Tadeusz Konwicki

8,0
751 ocen scenariuszy
powrót do forum osoby Tadeusz Konwicki
Ulisseska

Super.

Ulisseska

A teraz tworzą filmy(?) na zlecenie komerchy. Bardziej ci to odpowiada?

Ulisseska

literacki beton? zlecenie komunistów? Tak, pierwsze trzy powieści były socrealistyczne, ale to były ame początki systemu, a Konwicki był jeszcze młodym literatem. Dużo wygodniej nam oceniać tamte realia i decyzje osób z naszej, biało-czarnej perspektywy. Ale nie mamy do tego prawa nie tylko dlatego, że to może skrzywdzić wiele osób. To świadczy po prostu o jakimś lenistwie umysłowym, a na coś takiego nikt nie powinien sobie pozwalać.
Wracając do tematu, Konwicki stał się potem jednym z czołowych pisarzy opozycyjnych. Czytałaś może Małą Apokalipsę?

undula

Czy czytała jakąkolwiek jego książkę, oto jest pytanie. Strzelam, że nie.

undula

PS. Konwicki o paszkwilach na siebie: "Nawet nie wiedziałem, czy nie odczuwać lekkiej dumy. Z tych tekstów wynikało bowiem, że PRL, całe bestialstwo tego systemu, stworzyli Bierut, Radkiewicz i Konwicki ".

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Ulisseska

Dla komunistów? Każdy gdzieś błądzi, później wyrazie się od tego odciął. Radzę trochę poczytać, zanim napisze się gdzieś zasłyszane słowa.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
markin

Widać, że nie miałeś w ręku ani jednej jego książki.

panny_lane

jedyne co widać to to, że ani jednej nie zrozumiałaś

markin

Przykro mi nie trafiłeś, studiowałam polonistykę i każdą bardzo dogłębnie analizowałam.

panny_lane

idealnie to widać marnowanie pieniędzy podatników

markin

Chyba coś ci się pomyliło. Puknij się w głowę, a nie pozapraszam ktoś już chyba to zrobił. Nawet do pięt nie dorastasz Tadeuszowi Konickiemu. Jak ktoś według ciebie, kto najpierw działał w AK, a później partyzantce antysowieckiej i antykomunistycznej, a potem pisał i wydawał książki w drugim obiegu, które były celną, piękną literaturą w sposób inteligentny sprzeciwiające się władzy, krytykował ją, może być za komunizmem.
Ale widzę, że odwrócenie kota, totalnie ogonem ci się podoba. Nie wiem czy leki już mogą ci pomóc. Ale jak się jest ignorantem i niczym się nie interesuje to piszę się takie brednie.
Na koniec - przypomina mi się to co kiedyś powiedział Bogusław Linda w programie Kuby Wojewódzkiego, przejął się jakimś wpisem na swój temat i zrobiło mu się przykro, ale zdał sobie sprawę, że wpisał to pewnie jakiś bezzębny chłopaczek ze wsi zabitej dechami, który operuje tylko słowami k*u*r*a, c*h*j itd. i cieszy się świeżo podłączonym internetem, że może porzucać swoim alfabetem. Rozumiem, że jesteś podobnego pokroju, a może rodzina ?

ostronos

Bartoszewski też był w AK a następnie AKowców wydawał. Nie bredź chamie swołoczy polaczku.
Ten swołoczy cham działał z komunistami i żydami przeciwko Polakom ale tego już nie doczytałeś.

markin

Cham to ty jesteś, w dodatku mały i zapluty. Nic się tu nie ukryje pisowczyku. Mam nadzieję, że się nie zaplułeś cały. :)
Jeszcze raz obrazisz Tadeusz Konwickiego pachołku, to składam zawiadomienie na policje. Nie żartuję, jeden pajac też kiedyś nie wierzył, od oficera prowadzącego wiem, że dostał pokaźną grzywnę. Filmweb już zawiadomiłem. Myślę, że za jakiś czas usuną Ci konto miernoto.

ostronos

prymitywne ścierwo na dodatek które nie potrafi docierać do informacji należy trzymać krótko i bez dostępu do publicznych wypowiedzi.
Czyli twierdzisz że Konwicki nie wspierał komunistów i nie był też komunistom.

