Recenzja filmu

Jeśli ziarno nie obumrze (2010)
Sinisa Dragin
Mustafa Nadarević
Dan Condurache

Daremne ofiary kalekich mesjaszy

Serbski reżyser trawestuje biblijną przypowieść o ziarnie i przedstawia własną, głęboko pesymistyczną wizję świata.
W tragikomicznej opowieści, oscylującej wokół skrajnych emocji – śmiechu, trwogi i obrzydzenia, odżywa skomplikowana historia środkowo-wschodniej Europy. Austro-Węgry nie istnieją od prawie stu lat, ale zależności między tymi dwoma krajami są widoczne do dziś. Przypadkowe spotkanie dwóch ludzi – zdeterminowanych ojców, którzy postanawiają zabrać swoje dzieci z powrotem do domu, zapoczątkuje ciąg absurdalnych wydarzeń. Pierwszy z nich – Rumun – podąża śladem porwanej córki, która padła ofiarą stręczycieli, świadczących usługi dla żołnierzy stacjonujących w Kosowie. Drugi – Serb – pragnie przewieźć ciało, zmarłego w wypadku samochodowym syna, aby je pochować w ojczyźnie. Przekraczając nielegalnie granicę, wsłuchują się w opowieść przewoźnika o prawosławnych chłopach, którzy w związku z zakazem wybudowania świątyni postanowili przewieźć do swej wioski z odległego zakątka kraju małą drewnianą cerkiew.

Karkołomne przedsięwzięcie było bliskie sukcesu do czasu, gdy tragarze dotarli do brzegu zamarzniętego Dunaju. Kra na rzece nie wytrzymała naporu budynku wraz z ciągnącymi ją ludźmi i zwierzętami. Zapadniętą między płaty kry do reszty unieruchomiła fala mrozu. Pielgrzymi czekający na odwilż co wieczór odprawiali w niej mszalne obrzędy. Gdy w końcu nadeszła wiosna, ogromna powódź zabrała cerkiew z nurtem rzeki, a ludzi i bydło potopiła. Wielomiesięczny upór został zaprzepaszczony. Czy było warto? To pytanie jak zły omen zawisło także nad wyprawami obydwu ojców.

Tytuł filmu zaczerpnięto z fragmentu Ewangelii św. Jana, w którym Jezus tłumaczy sens swojej ofiary: "Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne". Opowieść Sinisy Dragina o trzech daremnych przedsięwzięciach, których tragiczny finał symbolicznie połączyły ciemne wody Dunaju, zawiera to, co pozornie nie może współistnieć – prawdziwy tragizm i cyniczny śmiech. Poświęcenie, z jakim ludzie próbują ratować resztki swego dziedzictwa, dbać o swe potomstwo, czy chociażby zachować skrawki pamięci, zasługuje na uznanie, ale równie dobrze może doprowadzić do jeszcze większych tragedii. Serbski reżyser trawestuje biblijną przypowieść o ziarnie i przedstawia własną, głęboko pesymistyczną wizję świata, w której ten, kto nie umiera, pozostaje sam, a tragiczny los tych, którzy odchodzą, nie przynosi żadnych realnych ani moralnych korzyści. Człowiek to komiczny mesjasz z nieustającą pasją naprawiania zła, ale pozbawiony boskiej mocy czynienia cudów.
1 10
Moja ocena:
8
Absolwentka filozofii i polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Laureatka III miejsca w konkursie im. Krzysztofa Mętraka dla młodych krytyków filmowych (2011). Pisze o filmach do portali... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones