Chyba nie trzeba przypominać, że Boll chciał się bić na ringu z Tarantino, z krytykami i w ogóle z całym światem. No cóż, udało mu się trochę :) http://www.youtube.com/watch?v=GjM2w5FOPQw [www.youtube.com/watch?v...]
http://film.onet.pl/0,0,1410244,wiadomosci.html [film.onet.pl/0,0,141024...]
"Przypomnijmy, że Boll, zdenerwowany negatywnymi opiniami krytyków, wezwał ich na ring na walkę bokserską. Niemiecki twórca spotkał się w Vancouver z czterema. Każdą z walk zakończył nokautem przeciwnika." :D
Hej, woa! Dawać mi tu tego wieśniaka. Załatwiłbym go w stylu Bloodrayne.
--
http://gniot.ownlog.com [gniot.ownlog.com]
jak go załatwisz jak w stylu bloodrayne (lub w jakim kolwiek) to zjednasz sobie wielu przyjaciół :))))))
Dodam jeszce że "Nasz Genialny Rezyser" w jednym z wywiadów powiedział że: "ten kto uważa jego filmy za gówno niezna się na kinie"