markin

Człowieku dlaczego tak się poniżasz, na serio myślisz, że jesteś ścierwem ? Ja ciebie nie zamierzam trzymać krótko, rąk sobie nie chcę brudzić. :) Zawiadomiłem już admina, a że jeden z weryfikatorów jest moim kolegą to napisałem do niego smsa, napisał, że właśnie do domu wraca, więc myślę, że zaraz pożegnasz się z użytkowaniem Filmwebu. :)
Bez odbioru podły, mały człowieczku. Acha i radziłbym zaprzestać jakichkolwiek wulgaryzmów i inwektywów jako prawnik z kilkunastoletnim stażem jestem na to czuły, przypominam też, o odpowiedzialności karnej i cywilnej. Zatem powtarzam jeżeli jeszcze raz obrazisz mnie albo jak już zapowiedziałem Tadeusza Konwickiego, podejmę odpowiednie kroki. Ja nigdy nie rzucam słów na wiatr, z tego jest znana moja kancelaria. Bez odbioru.

ostronos

ścierwo to ścierwo a co ty i twoja kancelaria sobie myśli to już mnie nie obchodzi. A za groźby gówniarzu to się zajmę ale ja tobą.
Jak nie wiesz w co się bawili taki parchate pachoły komunistycznego gnoju to się nie wypowiadaj publicznie albo sobie z rodzinką opowiadaj te ckliwe limeryki nawet wierszyki Lorki możesz sobie na dup...sku wytatuować.
Nie odpowiedziałeś na pytanie, zasadniczo jak większość polaczków Konwicki wspierał komunizm i był mu przychylny ?

markin

Może nie wiesz matołku, ale to ty użyłeś groźby karalnej i zrobiłem skan z ekranu, napisałeś "to się zajmę ale ja tobą". Myślisz, na serio, że używałbym jako prawnik ze stażem gróźb, ty to zrobiłeś, uprzedzanie kogoś o odpowiedzialności karnej, nie jest, ani zastraszaniem, ani grożeniem, czyli groźba karalną, ty natomiast mi groziłeś, jeszcze raz zacytuję - "to się zajmę ale ja tobą". :) Zatem chyba rozumiesz kim się może zainteresować policja żabko.

ostronos

matołka to sobie znajdź w rodzinie. Kup sobie jakiś bryk o kulturze bo prawo to znasz ze ściągawek na papierze toaletowym chwaście.

ostronos

i tak właśnie wyglądają groźby i szykanowanie zastraszanie i nękanie więc nie radzę ci mnie straszyć jakimiś tak adminami i innymi włodarzami stron internetowych.
Twoja groźba pod moim adresem została zapisana kolego a jak coś to sobie policja będzie zajmowała komputery i serwery.

markin

Widzisz znowu się zaplułeś, ale nieukiem dalej jesteś. :) Sprawdź sobie matołku, co to jest groźba karalna żabciu. Filmów amerykańskich się dzieciaczku naoglądałeś i teraz głupoty gadasz o zajmowaniu komputerów i serwerów. hahahha
Wiesz, nie strasz bo się zesr*sz. Ale widzę, że się nieźle wystarczyłeś prawa, to dobrze, może nauczysz się pokory. Bez odbioru. :)
Aha i przypominam co napisałem o odpowiedzialności z kodeksów karnego i cywilnego.

ostronos

a ty prymitywem który nawet nie potrafi uszanować własnego słowa to właśnie odróżnia chama od kulturalnego człowieka.
Ot, komuch Konwicki o tym też nie miał pojęcia.

