Shah Rukh KhanI

Shahrukh Khan

8,1
17 136 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Shah Rukh Khan

a tu jej fotka:
http://img142.imageshack.us/my.php?image=kbc3week2promo01alz8.jpg

Tym bardziej, że on to traktował jak zabawę, a ona chyba nieco inaczej, biedactwo...
Nie pamiętam dokładnie, jak to szło (a nie chce mi się cofać, bo mi wtedy obraz zanika), ale przecież on żartował, leciutko flirtował z nią, bo inaczej musiałby ją uciszać - ona gadała co pytanie mniej więcej [;)]
To było coś w stylu (o ile pamiętam):

- Są 42 dziewczyny w naszej klasie i przesyłają ci 42 "kocham cię" i 4200 całusów i uścisków
- Daję im całą moją miłość i uściski. To więcej niż mój wiek, czyli 41, więc szybko się zmęczę. Były czasy, kiedy mógłbym łatwo wycałować 41 dziewczyn...
- Nie ma sprawy, pocałuj mnie, a ja im przekażę

A potem jeszcze usłyszała:
- Przybij mi piątkę, całuski odbiorę później

No oczarował na całego [;)]
- Moja siostra będzie szczęśliwa, ponieważ zanim tu przyszłam, powiedziała mi "Nie wydawaj tylko moich pieniędzy, zarób też trochę"
- Ta siostra, która tam siedzi? (na widowni, obok ich ojca)
- Tak, mam tylko jedną siostrę. Mam nadzieję, że mnie teraz nie pobije
- Siostro, porozmawiam niedługo z tobą też...

Tylko chyba nie przewidział tej bomby, która ona wystrzeliła.... [:D]
- Sir, kocham Gauriji i ciebie jako parę, ale i tak chciałabym zaproponować ci małżeństwo
- Chcesz mnie poślubić? Ok, kiedy mamy to zrobić? Jutro nie mam występów...
- Nie ma problemu, może być w sobotę...
- W sobotę mamy dzień sportu z moimi dziećmi, więc pobierzmy się w niedzielę. Załatwione? Panie Jaitley (to jej tata, siedzący na widowni), załatwione?
(tata): - Jeżeli oboje, mąż i żona są gotowi, kim jestem, by ich powstrzymywać?

No to dziewczynka się przejęła:
- Właściwie, moje serce jest podzielone. Z jednej strony czuję "Wow, Gauri i Shahrukh Khan, idealna para", a z drugiej strony jest Vasu i Shahrukh Khan...
- Znacznie lepsza para! (lekko zgryźliwie) Może zostaniesz crorepati... To bardzo kusząca propozycja, zdecydowanie ją rozważę
(widownia w śmiech)

No na miejscu żony bym mu przyłożyła pantoflem. :/ Chyba błąd, że to pociągnął dalej... Czuję, że było w domu kwakanie [;)]
Bo moim zdaniem potem już nie było raczej śmiesznie, tylko faktycznie lekko żenująco i załamująco... Dziewczyna straciła trochę samokontrolę...
Chociaż on biedak nawracał do pytań, to ona wciąż skręcała na boczne ścieżki, żeby mu jakiś komplement strzelić, albo uczynić wyznanie... [;)]

- Trudne pytanie... (faktycznie, dostała jakieś polityczne) to nie jest kara za moją propozycję, prawda?
- Teraz się pobieramy, dam ci łatwe pytania

A potem, jak już wykorzystała wszystkie koła ratunkowe:
- Teraz 9 pytanie...
- Sir, jedna sprawa...
- Hm... Tak? Denerwuję się za każdym razem...
- Pieniądze nie są takie ważne, zaczęłam już, więc zarobię w przyszłości. Ale marzenie o spotkaniu ciebie się spełniło. Czuję się, jakbym osiągnęła już dużo w życiu...
- Dziękuję bardzo (z wyraźną ulgą [;)] ). Ale chcę powiedzieć, że jak cokolwiek osiągnięte dzięki ciężkiej pracy, te pieniądze są bardzo cenne. Masz prawo do nich, a 1,60,000 rupii nie jest bagatelną kwotą
- Nie, ale w porównaniu z tobą są bez znaczenia. (chyba się lekko załamał)
- Kiedy byłem w twoim wieku, nigdy nie widziałem takiej ilości pieniędzy
- Ja też nie, sir. Dopiero teraz
- Uff. Szanuj więc pieniądze i nie rozpirz ich

Ba, ale złudne nadzieje, że ją sprowadzi na drogę pytań. [;)] Każde, nawet niewinne stwierdzenie prowokuje ją do kolejnych wyznań... ech... Jak wygrała kolejną kwotę, zapytał się jej czy płacze. No to chwilkę później się doczekał:
- Sir, pytałeś czy płaczę. To mi przypomniało, że płaczę tylko kiedy oglądam twoje filmy, zwłaszcza K3G
(załamka, SRK wziął głęboki oddech, maskując westchnienie...)
- Nie płacz za dużo, odwodnisz się

Odnoszę wrażenie, że z wyraźną ulgą przyjął tym razem dźwięk kończący grę... Przypuszczam, że z równą ulgą przyjmie moment, kiedy ona swoją grę skończy... [;)]
- Sekundę, ten dźwięk się pojawia, kiedy dzwoni mój prywatny telefon. ("odbiera") Halo? Nie, nie żenię się dzisiaj, w niedzielę. Przyjdę do domu i wszystko wytłumaczę. (i do uczestniczki) Sorry, to moja żona dzwoniła. Ktoś jej powiedział, że chcesz mnie poślubić w niedzielę i kazała mi wracać do domu.

Oj, ciekawa jestem co się będzie działo w poniedziałek...
Myślę, że on miał prawo się też tego trochę obawiać. Ale przynajmniej widownia się z całą pewnością nie nudziła. [;)] Ale zauważyłam, że nie ściskał jej jakoś za bardzo na koniec... A swoją drogą zastanawiam się, o ile wcześniej są nagrywane te odcinki? Ponieważ jest promo, w którym ona pojawia się ponownie i ewidentnie SRK rozwiązuje kwestię tego ewentualnego małżeństwa, czyli już to nagrali, więc sądzę, że przynajmniej tydzień wcześniej... A i jakaś kolejna kobieta się pojawiła w tym odcinku z Donowym krawatem...
http://www.youtube.com/watch?v=M9J49_Ui8Xc
Z niecierpliwością czekam na następny [:D]

Upór tej dziewczyny był męczący, to było widać, mimo, że starał się tego nie okazywać. On ma za dużo klasy, żeby jej powiedzieć prosto w oczy, że się wygłupia i starał się to wszystko obracać w żarty... Ale widzieliście te spojrzenia i mimowolne westchnienia? Na początku było śmieszne - ot, kolejna szalona fanka, ale potem to się zrobiło faktycznie męczące, nawet dla mnie jako widza. A tym bardziej, jak sądzę, dla niego, bo to on musiał jakoś to stopować, żeby oboje wyszli z twarzą...
Swoją drogą biedna Gauri - myślę, że oglądanie czegoś takiego mimo wszystko nie należy do przyjemności... Chociaż te wyznania w TV i tak były kulturalne, a przecież to co, się czasem czyta w internecie (mam na myśli posty szalonych fanek), to już niejednokrotnie z kulturą nie ma nic wspólnego...


Skopiowałam ze stony:
http://bollywood.pl/temat.php?nr=2315_FreezeItComputerDa-CzyliKBC3ZSRK&str=3