Recenzja filmu

Kochałam Annabelle (2006)
Katherine Brooks
Diane Gaidry
Erin Kelly

Zakazany owoc smakuje najlepiej.

Miłość od zawsze jest tematem przewodnim prawie każdego filmu. Miłość ślepa, niespełniona, buntownicza, zakazana. Zwłaszcza ta ostatnia coraz częściej pojawia się na szklanych ekranach. Każdy
Miłość od zawsze jest tematem przewodnim prawie każdego filmu. Miłość ślepa, niespełniona, buntownicza, zakazana. Zwłaszcza ta ostatnia coraz częściej pojawia się na szklanych ekranach. Każdy wie, że zakazany owoc smakuje najlepiej. Katherine Brooks doskonale znała potrzeby widzów. I muszę przyznać, że spełniła je co do joty. 32 letnia Simon, nauczycielka j. angielskiego ma problemy psychiczne. Jest lesbijką, a przynajmniej była. Niedawno jej dziewczyna popełniła samobójstwo. Dodatkowo nie umie się dogadać z chłopakiem. Nie jest gotowa na stały związek. Jednak wszystko się zmienia, gdy do szkoły katolickiej, w której uczy, trafia Annabelle. Nastoletnia buntowniczka, intrygantka, córka pani senator, wiecznie sprawiająca kłopoty. Z miejsca przystawia się do swojej nauczycielki. Początkowo kobieta ignoruje te zaloty. Po pewnym czasie zaczyna ją to nawet irytować. Obie jednak szybko znajdują wspólny język. Rodzi się między nimi więź. Zakazana więź, która nie powinna mieć miejsca. Miłość. Najbardziej zainteresowała mnie gra aktorek pierwszoplanowych. Doprawdy pani Brooks jest prawdziwym łowcą talentów. Obie aktorki są mało znane, mają mało filmów na swoim koncie (Erin Kelly grająca Annabelle zagrała dotychczas w dwóch filmach), ale obie tak świetnie nadają się do swoich ról, są tak naturalne, że mogłabym na nie patrzeć godzinami. Jedno jest pewne: talentu im nie brakuje. Jest jeszcze ścieżka muzyczna, którą też muszę pochwalić. Piosenki są naprawdę przyjemne, wpadające w ucho i bardzo dobrze zgrane z akcją. Właściwie oprócz tych dwóch (a właściwie to trzech, bo fabuła też jest pierwszorzędna) zalet, niema w tym filmie nic nadzwyczajnego. Problem w tym, że wad nie widzę żadnych. A jaki film nie ma słabych stron? Ten który jest idealny, a co za tym idzie, jest też nudny (bo wszystko jest dopięte na ostatni guzik). Albo... klasyk. Na Loving Annabelle nie nudziłam się ani przez sekundę.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
<b>"<a href="http://www.filmweb.pl/Kocha%C5%82am+Annabelle,2006,o+filmie,Film,id=227963"... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones