Miałem podobne zdanie o tym reżyserze co większość widzów. Jednak radykalnie zmieniłem podejście do Uwe po filmie Postal (zresztą całkiem dobrym). Najciekawsze jest jednak to jak tłumaczy w nim dlaczego kręci ekranizacje gier komputerowych i skąd ma pieniądze na swoje filmy. Wyjaśnia to w sposób dowcipny i z dystansem do własnej osoby - po prostu z tzw. jajem. Pozytywnie mnie to zaskoczyło i zupełnie zmieniło podejście do tego reżysera na bardzo pozytywne.