markin

Ty przecież jesteś komuchem. :) Słuchaj teraz co ci rzeknę mały, podły człowieczku, bo piszę do ciebie żabko po raz ostatni, nie jesteś w stanie mnie obrazić; wiesz dlaczego ? Bo musiałbym być na twoim poziomie, musiałbyś dla mnie coś znaczyć, a widząc co piszesz nie jesteś nikim ważnym. Nawet mi ciebie szkoda, bo jesteś chory z nienawiści, a to niszczy ciebie od środka. Możesz sobie pluć, nikt się tobą nie przejmuje na serwisach, bo tylko bluzgasz na wszystkich, dla ciebie nie ma świętości, nic nie kochasz, możesz sobie tak robić bo jesteś anonimowy, w ten sposób myślisz, że jesteś silny, a prawda jest taka, że jesteś bardzo słaby. Zatem żegnaj, nie chce mi się trać czasu na pisanie do ciebie i musisz i wiedzieć, że nie przeczytam, a ni nie odpiszę na twój kolejny post, jeżeli się pojawi, bo to by oznaczało, że jakoś cię szanuję. Na koniec dwie rzeczy, całkiem fajnie, że boisz się prawa, twoja agresja uwidoczniła się od razu, zdrenowanie strach, jak zacząłeś się miotać, wyszła twoja niewiedza to było piękne zobaczyć jak zło drży przed dobrem, przed praworządnością. A do drugie mam dla ciebie miernoto (przepraszam, to by znaczyło, że jesteś przeciętny, wiec cofam, przecież wiemy, że nurkujesz gdzieś głęboko w ścieku) o to takie przesłanie muzyczne: https://www.youtube.com/watch?v=oVKdDOnMyOE

Nie zmieniaj się - tego ci życzę, to najgorsze co może cię spotkać. :) Bez odbioru.

ostronos

nikt twojego bełkotu komuchu nie czyta

Ulisseska

W pełni popieram undulę. Nie umiesz postawić się w jego sytuacji. Komuniści nie głosili, że chcą niepodzielnej władzy, zlikwidowania inteligencji i wyzysku zwykłych obywateli. To byłoby szaleństwo. Kto by ich poparł? Ich zbrodnie były zatajane, a przez kłamliwą propagandę zapewniali ludzi o dążeniu do szeroko pojętej wspólnoty, rozwoju gospodarczego, zniesienia różnic społecznych. To są piękne ideały, a doświadczenia wojenne potęgowały pragnienie i potrzebę takich zmian. Jestem pewien, że taki socjalizm popierał pan Konwicki. Z czasem przekonał się o jego prawdziwym obliczu. Podobnie było z Wisławą Szymborską. Takie to były fałszywe czasy. Jeśli myślisz inaczej to prawdopodobnie nie znasz jego twórczości, a jeśli tak jest to nie wypisuj takich krzywdzących opinii nie mając na ten temat wiedzy. Po pierwsze - to niemoralne. Po drugie - wyrabiasz innym użytkownikom portalu fałszywe mniemanie o wielkim człowieku.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
markin

Albo jesteś psychopatą, albo trollem.

Maurer

co to troll bo używasz wyrazów z poziomu do którego się nie schylam więc napisz o co ci chodzi i czego nie rozumiesz

markin

Ta wypowiedź to esencja "trollskości". Dobrze wiesz. Celowo prowokujesz prostactwem, głupotą i nienawiścią.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Ulisseska

W latach 1949-56 w Polsce panowała doktryna socrealistyczna i można było tworzyć albo powieści podpinające się pod dany przez władzę schemat, albo nie tworzyć wcale. Konwickiemu udało się przemycić "coś więcej" nawet do "betonu" o którym piszesz, co w tamtych czasach nie było takie łatwe. Poza tym wystarczy spojrzeć na jego późniejsze dzieła, żeby przekonać się, że odciął się od PRL - w końcu jako pierwszy wydał całą książkę w drugim obiegu literackim (wydawnictwa podziemne, dokładnie w trzecim, albo czwartym numerze "Zapisu"). Właśnie ta powieść - "Kompleks polski" (1977) i utrzymana w podobnym tonie, wydana dwa lata później, również w drugim obiegu "Małą apokalipsa", pokazują jego stosunek do państwa komunistycznego. Dodam tylko, że wydając książki w drugim obiegu w sferze oficjalnej skazał się w pewnym sensie niebyt. Jeśli takiego twórcę przekreślasz za to, że w młodości, kiedy mało kto wyobrażał sobie zmianę ustroju w kraju pod wpływem wielkiego ZSRR, podporządkował się doktrynie, żeby móc tworzyć cokolwiek, mogę Ci jedynie współczuć...

silijon

On się nie podporządkował doktrynie, tylko po prostu w tamtym czasie w nią wierzył, jeździł budować Nową Hutę itp.

pan_dziejaszek

Nie identyfikowałabym wiary w socjalizm z wiarą w socrealizm. Wątpię, by jakikolwiek twórca wierzył w to, że ograniczanie twórczości jest właściwe, ale nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, więc być może popełniam błąd.

silijon

Herbert spokojnie czekał i nie wydawał nic do 56 roku. Można? Można, tylko do tego potrzebna jest odwaga, o której wyżej wymieniony pisał.

Arvanity

Nie chodzi o to, że nie można... Herbert to postać, dzięki której wytykanie błędów młodości większości polskich twórców jest łatwiejsze. Pytanie brzmi: czy ze względu na poddanie się doktrynie socrealistycznej możemy uznawać za bezwartościowe inne, późniejsze utwory poszczególnych twórców, w tym Konwickiego i lekceważyć ich dokonania podsumowaniami, jak to w temacie ("Tworzył literacki beton na zlecenie komunistów. nie mam do niego szacunku")? Jeżeli ktoś uważa, że można, niech od początku skreśli chociażby naszych noblistów, bo Szymborska pisała socrealistyczne wiersze, a związki Miłosza z komunizmem były przez pierwsze lata jeszcze większe (placówki dyplomatyczne itd.) . Herbert był wyjątkiem, dla mnie wyjątkiem potwierdzającym regułę. Z pewnością niechlubną regułę, ale na tyle, na ile znam realia tamtej epoki, jestem w stanie zrozumieć postawę twórców i nie będę ich potępiać.

silijon

Ze sztuką jest tak, że najbardziej ona do nas trafia, gdy artysta jest wiarygodny. Jak mam uwierzyć w dalszą twórczość Miłosza, skoro on nie potrafił wprost przyznać się do błędu i koniunkturalizmu? Bo przecież Polacy doskonale wiedzieli, jak wygląda komunizm, więc tylko taka motywacja miała rację bytu. Ponadto zabawne jest, że Miłosz z tego letargu obudził się dopiero na emigracji, kiedy nie musiał się bać o własną skórę. Zresztą, jak pokazały kolejne lata, poglądy Miłosza były lewicowe, więc nie jestem pewien, czy wcześniejsze "katharsis" też nie było wymuszone sytuacją. Co innego Konwicki, który został w Polsce i tutaj na miejscu zmieniły się jego poglądy. Generalnie jest to bardzo trudny temat, natomiast nie można przechodzić do porządku dziennego nad tymi wydarzeniami i mówić, że "takie były wtedy czasy". Oddzielanie się od tego "grubą kreską" i próba zapomnienia jest dla mnie dużym nieporozumieniem.

Arvanity

Nie chcę przechodzić nad tym do porządku dziennego, jedynie nie przekreślać całej twórczości człowieka ze względu na błędy, jakie popełnił pod wpływem warunków, w których dane mu było żyć. Poza tym (choć zapewne będę za to krytykowana) dla mnie bardziej autentyczny jest człowiek, którego poglądy ewoluują. To sprawia, że wiem, że myśli, zastanawia się nad tym, co dzieje się wokół niego, a nie tkwi w stagnacji kurczowo trzymając się wszczepionej za młodu idei. Jednakże jestem w stanie zrozumieć, że dla wielu zmienianie poglądów, szczególnie w pewien sposób wymuszone sytuacją, zakrawa o brak autentyzmu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
markin

Po pierwsze - nie widzę tylko dwóch stron, to byłoby zbyt upraszczające. Zdaję sobie sprawę z tego, że w czasach PRL nie było dobrych opozycjonistów i złych komunistów, wszystko miało barwy szarości, po jednej i drugiej stronie byli dobrzy i źli ludzie, zapewne można by znaleźć komunistę, który kochał Polskę i opozycjonistę, który w byciu w opozycji odnajdywał swój własny interes. Po drugie - nazwanie Konwickiego "zwykła kruwą szukającą złota i poklasku" nie tylko infantylizuje i deprecjonuje Twoją wypowiedź ze względu na jej wulgarność, ale także nie jest zgodne z prawdą. Jak złota i poklasku może szukać ktoś, kto wydaje w drugim obiegu książkę krytykującą także opozycjonistów skazując na brak przyjaciół w obu kręgach? Mowa oczywiście o "Małej apokalipsie". Po trzecie - rozumiem, że każdy ma prawo do braku sympatii dla niektórych, jednakże nazwanie artysty takiego jak Konwicki płytkim i betonowym świadczy jedynie o tym, że nie masz za sobą lektury zbyt wielu jego książek, które pokazują coś więcej niż tylko walka z systemem, czy podawanie się mu. Po czwarte - wydaje mi się (aczkolwiek zaznaczam, że to tylko moja prywatna opinia), że język którym się posługujesz nasycony jest nienawiścią do osób z poglądami lewicowymi i Żydów, a filmweb raczej nie jest miejscem na dzielenie się swoim światopoglądem politycznym.

