William ShockleyI

William Martin Shockley

7,0
410 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby William Shockley

Z powodu tego właśnie aktora , od 15 roku życia , mam słabość do "niegrzecznych chłopców" .
Bardzo , bardzo długo grał główna rolę w moich fantazjach... Ale to pewnie nic oryginalnego . Założę się ,że połowa wszystkich , dziś około 30 letnich Polek , lata temu oglądając "Dr. Quinn" w niedzielne popołudnia , robiła dokładnie to samo co ja , czyli chłonęła Will'a... A potem kładąc się do łóżka i zasypiająć fantazjowała ... I wcale nie o dobrym , uczciwym , odpowiedzialnym , praworządnym, wiernym i kochającym "Byronie Sully'm" , jak na grzeczne dziewczynki przystało ale właśnie o złym , zepsutym , nieprzyzwoitym , nieprzewidywalnym i obłędnie sexownym "Hank'u" ...
Absolutnie , nieprzyzwoicie wręcz sexowny i zepsuty do szpiku kości "Hank" to jedyny powód dla którego waro było oglądać tamten serial .Jedyna postać z jajami
"Showgirls" ... cóż każdy ma swoje zdanie ale jednego jestem pewna , "Andrew Carver" to... najbardziej magnetyczne i odurzające "zło" jakie widziałam . Przejście z kapiącego sexem , odurzającego samą swoją obecnością do pozbawionego człowieczeństawa , barbarzyńskiego zboka , było zatrważająco autentyczne i... wiarygodne. "Dream Lover"... warto dla Will'a
Producentów i rerzyserów powinno się pozamykać , za to że tak rzadko obsadzali Will'a . Dla mnie jest to jeden z bardziej niedocenionych aktorów lat 90tych. Być może to wina jego agentów . Być może zbyt mocno wyeksponowali i wyeksploatowali image z okresu Dr. Quinn , Showgirls , Dream Lover (toxyczny/sexowny/zwierzak)i być to włąśnie zamknęło droę Will'a do szerszej kariery ... Nie byłoby to wcale zaskakujące , sama skupiłam się na jego powalającym, w tamtym czasie, wyglądzie a przecież , żeby móc stworzyć zapadającą w pamięć kreację zepsutego brutala albo odurząjącego zboka trzeba być dobrym aktorem, sam wygląd nie wystarczy.
Tak czy inaczej William Schockley wrócił do gry w 2007 roku . Już bez tej niesamowitej burzy włosów i z paroma zmarszczkami ale niezmiennie przystojny i z tym samym , no znowu to słowo : sexownym głosem... Treasure Riders -znalazłam ale jakoś ciężko mi się za niego zabrać ... przejrzałam recenzje i "wstępnie się uprzedziłam"... Do Cat City i Welcome to Paradise pisał scenariusz ,więc tym bardziej jestem ciekawa obu tych produkcji...

Wskazówki odnośnie muzycznej twórczości Will'a mile widziane (adresy sklepów internetowych mogących znaleźć i sprowadzić płyty , ewentualnie aktualnny adres działającego fanclubu , poprzez który można kupić filmy Will'a i jego muzykę)

motyla_giczola

Tak mu przysłodziłaś, że aż sobie musiałam przypomnieć tą jego 'boskość'...

http://www.youtube.com/watch?v=zCaHhzu3cnI


Jemu definitywnie czegoś brakuje.

Medusa

brakuje? czego ?

15-10 lat temu facet żądził

błagam , to czysta biolaogia . Jest laska , która nie chciałaby urodzic mu dziecka , że się tak wyrażę ? Tylko szczerze ...

motyla_gicza.dla.filmweb

A może to gej?

bemol33

orientację można obejść probówką

poza tym... Tom Ford jest gejem -nie może, tylko definitywnie- a i tak mnie kręci

motyla_gicza.dla.filmweb

Naprawdę masz hopla na jego punkcie:). A tak szczerze, to ja nie lubię niegrzecznych chłopców, bo przez nich są same kłopoty. O ile pamiętam, pomimo całego jego sarkazmu, Hank do końca nie był zdemoralizowany, miał i jasne strony. Ale to już było dawno więc mogę się mylić.
Tak naprawdę w roli Hanka przypominał mi raczej metala tyle, że ubranego w kowbojski uniform.

