Recenzja filmu

Martwa strefa (1983)
David Cronenberg
Christopher Walken
Brooke Adams

Strefa Cronenberga

"Martwa Strefa", dzieło Davida Cronenberga to adaptacja powieści Stephena Kinga pod tym samym tytułem z 1979 roku, czyli film został nakręcony tylko cztery lata po opublikowaniu książki przez
"Martwa Strefa", dzieło Davida Cronenberga to adaptacja powieści Stephena Kinga pod tym samym tytułem z 1979 roku, czyli film został nakręcony tylko cztery lata po opublikowaniu książki przez mistrza powieści grozy. Cronenberg, starając się jak tylko mógł, by nie zepsuć filmu i dobrze przenieść świat z książki do filmu, co nigdy nie jest takie łatwe. Połączył tutaj dwa gatunki filmowe - dramat oraz sci-fi.

Główne role otrzymały tutaj takie gwiazdy jak laureat oscara Christopher Walken, Martin Sheen oraz Brooke Adams. Obsada pozwoliła zrealizować reżyserowi ten film tak jak tego chciał, bez umiejętności Walkena i Sheena, nie było by to możliwe. Na pochwałę zasługuje także scenarzysta Jeffrey Boam, który dobrze przeniósł świat z książki na papier scenariusza filmowego.

Film opowiada o przykładnym obywatelu, jakim jest Johnny Smith (Christopher Walken), z natury raczej towarzyski człowiek, miły i szanowany przez innych ludzi z okolicy. Z zawodu jest on nauczycielem języka angielskiego w pobliskiej szkole, ma dziewczynę (Brooke Adams) którą kocha i wiąże z nią plany na przyszłość, lecz los nie jest po jego stronie. Pewnego dnia główny bohater ma wypadek samochodowy, po którym zapada w śpiączkę na całe pięć lat. W trakcie tego czasu wiele rzeczy ulega zmianie, a on po wybudzeniu się ze śpiączki zauważa u siebie niezwykły dar- przewidywanie przyszłości.

Nie ma tutaj wiele krwi, jak to zwykle jest w filmach Cronenberga. W całym filmie jest też w ogóle nie wiele przemocy z wyjątkiem kilku scen, ponieważ film głównie opiera się na uczuciach Smitha. Jego przystosowywaniu się do życia po latach nieobecności i poradzeniu sobie z otaczającymi go mediami, które zaczynają go oblegać gdy na jaw wychodzą wieści o jego umiejętności. Największym plusem filmu był chyba sam Martin Sheen, grający wybrańca ludu, twardego polityka aktor spisał się tutaj znakomicie, nie miał tak dużo czasu na ekranie ale na pewno był najwyraźniejszą postacią i przy okazji "czarnym charakterem"- przeciwnikiem głównego bohatera.

"Martwa Strefa" ma wielu zwolenników, ale ma także swoich przeciwników, w większości są to fani oryginalnej powieści, którzy dopatrzyli się jakichś niedociągnięć i innych scenariuszowych błędów, lecz dla kogoś, kto nie czytał książki, może to być dobry film, który zapadnie w pamięci dzięki świetnej grze obsady i mocnemu, trzymającemu w napięciu klimatowi.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones