Volker Schlöndorff

7,2
266 ocen pracy reżysera
dwukrotnie żonaty: 1. Margarethe von Trotta (1971 - 1991, rozwód); 2. Angelika, dziecko
Oto paradoks współczesnego kina niemieckiego - na międzynarodowy sukces mogą liczyć dzieła, które choć wywodzą się z kręgu kultury niemieckiej pozostają otwarte na otaczający świat. Volker Schlöndorff doskonale wpisuje się w tę regułę. Urodzony w Wiesbaden, studiował w Paryżu, tam też kończył szkołę filmową i terminował na planie filmowym Alaina Resnais i Jean Pierre'a Melville'a. Potem jeden z czołowych twórców Nowego Kina Niemieckiego – formacji ukształtowanej na wzór francuskiej Nowej Fali na przełomie lat 60. i 70. , zafascynowany na równi kinem niemieckim złotego – ekspresjonistycznego – okresu i tradycją hollywoodzką. Wreszcie twórca o międzynarodowym zasięgu, realizujący swe filmy po obu stronach Atlantyku, czerpiący zarazem ze spuścizny literackiej różnych narodów. W końcu – szef wytwórni filmowej w Babelsbergu, dawnej UFA, potem DEFA, obecnie zaś – centrum filmowej Europy, siedziby Europejskiej Akademii Filmowej. Francuska szkoła sprawiła, że na tle innych twórców z kręgu nowego kina wyróżniał się dbałością o formę. Daleki od ducha awangardy, charakterystycznego choćby dla Fassbindera, bez nuty szaleństwa, właściwej Herzogowi i bez dziecięcej choroby wiecznego eksperymentowania, co stanowi o dziele Wendersa, tworzy filmy adresowane do możliwie szerokiej publiczności. Potrafił przy tym ocalić siebie, zaznaczyć swój styl, ale i przykuć uwagę, sprawić by go słuchano. Już debiutanckie Niepokoje wychowanka Törlessa spotkały się z żywym przyjęciem krytyki (nagroda w Cannes), co jednak nie oznaczało życzliwości publiczności. Stąd zmiana formy, jak i oparcie się na dobrej literaturze. Najpierw Musil, potem von Kleist, Brecht, Böll, Grass, Proust, Miller, Frisch, w końcu Tournier. I ciągle te same fascynacje istotą kina, możliwością przełożenia słowa na język obrazu. I te same pytania, brzmiące jednakowo mocno w każdym – zarówno współczesnym, jak i kostiumowym – utworze: o ludzką kondycję, o własną – jednostkową, także ogólnoniemiecką – tożsamość, o czas, który przeminął i o przyczyny, które zadecydowały o obrocie dziejów. Ten ostatni temat przewija się przez całą twórczość Schlöndorffa – od debiutu do filmu ostatniego. Skąd się wziął nazizm, skąd na tę ideologię przyzwolenie, jakie piętno pozostawił na jednostkach i całym narodzie?
Temat trudny i nieprzyjemny, lecz w kinie Schlöndorffa jest widocznie jakaś siła, która przyciąga i każe się nad nim zastanowić – tak w Utraconej czci Katarzyny Blum, jak Blaszanym bębenku czy Królu Olch, gdzie przestroga przed skłonnością do faszyzmu miesza się z realizmem faktu i magią wspomnienia lub legendy. Wyraziste przesłanie tych utworów ściągało nieraz na reżysera gromy, ale sprawiło, że zarówno tracona cześć..., jak i Bębenek są do dziś najbardziej kasowymi filmami w dziejach niemieckiego kina. Zaś sam Schlöndroff – jednym z najbardziej utytułowanych niemieckich twórców, mogących poszczycić się zarówno Złotą Palmą z Cannes, jak i Oscarem. Czy jednak tylko niemieckich? Od początku kariery Schlöndroffa cechowała otwartość na otaczający świat, umiejętność czerpania z innych kultur, dążenie do nakreślenia pełnych portretów ludzi i epok w których żyją, wskazanie wartości, jakie należy zachować. Słowem, zamiłowanie do kina tradycyjnego w formie, lecz częstokroć nowatorskiego w poszukiwaniu własnego punktu widzenia. Miejsca, gdzie poglądy reżysera spotykają się z przemyśleniami aktywnego widza.