bemol33

Nie chodzi o hopla, a fakt, że chęć „rodzenia dzieci” atrakcyjnym facetom to jedno a tzw „orientacja” wyżej wymienionych, to drugie. Z biologicznego punktu widzenia, takiego czysto praktycznego, pozytywne nastawienie od „rozmnażania się” z kimś ładniutkim jest... logiczne po prostu :) A ten aktor, w swoim czasie, był... cholernie przystojny... Gdyby Disney wyprodukował fabularną wersję „Pięknej i Bestii”, to Will, z ta burzą włosów i spojrzeniem... idealnie sprawdziłby się i jako Bestia i jako książę...

Postać Hank'a była mięsista, a jego urok, ten dla którego całe rzesze niby normalnych i inteligentnych kobiet dostają zajoba na bycie „Matką Teresą”, kiedy w realu spotykają „niegrzecznego chłopca”, ten gęsizm, który się wtedy ujawnia, jest... problematyczny i tyle. Toksyczni faceci są fajni na... raz. Jak jakiejś dziewczynie trafiają się sami „źli chłopcy”, to znaczy, że coś z nią nie tak... Toxyk przydaje się po to, żeby zaspokoić fantazję i nauczyć (na przyszłość), że 9 i pół tygodnia to fajny film ale nie scenariusz na życie :)

Słabość do „niegrzecznych chłopców” nie musi oznaczać opuszczania majtek na widok takowych. Z niegrzecznymi chłopcami można się przyjaźnić, bo niegrzeczni chłopcy cenią sobie kobiety z charakterem, które nie opuszczają mostu zwodzonego , na widok każdego, kto podaje się za rycerza w lśniącej zbroi. No i... mają swoje zasady, a to zawsze ułatwia relacje międzyludzkie :)

motyla_gicza.dla.filmweb

Pamiętam tylko tyle, że Hank wyróżniał się wśród tych lukrowanych postaci od których robiło się mdło, przeciwwaga Sullego. Ale taka konwencja, w końcu to kino familijne.
A jak potomek odziedziczy urodę po mamusi?:) Najlepiej podsumował takie zapędy Einstein w rozmowie z Monroe.

Najczęściej jednak słabość do niegrzecznych i zarazem przystojnych chłopców kończy się opuszczaniem majtek, bo dla samicy taki samiec jest właśnie najatrakcyjniejszy. Taki niegrzeczny chłopiec cały czas wysyła sygnały i jest bardzo uwodzicielski, więc co może powstrzymać potencjalną samicę?

Wydaje mi się, że Shockley chyba na zawsze, jak wielu aktorów, pozostał aktorem serialowym, z małymi wyjątkami. Mogę się jednak mylić, nie interesowałam się nigdy jego karierą. Pozdrawiam:)

bemol33

dla samicy na pewno :)

motyla_gicza.dla.filmweb

Ja bym nie chciała urodzić mu dziecka Hank nigdy mnie nie jarał, choć przyznaje, że jest przystojny i niczego mu nie brakuje, mi zawsze podobał się Sully o dziwo i wcale to nie oznacza, że nie lubię "niegrzecznych chłopców" bo tak nie jest, pewnie to dlatego, że nigdy specjalnie nie szalałam za blondynami :P

motyla_giczola

Ale baby mają naje.bane w głowach...

użytkownik usunięty
motyla_giczola

Z wyglądu podobał mi się w tym serialu, ale był zbyt odrażającą postacią, żebym się w nim kochała albo o nim fantazjowała. Był właścicielem burdelu i nijak nie mogę go sobie wyobrazić jako osoby, w której można się kochać, ale jako negatywna postać to świetnie wypadł. Nigdy nie obejrzałam tego serialu do końca i nie wiem, czy w późniejszych odcinkach coś się w nim zmieniło na lepsze. Z tego co pamiętam tylko raz został pokazany jako sympatyczna osoba, a dokładnie w odcinku, gdy odwiedziła go mama albo babcia, przed którą chciał ukryć czym się zajmuje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones