Kiedy czytam wypociny tych prawiczków, którzy w kółko gadają o stalinowskich wierszach Szymborskiej. Tak bardzo chcą się dowartościować...
Przyszedłem tu, żeby złożyć hołd poetce na miarę Słowackiego.
Śmieszny typek, nie trawię takich. Wydaje im się że są moralnymi autorytetami i z łatwością osądzają każdego, kto wysługiwał się złej władzy. Oczywiście nie ma w takiej postawie nic dobrego, ale czy na pewno Michał jest aniołem za jakiego się uważa? Najglośniej gadają zresztą ci, którzy sami flirtują z cudzymi kobietami, nie znają w ogóle twórczości Noblistki i nie wiedzą w którym roku powstał Mazurek Dąbrowskiego - ale nie przeszkadza im to uważać się za nienagannych moralnie patryjotów. Tfu!