Jako piętnastoletni uczeń wyjechał do Francji, tam ukończył gimnazjum i zaczął studia na wydziale ekonomii politycznej, później studiował w paryskim IDHEC. Pod koniec studiów rozpoczął pracę we francuskiej telewizji, kręcił m.in. reportaże z Algierii i Wietnamu. Zrealizował niedopuszczony do dystrybucji film krótkometrażowy "Kogo to obchodzi", o Francuzach mieszkających we Frankfurcie. Był także asystentem trzech wielkich reżyserów: Alain ResnaisAlaina Resnaisa przy filmie "Zeszłego roku w Marienbadzie", Jean-Pierre MelvilleJeana-Pierre Melville'a - "Ksiądz Leon Morin" i Louisa Malle - "Zazie w metrze", "Życie prywatne", "Błędny ognik", "Viva Maria!".
Jego debiutem fabularnym były "Niepokoje wychowanka Törlessa" na podstawie powieści Roberta Musila. Film będący analizą źródeł faszyzmu kryjących się w kostiumie kajzerowskich Niemiec wyróżniono nagrodą FIPRESCI na MFF w Cannes. Tym samym zwrócił on uwagę na młodą zachodnioniemiecką kinematografię. Była to pierwsza z adaptacji wielkiej światowej literatury jakiej dokonał Schlöndorff. Potem sięgał jeszcze po dzieła Prousta, von Kleista, Grassa, Millera, Frischa, Bölla. Prawdziwy rozgłos przyniosła reżyserowi adaptacja prozy tego ostatniego - "Utracona cześć Katarzyny Blum". Opowieść, wymierzona w fałszywie rozumianą wolność prasy i zniesławianie w atmosferze politycznej nagonki, przyniosła filmowi Schlöndorffa nagrody Niemieckiej Akademii Filmowej oraz laury na MFF w San Sebastian. Pozycję tego reżysera w światowej kinematografii umocnił "Blaszany bębenek", będący ekranową wersją powieści Günthera Grassa pod tym samym tytułem. Film z Danielem Olbrychskim w jednej z głównych ról zdobył Złotą Palmę w Cannes oraz Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. W latach 80. najgłośniejszym przedsięwzięciem Schlöndorffa była "Miłość Swanna", adaptacja jednego z tomów "W poszukiwaniu straconego czasu" Marcela Prousta, z Jeremy Ironsem w tytułowej roli. Obrazem tym reżyser dał wyraz swojej fascynacji francuską sztuką i kulturą. Przez następne kilka lat Schlöndorff realizował filmy w Stanach Zjednoczonych, m.in. "Śmierć komiwojażera" z głośną rolą Dustina Hoffmana, "Zmowa starców","Opowieść podręcznej". Europejskiej widowni przypomniał się bardzo udaną adaptacją powieści Maxa Frischa pt. "Homo Faber" z 1991 roku. W latach 90. zrealizował jeszcze m.in. pięciogodzinny film-wywiad z Billy Wilderem pt. "Jak to zrobiłeś, Billy?", nagrodzonego w Wenecji "Króla Olch", kręconego w Polsce z Johnem Malkovichem w roli głównej, "Legendę Rity". W 1992 r. został dyrektorem berlińskiego studia filmowego Babelsberg. W czasie swojej kariery współpracował m.in. z aktorką i późniejszą reżyserką Margarethe von Trottą, która przez 10 lat była jego żoną.

Ile lat ma Volker Schlöndorff?

Ma 86 lat.

Kiedy urodził się Volker Schlöndorff?

Urodził się 31 marca 1939.

Gdzie urodził się Volker Schlöndorff?

Wiesbaden, Niemcy

W ilu filmach zagrał Volker Schlöndorff?

Zagrał w 9 filmach. Sprawdź w jakich tutaj.

W ilu serialach zagrał Volker Schlöndorff?

Zagrał w 1 serialach. Sprawdź w jakim tutaj.

Czy Volker Schlöndorff dostał Oscara?

Nie otrzymał Oscara.

Ile Volker Schlöndorff zdobył nagród i nominacji?

Zdobył 9 nagród oraz 16 nominacji. Sprawdź je wszystkie tutaj.