silijon

bandytów, złodziei pokazuję palcami w czym tu nienawiść ? Według twojego rozumowania każdy policjant, sędzia to nienawidzący przestępców nietolerancyjni nienawistnicy a jak wsadzą za kratki żyda to jeszcze antysemici

Arvanity

Chyba coś ci się pomyliło. Puknij się w głowę, a nie pozapraszam ktoś już chyba to zrobił. Nawet do pięt nie dorastasz Tadeuszowi Konickiemu. Jak ktoś według ciebie, kto najpierw działał w AK, a później partyzantce antysowieckiej i antykomunistycznej, a potem pisał i wydawał książki w drugim obiegu, które były celną, piękną literaturą w sposób inteligentny sprzeciwiające się władzy, krytykował ją, może być za komunizmem.
Ale widzę, że odwrócenie kota, totalnie ogonem ci się podoba. Nie wiem czy leki już mogą ci pomóc. Ale jak się jest ignorantem i niczym się nie interesuje to piszę się takie brednie.
Na koniec - przypomina mi się to co kiedyś powiedział Bogusław Linda w programie Kuby Wojewódzkiego, przejął się jakimś wpisem na swój temat i zrobiło mu się przykro, ale zdał sobie sprawę, że wpisał to pewnie jakiś bezzębny chłopaczek ze wsi zabitej dechami, który operuje tylko słowami k*u*r*a, c*h*j itd. i cieszy się świeżo podłączonym internetem, że może porzucać swoim alfabetem. Rozumiem, że jesteś podobnego pokroju, a może rodzina ?

silijon

Trockiści jak i żydzi którzy dążyli do władzy i byli wzburzeni odcięcia ich po '68 od aparatu terroru przekształcili swoją fascynacje reżimem w fascynacje socjalizmem a dzisiaj demokracje. Co nie dowodzi, że zawsze widzi "Kompleks polski" i tego typu paszkwile na Polskę.
To, że ktoś jest w opozycji do czegoś nie znaczy, że jest za czymś. Na ten przykład opozycja po '68 roku stworzyła nowy socjalizm żydowski co nie znaczy, że była to sprawa ku chwale Polski i jej dobru.

silijon

Hłasko w 55 akurat nie pisał socrealki.

Ulisseska

prosta sprawa
" Po porzuceniu partyzantki awansował z chłopaka dorabiającego korektami w „Odrodzeniu” do rangi zaufanego (i czujnego!) sekretarza redakcji! Stalinowski nadzorca kultury – Borejsza – wziął ekswroga ustroju do Warszawy, załatwił lokum w hotelu „Bristol”, zabrał jako swego sekretarza na Kongres Intelektualistów we Wrocławiu... Potem Konwicki brylował razem z Woroszylskim i Kapuścińskim na Światowym Zlocie Młodych Bojowników o Pokój. W zamian były „Bóbr” wstąpił do partii i niejako w imieniu AK przyznawał się do bandytyzmu, strzelania do Żydów. Mówiąc prościej: dał się zaangażować jako świadek kłamstwa. Kłamał w opowiadaniach, reportażach i powieściach."

