie pasuje? Proszę bardzo. Może (oczywiście nie od razu publicznie i na łamach prasy) powiedzieć co mu leży na wątrobie. Jestem pewna, że człowiek TAKIEJ klasy jak SRK nie powie mu, żeby poszedł do diabła, tylko rzeczowymi argumentami przekona do SWOICH racji. Ale prymitywizm tego kmiotka Aamira wyszedł na jaw. Teraz wszyscy wiedzą z kim mają do czynienia. Tak to już jest. Jeśli ktoś jest lepszy i szlachetniejszy od nas, to tak mu zazdrościmy, że nam to nie daje spokoju. Jad zżera nas od środka, aż nas wypali. Nie mógł powiedzieć, że nie lubi SHAHRUKHA lub nawet, że NIM gardzi? Co za piiiii...!!!!!! (przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać).
Najgorsze jest to... że Shahrukh na konferencji zapytany o Aamira, wiesz, co powiedział, "że to był ŻART!", ja nie rozumiem skąd on ma w sobie tyle dobroci dla kogoś takiego jak Aamir... aż mi się Shahrukha szkoda zrobiło, bo wiem, że on by niczego takiego nigdy nikomu nie zrobił, wiem, że on jest bardzo skryty i w głębi duszy jego bardzo to boli... mnie to początkowo śmieszyło, bo myślałam, że to żart i nie na poważnie... a tu... heh szkoda gadać...
Powiem tak lubie Aamira Khana uważam że dobrze gra i w ogóle ale trochę przesadził z tym nazywaniem psa Shahrukh to jest uwłaczające chyba nie można zaleść lepszego sposobu żeby kogoś upokorzyć.Wnioske aktorem jest niezłym ale człowiekiem nie fajnym.Wiecie że Aamir jest malutki ma podobno tylko 165 wzrosu tak gdzieś przeczytałam nawet pasuje mały człowiek małego ducha hehehe ;P
Zdaje mi się, że SRK tak brzydko nazwę, olew na wszystko. Zdaje sobie sprawę, że wszyscy ludzie go nie polubią, nie pokochają więc będzie krytykowany, posądzany, pouczany itp. Zdaje mi się, że on się tym nie przejmuje, a jeżeli już się tym przejmuje to nie bierze sobie tego aż tak do serca. Dziwi mnie tylko zachowanie Aamira. Jeżeli on nie lubi SRK, to niech nie robi takich świństw. Przecież z tego co wiem to on także należy do wpływowych aktorów Bollywood. A jeżeli aż tak nie lubi SRK. To niech tak po cichu zacznie z nim konkurować. Chodzi mi o to, żeby grał sobie więcej w filmach, porównywał ile film przyniósł zysku, ile razy prasa o nim pisała, a ile o SRK, ile udzielił wywiadów, a ile SRK itd.
I zawsze co roku najlepiej 1 stycznia, niech podsumowuje swoje obliczenia i jeżeli wygrał w jakieś dziedzinie z SRK, to niech to będzie dla niego jego wielki osobisty sukces. A to, że nadał psu imię SRK, bardzo niedobrze o nim świadczy.
Co tam się będziemy roztkliwiać się nad Aamirem:)
Mam coś na wesoło Shahrukh i Bollywood w nonsensopedi... ja gratuluje pomysłów, bo miejscami to mi się to wydawało głupie, że aż śmieszne:)
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Shah_Rukh_Khan
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Bollywood
Przeczytajcie:) Gwarantuje dobrą zabawę:)
Ach! Princessarweno! Jesteś wspaniała! Pokładałam się ze śmiechu. Sądzę, że ON też by się śmiał. Nawet z SIEBIE potrafi żartować. Te opisy JEGO filmów w stylu: on kocha ona też, ale rodzina się nie godzi na ich związek, więc wszyscy płaczą. Ha! Ha! Świetne. No i to hasło: „STOP.
Przemyśl dokładnie, czy chcesz to czytać, możliwość zakażenia bollywoodmanią wynosi 99%!” Dobre! Bardzo dobre! Powinnyśmy umieścić coś podobnego na naszym forum. Może „paskudny klub żółtych” zarazi się uwielbieniem do bollywoodu. Ale by się działo! Nie ma co. Potrafisz rozładować napiętą atmosferę. Nie rezygnuj z tego. Masz talent. Potrzebujemy Ciebie. Hi! Hi!
Tak Princeswarno ta stronka jest genialna uśmiałam się do łez prosze o więcej takich perełek na osłode po tych chorych wypocinach na naszym forum.
Przy okazji Princessarweno. Gdzie Ty się podziewasz? Daj znak życia. Tęsknimy za Tobą i Twoim poczuciem humoru. Teraz się przyda. Może masz jeszcze jakieś śmieszne historyjki.
Właśnie. Co z nimi? Chyba nie łażą na wolności? Za to co zrobiły powinny siedzieć w więzieniu do końca swojego życia. Jak sobie pomyślę co musiał SHAHRUKH przeżyć usłyszawszy o niebezpieczeństwie grożącym Gauri i dzieciom, to mnie (przepraszam za wyrażenie) krew zalewa.
Trudno powiedzieć nigdzie nic nie piszą ale też mam nadzieje że ich złapali.Już sobie wyobrażam jak biedak chodzi po pokoju jak tygrys w klatce zdenerwowany i wystraszony eh to musiało być straszne jak o tym pomyślę to mam ochotę kogoś udusić.
Raczej to on miał ochotę kogoś udusić... myślę, że sam Shahrukh tego tak nie zostawi... musiał mieć do tego wyzuty sumienia, bo jego tam nie było... dzieci i Gauri musiał się wystraszyć...
A, co do mnie to nie martwcie się:) Pamiętajce "Niezależnie od godziny i tak w końcu wrócę... na forum:P"
Podobno kilka dni temu wybuchł ogień w rezydencji bezpośrednio sąsiadującej z willą Shah Rukha naszczęście pożar został ugaszony zanim się rozprzestrzenił i nikomu nic się nie stało.
Preity! Chyba Sobie żartujesz! Znowu coś się dzieje? Kiedy będzie trochę spokoju? Ciekawa jestem czy to było zamierzone.