I to ma być aktor? Dobry żart. Normalnie zajął drugie miejsce na liście największych dziwolągów jakie widział świat. Jest zaraz po swoim przystojnym, inteligentnym i utalentowanym braciszku...
Wiadomo, że jest beznadziejny. Jak całe tokio hotel. Ładny mop do podłogi się z niego wychodował...