Ulisseska

Trzeba wiedzieć pewne fakty a potem wysuwać tezy. Oczywiście trzeba powiedzieć że współpraca z reżimem (jakimkolwiek) nikomu chluby nie przynosi. Tym bardziej nie przynosi artystom którzy jakby nie patrzeć są na świeczniku nie bez różnicy na władzę. Jest jasny fakt że artyści od zarania byli jakby to określić "żelaznym elektoratem". Do tego trzeba dodać że władzę komunistyczne doskonale zdawały sobie sprawę z potęgi kultury (oddziałowy wanie na masy) dlatego dawali jak najlepsze możliwości realizacji (jak na owe czasy) dla różnej maści poetów, pisarzy, filmowców itp. Nie dziwota że wielu skłoniło się jednak skorzystać z możliwości i wybicia się. Byli oportunistami ale tych czasach chyba każdy nim był i po drugie chyba to się nie zmieniło w naszej kapitalistycznej rzeczywistości.

Jako artyście trzeba oddać mu hołd i przyznać mu należne uznanie. Trzeba sobie jasno powiedzieć że trzeba tu uznać jego zasługi filmowe. To jakim był człowiekiem nie powinno być oceniane przynajmniej na tym portalu gdzie twórczość powinna grać jedyny wyznacznik artysty, Powiem jasno jestem zdecydowanym przeciwnikiem komunizmu i postawa jednak pójścia na współpracowanie (bierne lub bardziej aktywne) jest dla mnie moralnie trudne do zaakceptowania. Jednak nie jest zaślepiony i potrafię ocenić, docenić tą drugą lepszą twarz artystów szczególnie tak wybitych jak Tadeusz Konwicki.

Dziuchni91

Wydaje mi się, że początkowe poparcie systemu w przypadku Konwickiego nie wynikało z oportunizmu.

pan_dziejaszek

Można to rozważyć w kwestii:

1) Na początku był zwolennikiem ówczesnego, systemu, nic nie zapowiadało się na jego zmianę a komuniści dbali o artystów którzy wkomponują się w socrealizm. W tym wypadku dla Konwickiego było naturalne że jeżeli chce być pracować twórczo to podporządkuje się ówczesnemu systemowi

2) Bardziej prawdopodobny wariant: Jeżeli popatrzymy biografię Konwickiego to co się rzuca w oczy? Że nagle z jednego z czołowych przeciwników ZSRR i tym samym komunizmu (AK + partyznatka antyradziecka) nagle się staje czołowym propagatorem twórczości reżimu - wychyla się przed szereg. Rozumiem możliwą transformację poglądową ale czemu tak radykalnie? Oskarżenia o oportunizm nie są bezpodstawne. Na tle nie wyobrażalnej biedy lat powojennych artyści stają się elitą kraju. Myślę że wielu twórców wykorzystało to i poprzestało na współprace mimo że było to sprzeczne z ich osobistymi poglądami. Myślę że to właśnie się stało w przypadku Konwickiego. Nie staję się tak naglę żołnierzem AK aby nagle stać się nagłym liderem stronnictwa "pryszczatych". Jego celem życiowym był sukces a osiągnąć go tylko mógł na poprzestanie z "władzą" a w celu wymazania swojej antyradzieckiej przeszłości chciał się wybić na czołowego zwolennika socrealizmu aby się po prostu zaistnieć. Innej artystycznej drogi nie mógł wybrać ze względu na całkowitą cenzurę.

Oczywiście gdyby może wiedział o tym że w 1956 nastąpi odwilż może te parę lat by wytrzymał aby pracować w zgodzie ze swoim sumieniem. Myślę że nie spodziewał się że ówczesny "beton" kiedyś upadnie i ktoś będzie go za to krytykował. Postawy moralne ciężko oceniać ale dla mnie jego "transformacja" jest bolesna jako że utożsamiam się z partyzantką niepodległościową i takie "transfery" szczególnie kolą w oczy. Tak czy siak mam swój rozum i umie odróżnić jego życie prywatne od jego artystycznej działalności.

Dziuchni91

Mi się ta transformacja nie wydaje tak jednoznaczna, weź pod uwagę ile miał wtedy lat, zarówno wstąpienie do partyzantki, jak i późniejsze zaangażowanie w system komunistyczny nie musiały być wcale jakimiś wielce świadomymi i przemyślanymi wyborami. Musisz pamiętać, że oceniasz to wszystko z perspektywy roku 2012 i widzisz wszystko w szerszej perspektywie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones